Brexit USA sprzedały Europę i Polskę Niemcom Pax Germanica
Edward Lucas: Brexit oznacza dominację Niemiec w Unii „...”Będzie to wiatr w żagle dla wszystkich populistycznych i eurosceptycznych polityków w Europie i może się okazać, że kolejne kraje, w których już dziś rządzą eurosceptycy, pójdą w ślady Wielkiej Brytanii. Będzie to również oznaczało przekazanie władzy w Unii Francji i Niemcom. Zwłaszcza Niemcom. A to wpłynie na nietrwałość UE. Ona działa dobrze wyłącznie wtedy, kiedy najsilniejsze kraje wzajemnie się równoważą. Mniejszym krajom daje to też poczucie, że mają równe szanse. Nie wyobrażam sobie, jak Unia może działać, kiedy jeden kraj praktycznie zdominuje tę instytucję. : „Niemcy samodzielnie rządzące Unią? To koszmar polskiej prawicy.- No właśnie. Nie widzę praktycznie żadnego pozytywnego efektu opuszczenia Unii przez Wielką Brytanię. Do tego chyba nie każdy Brytyjczyk rozumie, że ten krok to także zagrożenie rozpadem Zjednoczonego Królestwa. Szkoci już straszą, że wybiją się na niepodległość, jeśli opuścimy Unię. Tą samą drogą pójdzie też zapewne Walia. „...(źródło )
Wspomniany już wicekanclerz Niemiec Sigmar Gabriel wspólnie z Martinem Schulzem na prędko opracowali i przedstawili dzisiaj „Plan 10 punktów”, który prezentują jako antidotum na Brexit. Słowem kluczem w planie niemieckich polityków jest transnarodowość. Z całego opracowania bije bowiem myśl, że należy raz na zawsze skończyć z państwem narodowym oraz zastąpić jego instytucje sterowaniem centralnym z Brukseli (czytaj: z Berlina). Schulz i Gabriel twierdzą, że to przez państwa narodowe (sic!) dzisiaj na naszym kontynencie jest tak niebezpiecznie. Postulują, że „trzeba zakończyć to skupianie się na małych, pojedynczych państwach.” I dodają: „W średniej perspektywie czasu doprowadzi to do utworzenia europejskiego FBI.”
Również w tak delikatnej kwestii jak polityka uchodźców tandem niemieckich socjaldemokratów nie wyciągnął żadnych wniosków z ostatnich miesięcy zwieńczonych wczorajszym Brexitem. Nic tak bardzo nie poróżniło Unię i tak mocno nie zniechęciło doń Brytyjczyków jak właśnie kwestia imigrantów. Ale to nic, Schulz i Gabriel w „Planie” dalej plotą swoje: „Potrzebna jest jedna, wspólna (europejska) polityka azylowa oraz wspólne podejście przy przyjmowaniu uchodźców oraz imigrantów.” Ani słowa o tym, że wiele państw UE w ogóle ich nie chce przyjmować; na to po prostu nie ma niemieckiej zgody.”..(źródło )
Adam Wielomski”Przyznam, że nie zachwyca mnie angielski Brexit, wykazuję wobec niego sceptycyzm, a wręcz boję się jego realizacji, choć – osobiście przyznam – nie bardzo wierzę, że w ogóle nastąpi. Siła „rynków” i anonimowych „inwestorów” dla brytyjskiego establishmentu zapewne okaże się większa niż wielomilionowych mas wyborców. Ale wróćmy do naszych baranów: dlaczego wykazuję bardzo zmitygowany zachwyt nad Brexitem? Dlatego, że ewentualne wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej wcale nie spowoduje osłabienia i dezintegracji tego projektu, lecz przeciwnie – raczej należy uznać te ewentualne wydarzenia za jego wzmocnienie.
Unia Europejska stanowi uwieńczenie niemieckiego projektu Neuordnung, co po polsku moglibyśmy przetłumaczyć, chcąc oddać znaczenie tego terminu, określeniem „nowego uporządkowania” wielkiej przestrzeni kontynentu europejskiego. Po nieudanych zbrojnych próbach uporządkowania Europy, Niemcy podjęli decyzję, że zrobią to w sposób pokojowy, za pomocą „europejskiego rynku”, a potem dobudowanych do niego instytucji europejskich i prawa europejskiego. Zamiast czołgów Europę zjednoczy niemiecki przemysł maszynowy i chemiczny.
Niemcy od jakiś 150 lat żyją wizją stanięcia do walki o panowanie nad światem, ale zdali sobie już sprawę (co inteligentniejsi byli tego już świadomi po 1918 roku), że liczebnie jest ich zbyt mało, a ich gospodarka nie jest tak silna, aby być potęgą na miarę Stanów Zjednoczonych, Rosji, Chin czy Wielkiej Brytanii wraz z imperium kolonialnym. Dlatego Niemcy muszą podporządkować sobie, w tej czy w innej formie, Europę kontynentalną, aby wprząc jej potencjał demograficzny i gospodarczy do swojego projektu, zwanego przez nich mianem Wielkiej Przestrzeni (Großraum) lub Przestrzeni Gospodarczej (Wirtschaftsraum).
Niemieccy teoretycy zawsze uważali, że są w stanie podporządkować sobie państwa kontynentalne na zachód od Rosji w postaci Mitteleuropy, a także ujarzmić Francję. Niestety, projekt ten właśnie teraz im się udaje, gdyż Europa Wschodnia wpadła w ich ręce, a prezydent Francji – jak to orzekła trafnie Marine Le Pen – jest „tylko wicekanclerzem Niemiec”.
roblemem Niemiec zawsze była Anglia. Kiedyś posiadała kolonialne imperium i była poza ich zasięgiem, gdyż Niemcy nie posiadały dostatecznie wielkiej floty, a londyńskie City było zbyt silne, aby poddać się dominacji Zagłębia Ruhry. Dziś, w ewentualnym sojuszu z Francją, Wielka Brytania jest jeszcze zdolna skutecznie sprzeciwić się niemieckiej dominacji w UE (konkretnie w jej części zachodniej) i skutecznie zablokować niemiecką wolę „poszerzania” integracji, czyli budowy superpaństwa zdominowanego przez Berlin. Anglia stała się dziś, wewnątrz Unii Europejskiej, prawdziwym katechonem (siłą powstrzymującą) przed ostateczną realizacją planów Berlina, przed realizacją koncepcji, nad którą berlińscy sztabowcy główkowali, jak ją wcielić w życie, przez ostatnie 150 lat.
Właśnie dlatego ewentualny Brexit byłby nieszczęściem dla wszystkich tych Europejczyków, którzy nie mają ani brytyjskiego, ani niemieckiego paszportu. Bez Wielkiej Brytanii na kontynencie nie będzie już nikogo, kto powstrzymywałby dalsze procesy integracji politycznej i prawnej kontynentu. Po wyjściu z UE Londynu stolicą zjednoczonej Europy stałby się Berlin, nie posiadając już jakichkolwiek sił hamujących jego dominację, a Angela Merkel od razu mogłaby w Akwizgranie koronować się na Kaiserin zjednoczonego kontynentu, ogłaszając się nowym Karolem Wielkim.
