Koniec Dobrej Zmiany?
Pytanie jest na czasie i nie umniejszając dotychczasowym dokonaniom obecnej ekipy rządzącej należy przyjrzeć się faktom; a te są jeśli nie alarmujące, to co najmniej niepokojące. Równie dobrze można się pokusić o stwierdzenie, że przeszliśmy już na system 2-zmianowy: zmianę podstawową czyli tę „dobrą” od godz. 6 do 14 i zmianę drugą – po prostu „zmianę” – od 14 do 22.
Skąd u mnie ta delikatna sugestia? Po paru decyzjach, czy raczej zaniechaniach – stąd: jak doniosły media min. Morawiecki oznajmił, że zapadła decyzja o zainstalowaniu w Polsce Banku Morgana. [1]
Jak wielu wiadomo Bank Morgana znany jest z kilku afer finansowych [4] i wydaje się wątpliwym, aby nam w „tej chwili” był potrzebny w procesie naprawy kraju. Większość mieszkańców Polski uważających się przede wszystkim za Europejczyków jakoś nie dziwi usilne parcie kolejnych dotychczasowych (i obecnego) ministrów Finansów, by w Polsce panoszył się wyłącznie obcy kapitał – protestów i głosów oburzenia nie słychać. Nawet informacje o tym, że corocznie wypływa z naszego kraju rzeka miliardów złotych nie robi już na nikim specjalnego wrażenia – oswoiliśmy się z tym i co roku pokornie przyjmujemy to do wiadomości.
Z drugiej strony – gdzie jest ten polski kapitał, a jeśli jest – to co on robi?
No i teraz do poidła ma dojść jeszcze Morgan, co znaczy, że na każdej szerszej ulicy pomiędzy istniejącymi już:
apteką Pod Lipami a lokalem banku Credit Agricole,
apteką Kolorową a lokalem banku zwanego Polskim,
pakamerą gdzie udzielają chwilówek a apteką należącą do sieci Pharma,
pomieszczeniem banku ING, pokojem wynajętym przez Lombard24, a lokalem banku Raiffeisen,
dojdzie lokal banku Morgan z trzema stanowiskami pracy, pięcioma kamerami służby ochrony i bankomatem.
Równocześnie – i to bardzo prawdopodobne – ubędzie z tej ulicy… skromny sklepik warzywny; to co można by nazwać resztką polskiego kapitału.
Ale, ale, zestawiając słowa obecnego ministra – przed i po – wygląda to… no jak?
Przykładowo tłumaczenie, że będziemy teraz wiele „repolonizować” – jak ostatnio banki – w zestawieniu z dopuszczeniem do żłobu Morgana, brzmi fałszywie, a już szczególnie w konfrontacji z innym możliwym zabiegiem – utworzenia polskiej sieci bankowej. O takiej możliwości polegającej na wyłożeniu 10 mld złotych, które to wydał Morawiecki na „repolonizację” Pekao, by odkupić trochę akcji, mówi Piotr Jankowski w rozmowie z Izabelą Litwin. [2]
Można tak zrobić? Można, ale trzeba chcieć działać na rzecz obywateli Rzeczpospolitej, a jednocześnie przypomnieć sobie znaczenie słowa - perspektywa.
Z perspektywy gruszki na wierzbie wygląda to tak: uszczknęliśmy troszkę jednemu bankowi, po to, by innemu dać jeszcze więcej.
Dodajmy do tego, że wszystkie główne media publiczne milczą na ten temat – te lewe i te prawe – i nie podejmują żadnych konkretnych debat, polemik czy rozmów; wygląda na to, że wszystkim pasuje wpuszczenie lisa do kurnika. Publika nie wie, czy jest to na pewno potrzebne i dlaczego miało się tak stać. Nie protestuje Adaś w gazecie – co zrozumiałe, nie protestuje Tomek, ale milczą utytułowani ekonomiści. Jest za to czas na ubijanie piany z demokracji, praw mniejszości i obowiązków większości.
