Bronek, majufka i japoński kotylion
Może i jestem oszołomem, ale nie mogę pozostać obojętną na profanację naszych barw narodowych przez kogoś, kto pełni tak ważną w państwie funkcję. Bronek znowu oblepia lemingi japońskimi kotylionami! Gdyby to bylo z okazji jakiegoś balu przebierańców, to niechby se oblepiał, ale to , co wyprawia z okazji świąt narodowych, świadczy o totalnej jego ignorancji wszelkich zasad. Jestem tym faktem oburzona, tym bardziej, że brak jest w mediach wyrazistej reakcji na ten bardzo istotny fakt. Owe "kotyliony' pojawiły się u bronka i elyty już podczas ubiegłorocznego Święta Niepodległości. Gdzieś na forach niezależnych pisano o tej gafie, ja też w komentarzach problem ten poruszałam i nawet jako logo używam takiej powstańczej rozetki. Dlaczego ma być biały w środku a czerwony na zewnątrz? - ano dlatego, że jak się flagę zagnie prawym górnym rogiem do środka - to właśnie biały jest wewnątrz a czerwony na zewnątrz. Podobnie ma się sprawa z flaga papieską - w której żółty kolor powinien być na górze, a biały na dole. Wścieku dostaję z tego powodu, ze owe błędne kotyliony sa coraz bardziej rozpowszechniane przez polityków. W moim miasteczku - na Święto Niepodległości "wadze" miały poprzypinane właśnie te bronkowe /łącznie z wicedyrektorką mojej szkoły i uczniowską delegacją!!!/. A teraz jaśnie nam panujący - jak na zdjęciu widać - młodzieży je poprzypinał i nikt na to nie zareagował. Proszę więc Niepoprawnych - nagłaśniajcie tę gafę - bo mój krzyk jest na razie głosem wołajacego na puszczy. Może to i detal, ale tak nie można ignorować ustalonych powszechnie zasad zwiazanych z symboliką narodową.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5075 odsłon
Komentarze
Dzięki za ten wpis.
20 Kwietnia, 2011 - 23:20
Mnie też wściekłość ogarnęła na widok tych kotylionów. Oni są niereformowalni albo celowo mieszają nawet w symbolach, by naród i tutaj zatracił busolę...
Nie denerwuj się dziewczyno !
20 Kwietnia, 2011 - 23:21
Bronek, jak na historyka nowej fali przystało, nie wie co to jest rozetka, a tym bardziej powstańcza i do tego polska. To jest bronkowy kotylion i tyle. Nie należy dopatrywać się w tej sytuacji drugiego dna. To jest znak klubowy POpaprańców, od listopada - w testowaniu. Fajny, tak jak trendy bulowe, świętowanie palem i drugie miejsce trzeciomajowej konstytucji w Europie. Świetny pomysł ma Dorn, żeby ich "zabić śmiechem" tym bardziej, że vacat premiera - Donald odniesie się do sprawy pozytywnie. Toż on jest największym wielbicielem wesołych happeningów w III RP.
@zbych
20 Kwietnia, 2011 - 23:31
Dzięki! Trochę się uspokoiłam.
Re: Bronek, majufka i japoński kotylion
21 Kwietnia, 2011 - 00:48
"Cóż się dziwisz, mój Szczypiorku...?"
Widzisz, Sybillo, Bredzisław nie potrafi umiejscowić naszej Konstytucji w rzeczywistości historycznej, choć on podobno magister historii, a miałby znać się na barwach narodowych? On przeciż z Ruskiej Budy, więc na rosyjskich zna się pewnie lepiej.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/historyczna-wpadka-prezydenta-pomylil-fakty,1,4248202,wiadomosc.html
Irytują mnie te jego, pożal się Boże, gawędy rodem z WSI-owej kantyny. Wydaje mu się naszemu Bredzisławowi, że jest dowcipny, rubaszny, po ojcowsku stateczny, po cesarsku wielmożny, ale gdzie by człek nie spojrzał, gdzie nie posłuchał, wszędzie widzi tandetę i chodzący tombak, połyskujący odpustowym sznytem. Żenua do kwadratu!
Boli mnie, że taka młodzieź dopieszczona gospodarską wizytą p.o. prezydenta Bredzisława będzie tak zainfekowana, że po takim przeżyciu nic ich pewnie nie będzie w stanie przekonać o miernocie szkodnika Bredzisława.
Chyba, że wizyta następnego (naszego - sic!) prezydenta.
Serdeczności.Ursa Minor
Ursa Minor
I przede wszystkim...
21 Kwietnia, 2011 - 08:36
o tę młodzież, Urso, chodzi mi najbardziej. My - Niepoprawni - możemy , za panem Dornem , nawet "zabijać" popaprańców śmiechem, ale rzecz w tym, żebyśmy tym dzieciakom, które w domu rodzinnym nie mają żadnego odniesienia do patriotyzmu - próbowali pewne rzeczy prostować. Już niejednokrotnie podkreślałam w komentarzach, jak fatalny jest stan umysłów większości młodych nauczycieli w polskich szkołach - nie mają podstawowego zasobu wiedzy nawet w dziedzinach, w których uczą. Na dniach pewien praktykant /kleryk z seminarium/ kłócił się z moją córką - gimnazjalistką, że Karol Wojtyła został papieżem w ...1979 roku!
My musimy takie karygodne błędy nagłaśniać i piętnować, bo co będzie jak te ostatnie resztki wody z mózgu lemingom wyparują? Cyborgami pewnie zostaną a to bedzie jeszcze większa tragedia dla znękanego kraju.Pozdrawiam słonecznie.
A na oficjalnej stroie prezydenta... :-)
21 Kwietnia, 2011 - 13:01
Żeby było śmieszniej - na oficjalnej stronie prezydenta jest... prawidłowy kotylion :-) http://www.prezydent.pl/dla-dzieci/zrob-bialo-czerwony-kotylion/art,1,zrob-bialo-czerwony-kotylion.html Ale może to nie jest polski kotylion - w końcu tytuł jest "Zrób biało-czerwony kotylion", a nie polski, narodowy... :-)
Politykierski...to nie jest prawidłowy kotylion!
21 Kwietnia, 2011 - 15:02
Zajrzałam pod link, który podałeś - to nie jest prawidłowy kotylion!!!
Sybillo, rzecz wyglada tak:
1 Maja, 2011 - 12:36
http://poczta.niepoprawni.pl/blog/2008/bialo-czerwona-kokarda-nie-kotylion
Pozdrawiam
--------------------------
Reszta nie jest milczeniem.
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
Smoku drogi...
3 Maja, 2011 - 12:21
znam ten legionowy układ barw, o którym wspominasz, ale ustawa o barwach narodowych z 1980r. jednoznacznie określa kwestię wyglądu polskiej rozetki: biel w środku, czerwień na zewnątrz - i też można to w słynnej wikipedii znaleźć. Pozdrawiam.
Sądzę, że legionowy układ barw bardzo trafnie tłumaczy poniższy komentarz:
http://niepoprawni.pl/blog/2008/bialo-czerwona-kokarda-nie-kotylion#comment-180035