Brexit oznacza ni mniej, ni więcej, że z Unii Europejskiej wystąpi ostatnia katechoniczna antyniemiecka siła i cały kontynent – od Lizbony po Tallin i Sofię – zostanie zdany na niemiecką dominację. Niemcy nie wypuszczą Polski z Unii Europejskiej i mają ku temu potężne narzędzia nacisku, poczynając od głębokiego uzależnienia ekonomicznego naszej gospodarki od niemieckiej, idąc przez należące do niemieckiego kapitału „niezależne” media polskojęzyczne, a kończąc na zwykłej agenturze w postaci poważnych sił politycznych idących na niemieckiej smyczy.
Na ewentualnym Brexicie straci także Wielka Brytania, która będzie musiała z zewnątrz bezczynnie przyglądać się, jak ostatnie gazety na kontynencie są wykupywanie przez niemieckie koncerny wydawnicze, a ostatnie fabryki – przez niemiecki kapitał. Zaraz potem odświeżony zostanie pomysł „armii europejskiej”, czyli – nazwijmy po imieniu – „Eurobundeswehry”. Jeśli chcemy zatrzymać projekt niemiecko-unijny, to trzeba UE wysadzić w powietrze przez powrót do idei Europy Narodów, a nie przez pojedyncze wymknięcie się Londynu z tego Groβraumu. „..(źródło )
WD 90 „"W1942 rokuodbyła się w Berlinie rzadowo-partyjna konferencja na temat utworzenia pod egidą Niemiec Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej. Referaty tam wygłoszone zostały następnie wydane w formie broszury pt.Europaische Wirtschaftsgemeinschaft. Celem realizacji planów wynikłych z tej konferencjiAdolf Hitler powołał ściśle tajny Komitet Europejski, a jego sekretarzem mianował 5 IV 1943 r. jednego z dyplomatów Heinza Trützschler von Falkenstein. Otóż tej właśnie osobistości ze starej gwardii Ribbentropa Adenauer powierzył w 1949r. podobne stanowisko, dzięki czemu Komitet Europejski przetrwał wojnę."
J.Chodorowski, Rodowód ideologiczny Unii Europejskiej”.....(więcej )
Bruksela czeka na wniosek Londynu ws. Brexitu. Chce szybkich negocjacji”..”Europejscy politycy w Brukseli mówią, że nie należy przedłużać okresu niepewności i zawieszenia. - Oczekujemy, że rząd Wielkiej Brytanii wprowadzi w życie decyzję swoich obywateli tak szybko jak to możliwe, niezależnie od tego, jak bolesny ten proces miałby być - powiedział w piątek szef Komisji Jean-Claude Juncker. „...”Wczoraj wydawało się, że w październiku nowy rząd rozpocznie negocjacje z Brukselą. Słychać jednak głosy, że możliwy jest nadzwyczajny, unijny szczyt w przyszłym miesiącu i wtedy początek oficjalnych negocjacji o wyjściu Wielkiej Brytanii. A te rozmowy, według komentatorów, nie będą łatwe i unijne kraje niekoniecznie na przykład będą chciały otworzyć jednolity rynek dla Wielkiej Brytanii czego oczekują zwolennicy Brexitu. „..”Unia Europejska ma interes w tym, by utrudnić wyjście jakiegoś kraju, by nie była to zachęta dla pozostałych. Jeśli Brexit przejdzie bezboleśnie będzie to zaproszenie dla innych, by pójść tym śladem - powiedział Polskiemu Radiu dyrektor brukselskiego centrum Carnegie Europe Jan Techau. „...(źródło )
El-Erian: Brexit rozwiąże fundamentalny problem Europy”..Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej może być „złem koniecznym”, które zabezpieczy przyszłość tego bloku politycznego, twierdzi Mohamed El-Erian, były szef Pimco, obecnie główny doradca ekonomiczny Allianza.ą dwa fundamentalne podziały w Unii Europejskie. Jest brytyjski sposób widzenia, że jest ona superstrefą wolnego handlu, że takie jest jej przeznaczenie. Spojrzenie niemiecko-francuskie jest takie, że jest ona środkiem do czegoś innego, do coraz bliższej unii. To są fundamentalnie dwa bardzo różne sposoby widzenia czym jest Unia Europejska – powiedział El-Erian podczas FundForum International w Berlinie.Jego zdaniem, w dłuższej perspektywie Brexit mógłby zakończyć ten rozdźwięk.- Jeśli wynik referendum będzie za pozostaniem Wielkiej Brytanii te dwa różne sposoby widzenia Unii nie znikną. Oznacza to, że będziemy mieli powtarzające się napięcia, bo obie strony zmierzają do różnych celów w ramach jednego zinstytucjonalizowanego porozumienia. Więc w dłuższym terminie wyjście w rzeczywistości zlikwidowałoby jedną z podstawowych niespójności Unii Europejskiej – powiedział El-Erian. „..(źródło )
Filip Memches ”Okupacja hitlerowska utrwaliła się w polskiej pamięci zbiorowej jako jeden wielki koszmar. To oczywiście truizm. Chociaż nie dla kogoś, kto czerpałby wiedzę na ten temat z ówczesnych źródeł. W tym przypadku chodzi o tak zwane gadzinówki, czyli polskojęzyczne tytuły wydawane w Generalnej Guberni z upoważnienia jej władz. „...”Jest super. Polacy żyją, jakby nic się nie stało. Życie rozrywkowe kwitnie. „Tak się już ułożyło, że wieczorki odbywają się w nocy, fajfy o siódmej wieczorem, a poranki w południe i w niedzielę. Stało się to już niejako prawem zwyczajowym, że w »niedzielę, po mszy świętej, lud się bawi jak najęty”....”Cywilizowanie tubylców. Władze niemieckie troszczą się o ludność Generalnej Guberni. W gruncie rzeczy chodzi o to, żeby ją „cywilizować" i „modernizować". Jednym z przejawów tego jest zalegalizowanie w roku 1943 – po raz pierwszy na ziemiach polskich – „spędzania płodu" (aborcji), a więc coś, co współcześnie należy do lewicowo-liberalnego katalogu podstawowych „praw człowieka"....”Idea zjednoczonej Europy.„Nowy Kurier Warszawski" nie stroni od zaangażowanej publicystyki. W licznych tekstach autorzy (zazwyczaj anonimowi lub podpisani inicjałami) wskazują konieczność solidarnego współdziałania narodów europejskich. Szczególnie, że trwa wojna z bolszewizmem. „Idea solidarności europejskiej wysuwana przez mocarstwa Osi, nieomal od początku obecnej wojny, posiada głębokie przesłanki natury gospodarczej i politycznej. Rozwój ekonomiczny tworzy coraz więcej stosunków wzajemnej zależności pomiędzy poszczególnymi krajami naszego kontynentu. Stan przedwojenny, gdy państwa Europy dążyły do odgrodzenia się od siebie nieprzeniknionymi barierami ceł prohibicyjnych, uniemożliwiał zdrowy rozwój wszystkich twórczych sił gospodarki każdego narodu i powodował ustawiczne konflikty" ….”Z dumą cytowana jest wypowiedź autorstwa pewnego sowieckiego oficera: „Niemcy zawdzięczają swoje zwycięstwa tak nowoczesnej doktrynie wojennej, jak i przygniatającej przewadze" ….”Gdy czytamy „Nowy Kurier Warszawski" (typowy dziennik opinii) czy wychodzący w Krakowie „Ilustrowany Kurier Polski" (prawdziwy tabloid tamtych czasów, urzeka wspaniała szata graficzna),zdumiewa w nich brak jakichkolwiek doniesień dotyczących okupacyjnego dramatu. Właściwie nic nie ma na temat codzienności polskich miast: strzelanin, łapanek, aresztowań, egzekucji.Nawet jeśli przyjmiemy kolaborancką perspektywę walki z „polskimi bandytami".
