Napiszę krótko, ale na temat... To, czego dokonują na sali sejmowej tak zwani posłowie z peło i nowośmiesznej, nie nadaje się już nawet do jakichkolwiek komentarzy. Ale wiem jedno - to już nie jest ani żałosne, ani denerwujące, ani nawet straszne. To jest w całej mierze opętańcze. A opętanie w takim stadium prowadzi tylko do katastrofy...już niewiele brakuje tym frustratom, żeby zaczęli mordować...