Kim Pan jesteś Panie Hypki?

Zawsze mnie Pani S. moja nauczycielka od j. polskiego uczyła by nie zaczynać od końca. I co ? I nauka poszła w las.
Tuż po ogłoszeniu rewelacji przez Panów ekspertów sowieckich w temacie „to Polaczki są winne” wypadkowi TU-154 znów wypłynął z zaprzyjaźnionej telewizji Donalda Tuska ekspert Hypki Tomasz dzieląc się z nami swą wiedzą lotniczą i nie tylko. Wot jak zawsze usłużny „ekspert” na skinienie walterowców pojawił się i powiedział swoją kwestię. Acz w tym momencie osłabiony czymś ekspert popełnił małe harakiri informując nas że o wspomnianej konferencji to on już wiedział od 3 tygodni. Tak zwany dziennikarz TVN24 lekko się skonfundował. Wszak o konferencji dowiedzieliśmy się dopiero dzień wcześniej a tu Pan ekspert wiedział o niej od 3 tygodni i miał na niej podobno wystąpić???

Kim więc jest Pan Hypki ?
W necie informacji jak na lekarstwo.
Wikipedia sztampowo : „Tomasz Hypki (ur. 1959) - polski inżynier lotnictwa[1], wydawca, działacz opozycyjny w okresie PRL, prezes Agencji Lotniczej Altair, sekretarz Krajowej Rady Lotnictwa”
Wiemy więc już jedno Pan Tomasz zna się na budowaniu samolotów ale to chyba koniec jego wiedzy „eksperckiej”.
OK. Działacz opozycyjny. Ciekawe.
Mamy więc ENCYKLOPEDIĘ SOLIDARNOŚCI a tam kwiaty polskie.
Pan Tomasz to były działacz NZSu a między 1979 r a 1989 :
„1979–1980 kolporter niezależnych pism, uczestnik spotkań z opozycjonistami w Domu Studenckim Mikrus. Od IX 1980 w NZS; IX–X 1980 szef Biura Informacyjnego NZS PW w DS Mikrus, XI 1980 – XII 1981 szef NZS na MEL PW, w V 1981 współorganizator I Ogólnopolskiego Kiermaszu i Wystawy Wydawnictw Niezależnych; 1980–1981 członek Rady Koordynacyjnej NZS PW, szef sekcji wydawniczej; założyciel i redaktor pism „Idzie nowe”, „Prawo i MEL”; wydawca pism uczelnianych NZS PW (m.in. „Informator NZS PW”), organizator druku książek NZS PW; XI–XII 1981 uczestnik strajku radomskiego na PW, członek KS. 13 XII 1981 współorganizator wyniesienia urządzeń drukarskich z Gmachu Głównego PW. XII 1981–1984/1985 współorganizator podziemnej drukarni, konstruktor urządzeń do druku; 1981–1982 założyciel, redaktor, drukarz Służby Informacyjnej Studentów, drukarz ulotek NZS, dodruku „Tygodnika Mazowsze”; 1984–1989 kolporter wydawnictw niezależnych (m.in. książek NOWej) w Poznaniu. I tak bez żadnej wpadki ? Lepszy od Hansa Klosa i Pułkownika Isajewa razem wziętych.
Wot bohater , co tam Bohatyrowicz.
Ale i później Pan Tomasz okazał się niezwykłym człowiekiem : „1987–1988 prezes spółki Profer, 1988–1989 wiceprezes Przedsiębiorstwa Projektowo-Wdrożeniowego ULA. 1989–1991 prezes Doświadczalnych Warsztatów Lotniczych Konstrukcji Kompozytowych, od 1990 współwłaściciel i prezes Agencji Lotniczej Altair. W 1990 członek założyciel, od 1998 w Zarządzie Krajowej Rady Lotnictwa. W 1989 założyciel i przewodniczący Stowarzyszenia Lotniczego Bractwo Podwójnej Mewy, w 1992 założyciel Stowarzyszenia Polskiego Przemysłu Lotniczego. Od 1993 ekspert Polskiego Lobby Przemysłowego im. E. Kwiatkowskiego”
Zwróćmy uwagę jak to bojownik o wolność i prawdziwą demokrację przedzierzgnął się w Szefa i Biznesmena i to jeszcze za komuny !
A teraz troszkę wypowiedzi.
Tuż po „katastrofie smoleńskiej” Pan Tomasz broni pilotów na falach RMFki. Uczestniczy nawet w brefingach organizowanych przez Ludwika Dorna (http://www.e-dp.pl/pl/aktualnosci/kraj/1014387-minister-musi-odpowiedziec.html,,0:pag:2) i nagle wolta w drugą stronę.
Winni są piloci (http://www.fakt.pl/Ekspert-Zawinil-dowodca,artykuly,73584,1.html) w szczególności dowódca.
Zwracam uwagę że mówi to człowiek który NIE JEST LOTNIKIEM tylko INŻYNIEREM a „sekretarzowanie Krajowej Radzie Lotnictwa” to zwykły pic na wodę fotomontaż. KRL ma z lotnictwem jako takim tyle wspólnego co ja z tańcem na rurze. Po prostu jest to grupa biznesmenów skupionych wokół firmy Pana Hypkiego którym na sercu leży własny portfel. Bardziej nazwałbym to grupą lobingową a nie jakąś RADĄ. (http://www.altair.com.pl/start-201; http://www.altair.com.pl/start-3889 )
Pan Tomasz Marian zaś :
Mówi dokładnie to co MAK i to co chcą całemu światu „sprzedać” Rosjanie. Obwinia pilotów sam nim nie będąc. W co więc gra Pan Tomasz ?

(podbiłem tekst z 21.02.2011. Hun)