Są najwyżej wzmianki, jakie znamy z obecnej prasy: o ofiarach wypadków drogowych, bójek, napadów, utonięć, samobójstw, pożarów. Wszystko, co budzi trwogę, rozgrywa się daleko na frontach wojny. Jeśli skończy się ona zwycięstwem III Rzeszy, to nastanie szczęśliwy koniec historii (i nie będzie do tego wcale potrzebna liberalna demokracja). Wydarzenia tuż obok, jak powstanie w getcie warszawskim, okryte są milczeniem. Co jest w takim razie w zamian? ….(http://naszeblogi.pl/51458-rezimowe-i-kolaboracyjne-gadzinowki-o-marszu-kaczynskiego )
Henryk M. Broder to jeden z najbardziej opiniotwórczych publicystów w Niemczech „Unia zagraża wolności i demokracji, jest jak Titanic, który płynie ku katastrofie. „.....”Unia Europejska czci sama siebie tak, jak czcił siebie Komitet Centralny Komunistycznej Partii Związku Sowieckiego.”......”Zdaniem Brodera, Unia Europejska nie rozwiązuje żadnego z problemów dzisiejszych mieszkańców Europy, co więcej, jak pokazuje m.in.kryzys w strefie euro, sama jest problemem. Podkreślił, że od upadku realnego socjalizmu UE jest najbardziej zmasowaną próbą ubezwłasnowolnienia obywateli i odebrania społeczeństwom zdobyczy demokracji. I czeka ją rychła katastrofa, tak jak słynnego Titanica. - Życzę państwu miłej podróży „......” reaguję alergicznie na słowo „pokój”. Nie dlatego, żebym był za wojną, ale dlatego, że „pokój” stał się uniwersalnym alibi, z pomocą którego można usprawiedliwić każde barbarzyństwo. Także wzniesienie muru berlińskiego prezentowano nam jako środek w celu wprowadzenia bądź zachowania pokoju, w każdym razie jako coś nieuchronnego, dziś byśmy powiedzieli – bezalternatywnego”. „.....(więcej )
rzysztof Rak „Imperializm bez imperium”.....””Trudno oprzeć się wrażeniu, że po przeszło 70 latach na Starym Kontynencie urzeczywistnia się teoria niemieckiego prawnika Carla Schmitta. Schmitt przewidywał, że społeczność międzynarodowa składająca się z równych w suwerenności państw narodowych przestanie istnieć. Zastąpią ją szersze struktury, które nazwał Großräumen (wielkimi przestrzeniami),których centrum tworzyć będą imperia (Reich), podporządkowujące sobie inne państwa. Wiele wskazuje na to, że wizje najwybitniejszego prawnika międzynarodowego Trzeciej Rzeszy będą miały szansę urzeczywistnić się dzięki Republice Federalnej Niemiec.”....”Największym beneficjentem wśród zwycięzców zimnowojennych zmagań stała się Republika Federalna Niemiec. Po zjednoczeniu została desygnowana przez światowego hegemona, jakim wówczas jawiły się Stany Zjednoczone, do „partnerstwa w przywództwie".Ogromna różnica potencjałów zdeterminowała stosunki polsko-niemieckie. W ciągu ostatnich dwóch dekad Polska stała się, używając terminologii polityki realnej, satelitą Niemiec. Dziwne, że tego typu określenie, wypychane jest ze świadomości polskich elit politycznych, zarówno tych germanofilskich, jak i germanosceptycznych.” …..”.”Co ciekawe, od kilku lat sami Niemcy, i to raczej politologowie niż politycy, zaczęli używać pojęcia dominacji do opisu pozycji swojego kraju w Europie. Oczywiście w Polsce tego rodzaju diagnozy są zakazane przez dominującą w mediach i na uniwersytetach germanofilską poprawność. „.....”W przypadku Grecji i Cypru kluczowe decyzje zapadały poza ich granicami, głównie w Berlinie, i były narzucane rządom i parlamentom via Bruksela.Unia przestaje być związkiem równych w swojej suwerenności państw narodowych. Zaczyna przypominać zhierarchizowaną strukturę podobną do modelu koncentrycznych kręgów, w którym centrum nadal cieszy się największym stopniem suwerenności, a peryferia najmniejszym.” …(więcej )
Marc Lanthemann „ Początek dała wojna „....”Niemiecka historia może Europę wiele nauczyć o prawdziwych kosztach unifikacji. Ze swej strony Berlin powinien mieć w pamięci lekcje zjednoczenia, gdy próbuje dziś wykuć Unię Europejską na swój obraz i podobieństwo. „...”to tylko ostatnie z serii europejskich marzeń o zjednoczonym Kontynencie. Wielu wcześniej próbowało zebrać tak wiele krajów pod jedną egidą polityczną, ale nie byli w stanie pogodzić interesów tak wielu potężnych państw. Problem polegał na tym, że ich próby zaczynały się od krwawej jatki, a kończyły chaosem. „....”W obecnej formie Unia Europejska jest niestabilna i nietrwała. Wielu Europejczyków wierzy jednak, że Stary Kontynent powinien zostać zjednoczony po to, by wyjść z obecnego kryzysu. W teorii sfederalizowana Europa powinna być stabilniejsza i bogatsza niż obecny, hybrydowy twór. „....”przywódcy Niemiec ...Lepiej niż ktokolwiek inny rozumieją oni bowiem, że debata na temat tego, czy Unia Europejska powinna się dalej integrować, jest nieunikniona „...”Rozumieją to także, ponieważ zjednoczenie samych Niemiec było żmudnym procesem. Potrzeba było dziesięcioleci wojen”....” i wyjątkowych przywódców, by niemieckie państewka się zjednoczyły. „...”Nowe systemy polityczne częściej powstają na zgliszczach wojny. Unia Europejska i Niemcy wpisują się w tę tradycję. „...”Bismarck złamał całą wewnętrzną opozycję przeciwko zjednoczeniu Niemiec pod egidą Prus. Co ciekawe, nie wcielił tych krajów na siłę, choć z łatwością mógł to zrobić. Wykreował za to zagraniczne zagrożenie ze strony historycznego wroga „.....”Dziś jest nie do pomyślenia, by Merkel wygłosiła w Parlamencie Europejskim przemówienie o „krwi i żelazie". Jednak budowanie państw z kilku części składowych wymaga redystrybucji majątku i władzy, co stoi w sprzeczności z ich suwerennością. W pewnym momencie państwa musiałyby zostać do tego zmuszone, choć przymus militarny nie jest z pewnością jedyną opcją. „....(więcej )
