Pod koniec ubiegłego tygodnia dowiedziałam się, że do mojego powiatowego lubuskiego miasteczka , w niedzielę po południu, przyjedzie premier J. Kaczyński. I zamiast się cieszyć, zaczęłam się martwić. Dlaczego? Ano dlatego, że od lat pachniało tu komuną, potem wielu miejscowych działaczy przefarbowało się na zielony PSL, a w ostatnim - najbardziej współczesnym nam okresie, wypadało pokazywać się...