Klamka zapadła – jak wieszczy tytuł o sprowadzeniu Morgana. Ten zwrot można cytować częściej i takie klamki robią z naszego kraju współczesną kolonię. A jak kolonia to w niej tania kopalnia – czy inne banki, w związku z Brexitem, nie będą chciały tu się doczepić? [3] Wygląda na to, że żaden z krajowych ekonomistów nie słyszał tego ostrzeżenia:
Pamiętajcie jedno: zagraniczni inwestorzy nie będą inwestować w Polsce po to, by pomóc Polsce, lecz po to, by pomóc sobie. Cudzoziemcy powinni mieć pełną swobodę inwestowania w Polsce, ale tylko wtedy, gdy będzie to w interesie Polski. Można to zrobić poprzez stworzenie cudzoziemcom takich samych reguł gry, jakie obowiązują Polaków, nie należy dawać im żadnych specjalnych przywilejów, ulg czy zwolnień podatkowych. To słynny Milton Friedman – rok 1990! [5]
Pytanie więc: czy przyjęcie Morgana jest w interesie Polski?
Spotkałem już informację, że ów bank próbował się do nas dorwać w latach II RP.
Mam jeszcze inne podejrzenie… Morgan dał się poznać ze swej specyficznej strony, czyli manipulacji cyframi przy okazji afery z Grecją (bankowi spryciarze pomagali ukryć grecki dług państwowy) – więc po co on nam? Może posłuży do innej operacji – wyprowadzenia z Polski tych żydowskich pretensji do 65 mld i to z odsetkami za zwłokę? To taki duży i mądry bank, i jakie doświadczenie…
Ja, skromny obywatel Polski w restrukturyzacji trwającej już przeszło ćwierć wieku, mieszkający w bloku, którego okna wychodzą na północ, siłą rzeczy nie widzę co się dzieje za oknami u moich sąsiadów. Jednak z perspektywy mojego okna widzę, że dalej brniemy. Ktoś nam wybiera tych ministrów? Marcinkiewicz, Rostowski, a teraz Mateo. Uwzględniając innych bankowców (np. Gronkiewicz, Bielecki), którzy otarli się o stanowiska rządowe widać, że robią wszystko, by… nasze były tylko ulice.
Tak, ledwo się zaczęła, a już następuje kolejna zmiana. Tym razem zmiana w zmianie. Po ćwierćwieczu działalności ludzi banku – ile nam jeszcze zostało tego cukru w cukrze? Czy razem z Morganem zobaczymy dno torebki?
I nie sądzę, że osłodą będzie powiew krótkotrwałą normalnością – przed nami zmiana czasu na normalny, to jest – na czas zimowy.
[2] https://youtu.be/MclGeDyyF6U(link is external)
[4] http://www.rp.pl/artykul/913804-JP-Morgan--afera-nie-ma-konca.html(link is external)
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4010 odsłon
Komentarze
"jasieńko"...
26 Września, 2017 - 18:12
Też o tym pisałem, ale "niepoprawni" jak najbardziej poprawnie spałowali mój tekst... :).
Groch o ścianę :).
W Polsce gospodarka jest zdalnie sterowana....
27 Września, 2017 - 17:25
Nie można mieć zbyt dużo pieniędzy i zbyt dużo wiedzieć. Ciągle i wciąż wszyscy mataczą....
https://www.youtube.com/watch?v=plarUikNE_o
Verita
Bank J.P. Morgan nie bedzie sie w Polsce "instalowal"
28 Września, 2017 - 02:00
do obslugi polskich klientow - stworzyc ma za to centrum informatyczne i obslugujace klientow z innych krajow - po prostu dlatego, ze w Polsce ciagle jeszcze jest znacznie taniej wynajac pracownika, niz w Niemczech czy we Francji.
Oczywiscie zaden zachodni bank nie zasluguje na szacunek, a "banksterzy " winni dawno pracowac ochotniczo na Syberii
Obcy kapital takze nalezy wyrzucic jak najszybciej z Polski - firmy z udzialem kapitalu zagranicznego zatrudniaja w Polsce... ponad 5 mln ludzi - wiec ci ludzie "na bruk" a "banksterzy" i kapitalisci - na Syberie...
Tak juz dzisiejszy swiat jest zbudowany, ze decydujaca role w zyciu wiekszosci ludzi odgrywaja pieniadze - poki co - mamy (my Polacy) troche malo pieniedzy, zeby wykupic obcy kapital. Mamy natomiast nasz rzad i Sejm - i zadaniem tych instytucji jest stworzenie conajmniej ROWNYCH warunkow dla dzialalnosci gospodarczej dla wszystkich podmiotow - a z tym nie najlepiej, bo czy slyszal ktos o zwolnieniu z podatkow polskiej firmy, ktora inwestuje w kraju?
A firmy zagraniczne sa dosc czesto zwalniane. ja to rozumiem - ale dlaczego dyskryminuje sie rodzimy kapital?
mikolaj