Cichocki „ Europa nie pogrąży się w ciemności, ale z kryzysu Unii, prawdopodobnie na bazie unii walutowej, może nie całej, wyłoni się jej nowy polityczny i gospodarczy kształt. „....”Z jednej strony mamy tych, którzy coraz głośniej twierdzą, że za fasadą kolejnych programów ratunkowych oraz walki z kryzysem powstaje jakiś rodzaj oświeconej, absolutystycznej władzy z siedzibą w Pałacu Elizejskim oraz berlińskim Kancleramcie – le Groupe de Francfort (Grupa Frankfurcka). Używając UE i MFW, obala on oporne demokratyczne rządy, narzuca drakońskie programy reform, buduje plany nowych europejskich rozwiązań, nie pytając nikogo o zdanie. Jego działania w istocie relatywizują lub całkiem podważają demokratyczną wolność suwerennych państw oraz narodów. „....”jest nią nowa kultura stabilizacji i bezpieczeństwa, o której tak często i tak chętnie w ostatnim czasie mówi Angela Merkel „....”I czy dzisiaj nie da się stwierdzić, że narodowe polityki gospodarcze oraz społeczne, dyktowane przez demokratyczne wyroki obywateli, może i są wyrazem suwerennej wolności, ale w efekcie na południu Europy przyniosły przede wszystkim korupcję, życie ponad stan, bezrobocie, zadłużenie państwa, a dalej stały się śmiertelnym zagrożeniem dla ekonomicznej i społecznej stabilności całej Europy? „.....”Na fundamencie euro, albo na jego gruzach, powinien powstać zarządzany w nowy sposób, bardziej autorytatywnie, obszar bezpieczeństwa, wzrostu oraz rozwoju. Niektórzy nazwą goeuropejskim państwem rozwojowym, inni przypomną sobie w tym kontekście o starym niemieckim pojęciu Leistungsraum. „....”Chodzi tak czy inaczej o nowy sposób rządzenia, który przywróci wewnętrzną stabilność oraz globalną konkurencyjność. Autorytatywność tego nowego sposobu rządzenia nie musi wcale – i nie będzie – oznaczać łamania prawa. Współcześni filozofowie polityki z różnych stron, Habermas, Gray czy Rawls, już dawno odkryli, że możliwa jest autorytatywna władza zachowująca praworządność. Dotąd jednak widzieli ją jako fenomen możliwy tylko poza Europą. Dlaczego jednak w stanie wyższej konieczności, jakim jest kryzys, nie miałaby zawitać także do nas? „. 9http://naszeblogi.pl/51504-kopacz-wykonawca-starych-planow-hitlera-wyludnienia-polski )
The Telegraph .Bruno Waterfield „ Federalna Europa będzie rzeczywistością w ciągu kilku lat , powiedział Jose Manuel Barroso . W pełni ukształtowana Federalna Europa może wydawać się political fiction dzisiaj , ale już wkrótce stanie się rzeczywistością dla wszystkich europejskich krajów , zarówno tych ze strefy euro jak spoza niej , powiedział Jose Manuel Barroso.”....” Przewodniczący Komisji Europejskiej podsycił ogień w brytyjskiej debacie dotyczącej członkostwa w Unii Europejskiej poprzez twierdzenie ,że fiskalna unia w strefie euro prowadzi do politycznej unii 27 państw członkowskich .”To dotyczy nie tylko ekonomicznej i monetarnej unii , ale całej Unii „ ---powiedział.”: Z tego powodu Komisja wyrazi wizje i wyjaśni idee zmiany Traktatu z powodu konieczności wywołania debaty przed wyborami do Parlamentu Europejskiego .”....”Chcemy wyłożyć na stół projekt w sposób jasny i spójny , pomimo tego ,że może to wydawać się polityczna fikcją dzisiaj . W ciągu paru lat stanie to rzeczywistością „....” Zapowiedź Barroso ,że następnej wiosny ogłosi plany budowy Europejskiej Federacji, przed wyborami do Europejskiego Parlamentu w 2014 roku, pogłębiło tylko sprzeciw partii konserwatywnej w stosunku do Unii . Wypowiedź Barroso dodała ciężkości argumentacji lorda Lawsona i innych przeciwnych Unii Torystów , że jest bezprzedmiotowe próbowanie poprawienie warunków brytyjskiego członkostwa , w momencie kiedy dynamika wymuszona przez eurostrefę zmierza w kierunku budowy federalnej Unii . Przewodniczący Komisji Europejskiej argumentuje ,że euro strefa zaadaptowała federalne struktury w w swojej finansowej i ekonomicznej polityce , wspierane przez Brytanię konieczność finansowej stabilizacji , i że w takim razie potrzebne są politycznej struktury , które w fundamentalny sposób zmienią funkcjonowanie Unii . „ Głębsza ekonomiczna integracja musi wyjść poza granice międzyrządowych metod kierowania Unią ,a euro strefy w szczególności „- powiedział Barroso . „....”Propozycja politycznej Unii z budżetem uchwalanym w Brukseli i elekcją prezydenta Europy utrąca Davida Camerona próbę negocjacji nowych warunków członkostwa Brytanii , z kulminacją w referendum 2017 roku dotyczącego wyjścia z Unii . W ostrym kontraście do wezwania premiera , aby zachować suwerenność w stosunku do Brukseli , Barroso wzywa wszystkich europejskich przywódców aby zaakceptowali polityczną unię jako nieuchronną w obliczu jawnej opozycji w stosunku do Unii , takiej jak ze strony UK Independence Party . „ Dlatego wierzę ,że główne polityczne siły w Europie muszą przejąć inicjatywę , opuścić swoje miejsce , aby podjąć i kierować tą debatą , zanim przejmą inicjatywę siły eurosceptyczne i eurofobiczne „- powiedział Barroso. „ Jeśli wierzycie w demokratyczne odrodzenie Europy , jeśli obywatelstwo Europy traktujecie poważnie , musicie walczyć racjonalnymi argumentami i niezmiennym przekonaniem i być przekonanym , tak ja osobiście ,że walkę tę w końcu wygramy” ….(więcej )
2009 Brzeziński : „Dla Obamy Europa jest Europą. Najważniejsze skrzypce grają w niej oczywiścieNiemcy, Brytyjczycy i Francuzi.”….” Nie ma też, co istotne, tendencji do koniunkturalnego wykorzystywania polskich resentymentów geopolitycznych, co miało miejsce za czasów administracji Busha.”… Strona polska uznała jednak, że taktycznie, czy też nawet strategicznie, można to wykorzystać dla wzmocnienia amerykańskiej obecności w Polsce – nie w związku z Teheranem, lecz w związku z Moskwą.”.. Musimy myśleć strategicznie o naszych relacjach z Rosją, pamiętając przy tym, że era zamkniętych imperiów dawno dobiegła końca. Sama Rosja musi się z tym pogodzić. Także NATO musi określić długoterminowe cele dla swych relacji z Moskwą.” ( http://naszeblogi.pl/33772-niesiolowski-bis-brzezinski-pogardza-kaczynskim )
Soros: Europa na skraju załamania „...”Orbán i Kaczyński budują bardzo podobne reżimy. Próbują wykorzystać mieszankę nacjonalizmu etnicznego i religijnego, aby umocnić się u władzy. „...” Naród niemiecki jest w stanie przeciwdziałać temu, by spełniła się ponura przepowiednia kanclerz Merkel, że kryzys imigracyjny może zniszczyć Unię. Niemcy pod jej przewodnictwem osiągnęły pozycję hegemonistyczną, jednak tanim kosztem. Zwykle hegemoni muszą pilnować nie tylko swoich własnych interesów, ale też interesów tych, którzy są pod ich ochroną. Przyszedł czas, by Niemcy zdecydowali, czy chcą wziąć na siebie odpowiedzialność wynikającą z tego, że są dominującą w Europie potęgą.”.. (więcej )
„Europa i Stany Zjednoczone mają ograniczony czas otwarcia „okienka”, na wynegocjowanie umowy Transatlantyckiego Partnerstwa w dziedzinie Handlu i Inwestycji (TTIP). „...”Choć sam proces prowadzenia rozmów jest przejrzysty, to jednak nie brakuje opinii środowisk przeciwnych TTIP. Wyrazem tego był międzynarodowy protest zorganizowany w minioną sobotę, w której w Warszawie uczestniczyło ok. 300 osób.”..”Kontestujący przyszłą ustawę to ludzie żyjący mitami i emocjami, a nie twardą analizą danych - powiedział Howard Chase, dyrektor ds. rządowych Dow Europe. - Jest to jednak problem, który muszą rozwiązać rządy państw negocjujących, prowadząc odpowiednią kampanię wyjaśniającą.”...”Grzegorz Kozłowski, dyrektor Departamentu Ameryki MSZ, przypomniał, że umowa TTIP ma daleko większe znaczenie niż tylko gospodarcze, szczególnie dla Polski. To układ o wymiarze geopolitycznym, umożliwiającym rzucenie drugiej kotwicy dla współpracy transatlantyckiej. Jej pomyślne zagrożenie będzie też pewną formą zatrzymania uwagi biznesu amerykańskiego na Europie, bowiem może się ona odwrócić, jeżeli zostanie zakończona negocjowana równolegle umowa o wolnym handlu 11 krajów w strefie Pacyfiku.”...”TTIP da też szansę na wprowadzenie standardów we współpracy gospodarczej, której nie potrafiła wypełnił Światowa Organizacja Handlu ..(więcej )
Kwaśniewski” Centrum kapitałowe będzie się przesuwało w stronę kontynentu - myślę, że w stronę Niemiec, w stronę Frankfurtu „...”Cameron w ocenie Kwaśniewskiego jest „najbardziej przegranym politykiem”.Jak on mówił o referendum kilka lat temu, to nie przewidywał, że Europa znajdzie się pod presją tylu kłopotów: imigranci, kryzys finansowy itd. Ale nie zmienia to faktu, że podjął fatalną decyzję - dla siebie również - więc będzie nowy premier”..(źródło
„Niemcy chcą być centrum "światowych interesów"! Biała księga widzi je w roli współtwórcy globalnego porządku”..'AUtorzy nowej białej księgi mającej określić strategiczne cele niemieckiej polityki zagranicznej widzą Niemcy w roli siły odpowiedzialnej za współtworzenie globalnego porządku w świecie; uważają, że bezpieczeństwo Europy nie jest możliwe bez Rosji. „...”owa biała księga jest odzwierciedleniem radykalnej zmiany poglądów Niemców na ich sytuację w świeciepisze, omawiając dokument, niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.„...”W dokumencie z 2006 roku - brzmiącym zdaniem „FAZ” znacznie skromniej - mowa była o „ważnej roli” Niemiec w procesie kształtowania Europy. Berlin deklarował, że chce być „solidnym” partnerem w UE i NATO.Nowa wersja białej księgi stawia w centrum „światowe interesy” Niemiec.Dobrobyt kraju zależy zdaniem autorów od warunków ramowych w Europie i na świecie. Podobnie jak w poprzedniej wersji, podkreślono integrację Niemiec w wielonarodowym systemie bezpieczeństwa oraz partnerstwo ze Stanami Zjednoczonymi. Inaczej niż 10 lat temu autorzy zaznaczają, że Niemcy muszą być nie tylko solidnym, lecz także atrakcyjnym partnerem. Zdaniem autorów warunkiem jest przeznaczenie na obronność większych środków - zarówno pieniędzy, jak i personelu.Biała księga zawiera ofertę pod adresem partnerów:Niemcy są gotowe do tego, by włączyć się odpowiednio wcześnie, zdecydowanie i merytorycznie do międzynarodowej debaty (o bezpieczeństwie) jako kraj dający impulsy, przejmujący odpowiedzialność i przejmujący kierownictwo”...”Niemcy są gotowe do tego, by włączyć się odpowiednio wcześnie, zdecydowanie i merytorycznie do międzynarodowej debaty (o bezpieczeństwie) jako kraj dający impulsy, przejmujący odpowiedzialność i przejmujący kierownictwo „...”W białej księdze mowa jest o tym, że Republika Federalna Niemiec korzystała przez prawie 40 lat z solidarności i ochrony swoich partnerów w NATO. Teraz Niemcy „czują się zobowiązane do udziału w solidarnej i wiarygodnej obronie”. Autorzy dokumentu potwierdzają, że celem rządu jest wzrost wydatków na obronność do 2 proc. PKB. oraz przeznaczenie 20 proc. budżetu wojska na inwestycje w sprzęt. „...”Za zwrot w podejściu Niemiec do ich roli w świecie uważa się przemówienie prezydenta Joachima Gaucka w lutym 2014 roku podczas 50. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Prezydent powiedział wówczas, że Niemcy nie mogą być „dekownikami” i „chować głowy w piasek”, lecz powinni być bardziej aktywni na arenie międzynarodowej. Historyczne winy nie mogą jego zdaniem być pretekstem do unikania odpowiedzialności za wydarzenia w świecie. ...(więcej )
Tomasz Gruszecki „W listopadzie 2014 r. EconoMonitor opublikował artykuł (The City of London In a New Geopolitical Order , 2014/11/05), który świadczy, że w Wielkiej Brytanii toczy się poważna dyskusja nie nad abstrakcyjnym Brexit, ale że poważnie bierze się pod uwagę alternatywne scenariusze funkcjonowania kraju poza UE i przygotowuje się związany z tym rachunek korzyści/kosztów.Rozumowanie stojące za tym argumentem można skontrować, że w grę wchodzi grupa interesów, lobby, jakim jest City. Problem w tym, ze to bardzo wpływowa grupa interesów w Wielkiej Brytanii.”..”Po pierwsze – City of London jest jednym ze światowych centrów finansowych (hubs), Nowy Jork w USA, czy Hongkong i Singapur w Azji. City nie chce być jednak tylko regionalnym centrum dla Europy. Kiedyś było najważniejszym finansowym centrum światowym i dalej takim jest na rynku monetarnym. Ma szereg specjalnych przewag: pośrednia pozycja między Europą a Ameryką i położenie na południku 0 (Greenwich) powoduje, że godziny pracy obejmują (nakładają się – overlap) część godzin pracy giełd w USA i Azji.
Po drugie – City, po utworzeniu UE i euro, stało się głównym centrum bankowym i handlu euro, mimo że Wielka Brytania nie należy do strefy euro. O przewadze sektora bankowego w City w stosunku do Europy kontynentalnej świadczy udział w aktywach zagranicznych banków w stosunku do PKB:” ...(więcej)
Michalkiewicz” Krok w stronę scenariusza rozbiorowego „....”We wtorek 10 marca Rosja wycofała się z podpisanego w roku 1990 w Paryżu traktatu o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie. „...”Ostatnia inicjatywa przewodniczącego Komisji Europejskiej Jana Klaudiusza Junckera, który w wypowiedzi dla „Die Welt” poparł pomysł utworzenia europejskich sił zbrojnych niezależnych od NATO, może być w tej sytuacji potraktowana jako rodzaj balonu próbnego, przy pomocy którego Niemcy przetestują skłonność Amerykanów do ustępstw na ich rzecz w zamian za przyłączenie się Niemiec do antyrosyjskiej krucjaty, którą Stany Zjednoczone próbują montować w związku z konfliktem na Ukrainie. „...”ecyzja Naszej Złotej Pani, by zbojkotować moskiewskie obchody zakończenia II wojny światowej jest niewątpliwie sygnałem gotowości Niemiec do rokowań w tej sprawie. Warto tedy przypomnieć, że USA dotychczas były niezmiennie przeciwne projektowi utworzenia europejskich sił zbrojnych niezależnych od NATO, traktując to jako pseudonim wyprowadzenia utworzonej w roku 1955 Bundeswehry spod amerykańskiej kurateli, pod którą trafiła ona w następstwie układów paryskich z roku 1954. Byłoby to uchylenie przez Niemcy kolejnego skutku II wojny światowej, a prawdopodobnie wstępem do uchylenia kolejnego jej skutku w postaci odzyskania „ziem utraconych”, znajdujących się obecnie w granicach polskiego terytorium państwowego jako „ziemie zachodnie i północne”. Wydaje się, że obietnica amerykańskiej zgody na rewizję postanowień konferencji czterech mocarstw w Poczdamie w roku 1945 mogłaby stanowić argument przesądzający o przyłączeniu się Niemiec do amerykańskiej krucjaty antyrosyjskiej i porzuceniu strategicznego partnerstwa z Rosją. ( więcej )
W najnowszej, opublikowanej właśnie „białej księdze”, Niemcy uznały się za „potęgę kształtującą” świat. „...”Zbiegło się to w czasie z nadzwyczaj butnym, jeśli nie powiedzieć – aroganckim – przytykiem prezydenta RFN Joachima Gaucka pod naszym adresem, który podczas Zjazdu Katolików w Lipsku powiedział, że:Polacy jeszcze nie odkryli, że miłosierdzie jest nie tylko dla swoich.”...”Chodzi jednak o zapisy w najnowszej publikacji. Zwrócił na nią uwagę choćby prof. Zdzisław Krasnodębski, który zacytował kluczowy fragment dokumentu:
Wg nowej „białej księgi” urzędu kanclerskiego, ministerstwa obrony i ministerstw spraw zagr. RFN - Niemcy są „potęgą kształtującą” świat.
W księdze pojawia się słowo „Gestaltungsmacht”, co można właśnie tłumaczyć jako „potęgę; władzę; siłę; kształtującą”.
„Frankfurter Allgemeine Zeitung” napisał, że chodzi o „kształtowanie świata””...”emcy niewątpliwie są potęgą. Tylko czy ktokolwiek z sąsiadów tego potężnego kraju życzyłby sobie, aby były potęgą cokolwiek „kształtującą”? Zwłaszcza, że na naszych wschodnich rubieżach przebiera nogami historyczny partner Niemiec, który do tego „kształtowania” chętnie by się przyłączył. „...”„Biała księga” wydana została równolegle z zapowiedziami ministra spraw zagranicznych Franka-Waltera Steinmeiera o konieczności stopniowego „luzowania sankcji na Rosję”. Oczywiście tradycyjnie zastrzegł, że możliwe to będzie w razie „postępu procesu pokojowego we wschodniej Ukrainie”. O zwrocie zagarniętego Krymu niemiecki dyplomata nie wspomina już od dawna.
Od czasu do czasu docierają do opinii publicznej o wzięciu przez Berlin kursu na przeforsowanie projektu Nordstream 2, nawet wbrew interesom gospodarczym całej Unii Europejskiej. Nordstream 2 jest wymierzony politycznie przeciwko bezpieczeństwu Polski, krajów bałtyckich i Ukrainy.
Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy: szkodzenie interesom bezpieczeństwa naszego regionu jest w agendzie Berlina. I oczywiście Moskwy. Bo tylko osłabione kraje będzie można sobie podporządkować. Więc także w tym kontekście należy odczytywać dążenia do bycia „siłą kształtującą” świat, jak to ujmuje „biała księga”... (więcej )
Utrzymanie jedności Unii Europejskiej w zamian za poluzowanie sankcji przeciwko Rosji - taką wizję polityki przedstawia niemiecki rząd. - Zawsze uważałem, że sankcje nie są celem samym w sobie - stwierdził Frank-Walter Steinmeier, szef MSZ Niemiec.O planach gabinetu Angeli Merkel ws. relacji z Rosją napisał w sobotę "Der Spiegel". Zdaniem dziennikarzy niemieckich, "reset" - mimo kontynuowanej wojny na wschodniej Ukrainie - może przynieść opłakane skutki, a Władimir Putin uzna wyraźną zmianę za oznakę słabości.Angela Merkel w deklaracji, złożonej pod koniec szczytu grupy G7, opowiedziała się nie tylko za utrzymaniem, ale wręcz za zaostrzeniem sankcji. Wszystko będzie zależeć od tego, w jakim stopniu Moskwa wypełni porozumienia mińskie ws. wojny na Ukrainie. "Der Spiegel" zwraca jednak uwagę, że kluczowi politycy niemieccy mają plan zniesienia restrykcji , nałożonych na Moskwę i to jeszcze w tym roku. Do tej pory warunkiem zmiany w stosunkach Unii Europejskiej z Rosją była zasada "sto procent za sto procent" - zawieszenie broni w zamian za zniesienie sankcji.Obecnie rząd niemiecki wykazuje dużo dobrej woli, by pójść na rękę Moskwie. - Zawsze uważałem, że sankcje nie są celem samym w sobie. Jeżeli dojdzie do postępów w realizacji porozumienia z Mińska, będziemy mogli rozmawiać o złagodzeniu sankcji - zapowiedział Frank-Walter Steinmeier. Mimo deklaracji, złożonej podczas szczytu G7 i dotychczasowej polityki, również Angela Merkel skłania się do ocieplenia stosunków z Rosją. - Teraz urząd kanclerski zajmuje bardziej miękkie stanowisko - podkreśla "Der Spiegel".Niemcy zgodzą się na zniesienie niektórych sankcji, jeśli Moskwa będzie współpracowała przy lokalnych wyborach we wschodniej Ukrainie. Nie chodzi o kary finansowe, nałożone na oligarchów rosyjskich i polityków, ale zniesienie zakazu wjazdu do krajów Unii Europejskiej dla wybranych.- Najwyższym priorytetem jest utrzymanie jedności UE - to główny powód liberalizacji polityki w stosunku do Rosji, wyłożony przez pełnomocnika niemieckiego rządu do kontaktów z Rosją Gernota Erlera. Niemcy mogą znaleźć sojuszników w rządach Węgier i Włoch. Przeciwnikami zniesienia sankcji przeciwko Moskwie są Brytyjczycy, kraje bałtyckie, Polska, ale również Stany Zjednoczone, które krytykują pomysły Berlina."Der Spiegel" ostrzega jednak niemiecki rząd: poluzowanie sankcji może doprowadzić do nieformalnej akceptacji dążeń rosyjskich na Krymie i wschodniej Ukrainie . A to już prosta droga do kolejnych roszczeń terytorialnych - uważają niemieccy dziennikarze.”. ...(więcej )
2013 Komisja Europejska ogłosiła ostateczną wersję przepisów dotyczących wprowadzenia podatku od transakcji finansowych. Będzie obowiązywał w 11 krajach Starego Kontynentu, a dochody z niego mają sięgnąć 30-35 mld euro. Polskie banki na razie nie będą płaciły tej daniny”...”Do wprowadzenia podatku od transakcji finansowych Unia Europejska szykuje się już od wiosny 2011 r. To niezwykle kontrowersyjne przedsięwzięcie, którego przeciwnicy uważają, że może być dla Starego Kontynentu strzałem w kolano. I argumentują, że widmo dodatkowego podatku może skłonić instytucje finansowe do uciekania z Europy i rejestrowania transakcji finansowych tam, gdzie podatku nie będzie. To dlatego w gruzach legł pomysł Komisji Europejskiej, by podatek równocześnie wprowadziły wszystkie kraje Unii. Nie zgodziła się na to m.in. Wielka Brytania ze względu na interesy swego centrum finansowego, czyli londyńskiego city. W skali globalnej przeciwne podatkowi są Stany Zjednoczone. Wyłamało się też wiele innych krajów, a ostatecznie Brukseli udało się namówić do uczestnictwa w projekcie 11 państw. Wśród największych krajów wspólnoty są to Francja, Niemcy, Włochy i Hiszpania, zaś wśród graczy drugoplanowych na europejskiej scenie - Portugalia, Belgia, Austria, Grecja, Estonia, Słowenia oraz Słowacja. W gronie państw wprowadzających podatek nie ma Polski. Nasz rząd od początku był sceptyczny co do pomysłu opodatkowania transakcji finansowych. Co nie oznacza, że polskie Ministerstwo Finansów nie myśli o sięgnięciu do kieszeni bankowców. Rząd zatwierdził niedawno projekt tzw. podatku bankowego, uzależnionego od wartości zgromadzonych aktywów (a dokładniej, tzw. aktywów ważonych ryzykiem).'...”Choć projekt nie obejmie dużej części transakcji finansowych zawieranych w Europie - bo 70 proc. handlu papierami wartościowymi odbywa się w Londynie, a jego stronami są instytucje mające siedziby w tamtejszym city - to i tak ma przynieść najmarniej 30 mld euro w skali roku. Wcześniejsze projekty mówiły jednak o kwotach znacznie wyższych, rzędu 57 mld euro rocznie.”...”Ogłoszona w czwartek przez Komisję Europejską stawka podatku, który ma być pobierany od instytucji finansowych, jest zgodna z wcześniejszymi projektami. Wyniesie 0,1 proc. wartości obrotu akcjami i obligacjami oraz 0,01 proc. obrotu instrumentami pochodnymi, np. kontraktami terminowymi , opcjami. Algirdas Szemeta, unijny komisarz ds. podatków, liczy na to, że podatek zagwarantuje "sprawiedliwy i znaczący wkład sektora finansowego w dochody publiczne".”. ...(więcej )
2016 Radosław Omachel „ Rachunek za niezależność? Ile Wielka Brytania zapłaci za wyjście z UE?„...”Część banków z londyńskiego City przymierza się do wyprowadzki. Jeśli Brytyjczycy zdecydują się na opuszczenie Unii Europejskiej, to utrzymywanie biznesu na Wyspach straci sens. „....”Jak donosi dziennik „Financial Times” Deutsche Bank, jedna z większych instytucji finansowych w Europie, grupie swoich menedżerów zleciła zbadanie jakie konsekwencje miałby dla tej korporacji Brexit. Niemiecki bank zatrudnia na Wyspach 9 tys. osób, spora część z nich pracuje w londyńskim City, największym w Europie centrum finansowym. Jako, że ewentualne wyjście Wielkiej Brytanii ze struktur UE wiązałoby się ze zmianą reguł obrotu różnej maści produktami i instrumentami finansowymi brytyjski biznes Deutsche Banku trzeba by urządzić na nowo. Niemcy zawczasu próbują przewidzieć co się zmieni. „...”Takie analizy poczyniły nieco wcześniej trzy amerykańskie banki: Bank of America, Citigroup i Morgan Stanley. Z przecieków wynika, że zmieni się dużo. I po ewentualnym Brexicie przeniosą swoje londyńskie centrale do któregoś z unijnych krajów. W grę wchodzi Irlandia, z uwagi na stosunkowo niskie koszty przeprowadzki i niskie podatki. Ale też Paryż lub Frankfurt nad Menem.Brexit byłby kłopotliwy nie tylko dla instytucji finansowych i londyńskiego City ale także dla całej brytyjskiej gospodarki. Wielka Brytania po opuszczeniu UE musiałaby na nowo negocjować umowy handlowe z Unią Europejską i nie ma żadnej gwarancji, że udałoby się jej osiągnąć równie wysoki poziom preferencji podatkowych, celnych i prawnych jakim dysponuje teraz jako członek UE. ..(więcej )
----------
Ważne
http://naszeblogi.pl/62227-niemcy-chca-zgody-usa-i-rosji-na-ujezdzenie-polski
http://naszeblogi.pl/60247-niemcy-domagaja-sie-od-usa-zgody-na-usuniecie-anglii-z-ue
Tomasz Gruszecki „W listopadzie 2014 r. EconoMonitor opublikował artykuł (The City of London In a New Geopolitical Order , 2014/11/05), który świadczy, że w Wielkiej Brytanii toczy się poważna dyskusja nie nad abstrakcyjnym Brexit, ale że poważnie bierze się pod uwagę alternatywne scenariusze funkcjonowania kraju poza UE i przygotowuje się związany z tym rachunek korzyści/kosztów.Rozumowanie stojące za tym argumentem można skontrować, że w grę wchodzi grupa interesów, lobby, jakim jest City. Problem w tym, ze to bardzo wpływowa grupa interesów w Wielkiej Brytanii.”..”Po pierwsze – City of London jest jednym ze światowych centrów finansowych (hubs), Nowy Jork w USA, czy Hongkong i Singapur w Azji. City nie chce być jednak tylko regionalnym centrum dla Europy. Kiedyś było najważniejszym finansowym centrum światowym i dalej takim jest na rynku monetarnym. Ma szereg specjalnych przewag: pośrednia pozycja między Europą a Ameryką i położenie na południku 0 (Greenwich) powoduje, że godziny pracy obejmują (nakładają się – overlap) część godzin pracy giełd w USA i Azji.
Po drugie – City, po utworzeniu UE i euro, stało się głównym centrum bankowym i handlu euro, mimo że Wielka Brytania nie należy do strefy euro. O przewadze sektora bankowego w City w stosunku do Europy kontynentalnej świadczy udział w aktywach zagranicznych banków w stosunku do PKB:” ...(więcej)
WD 90 „"W1942 rokuodbyła się w Berlinie rzadowo-partyjna konferencja na temat utworzenia pod egidą Niemiec Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej. Referaty tam wygłoszone zostały następnie wydane w formie broszury pt.Europaische Wirtschaftsgemeinschaft. Celem realizacji planów wynikłych z tej konferencjiAdolf Hitler powołał ściśle tajny Komitet Europejski, a jego sekretarzem mianował 5 IV 1943 r. jednego z dyplomatów Heinza Trützschler von Falkenstein. Otóż tej właśnie osobistości ze starej gwardii Ribbentropa Adenauer powierzył w 1949r. podobne stanowisko, dzięki czemu Komitet Europejski przetrwał wojnę."
J.Chodorowski, Rodowód ideologiczny Unii Europejskiej”.....(więcej )
-----------
Mój komentarz
Stany Zjednoczone wycofały swojego konia trojańskiego , czyli Wielką Brytanie z Unii. USA dały Niemcom wolną rękę w Unii. Teraz co czwarty mieszkaniec Unii będzie Niemcem lub Austriakiem .
Fałszerstwo wyborcze w Austrii i w Polsce w czasie wyborów samorządowych ,który nikt się w Europie nie przejął pokazuje że fałszowanie wyborów jest powszechnością w Europie .
Poza tym o o wyniku wyborów decydują właściciele mediów , czyli lichwiarstwo. Myślenie o trym ,że to prości, ogłupiali do cna lewackimi mediami i lewacką szkołą Anglicy zdecydowali o wyjściu z Unii jest naiwnością .Takie decyzje zapadają na zupełnie innym szczeblu i zupełnie gdzie indziej. Cameron to zwykła marionetka i popychadło .
Być może coraz słabsze USA , aby wciągną Niemcy do sojuszu przeciwko Rosji i Chinom , oraz w zamian za wejście Niemiec i Europy do TTIP oddały Niemcom Europę Zachodnią bez Wielkiej Brytanii oraz Polskę i obszar |Międzymorza. Lub co gorsza może tworzą w tej chwili sojusz niemiecko rosyjsko amerykański . Dla Niemiec warunkiem stworzenia IV Rzeszy jest wypchnięcie Wielkiej Brytanii z Unii.
Po Brexicie dla Polski Niemcy stały się śmiertelnym zagrożeniem . Tym bardziej że teraz Niemcy razem z USA wzorem Jugosławii mogą wywołać jakąś ograniczona , kontrolowana wojnę w Europie , na przykład niewielki konflikt uzgodniony z Rosją , która wkroczy głębiej do Ukrainy aby wywołać chaos polityczny i gospodarczy w Polsce , usunąć Kaczyńskiego i wprowadzić Pax Germanica w Polsce i całej Europie.
USA jeśli nie pokonają Rosji , to może dogadają się z nią i w zamian z zablokowanie budowy Jedwabnego Szlaku i wejście do anttychińskiej koalicji dadzą jej Ukrainę . I mamy wtedy do czynienia z niezwykle niebezpiecznym ,śmiertelnym zagrożeniem geopolitycznym dal Polski Z osią Berlin Moskwa Waszyngton . Chiny zostaną odepchnięte od Europy Jeśli tak jest to możemy mówi co kolejnym rozbiorze Rzeczpospolitej . I o ostatecznym przygotowaniu USA do wojny z Chinami, którego warunkiem jest uporządkowanie Europy i wciągnięcie IV Rzeszy do antychińskiej koalicji
Nie wiemy do końca jakie scenariusze dla Polski są warzone w Berlinie, Moskwie i Waszyngtonie. Ale każdy z nich jest dla Polski tragiczny.
video Unia Europejska - narzędzie niemieckiej hegemonii w Europie - Stanisław Michalkiewicz
video2009 rok Jan Olszewski Niemiecka koncepcja na przyszlosc Europy
Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz i na Twitt erze
Zapraszam do przeczytania pierwszego rozdziału nowej powieści „ Pas Kuipera”
Rozdział drugi . Rozdział trzeci
Zapraszam do przeczytania mojej powieści „ Klechda Krakowska „
rozdziały 1„ Dobre złego początki „ 2 Na końcu którego będzie o boginiKali„ 3 „Nienależynerwosolu pić na oko 4 „ O rzeźbie NiosącegoŚwiatło 5 „Impreza u Starskiego „ 6 „Tych filmów już się oglądać nie da „ 7. „ Mutant „ 8 „ Anne Vanderbilt „ 9 „ Fenotyp rozszerzony.lamborghini„ 10. „ Spisek w służbach specjalnych „11. Marzenia ministra ołapówkach „ 12. „ Niemierz i kontakt z cybernetyką „ 13„ Piękna kobieta zawsze należy do silniejszego „ 14 ” Z ogoloną głowa, przykuty do Jej rydwanu „
Powiadomienia o publikacji kolejnych części mojej powieści . Facebook „ Klechda Krakowska
Ci z Państwa , którzy chcieliby wesprzeć finansowo moją działalność blogerską mogą to zrobić wpłacając dowolną kwotę w formie darowizny na moje konto bankowe
Nazwa banku Kasa Stefczyka , Marek Mojsiewicz , numer konta 39 7999 9995 0651 6233 3003 0001
Jestem zainteresowany współpracą z portalem informacyjnym w zakresie dokonania przeglądu prasy , w tym anglojęzycznej , ewentualnie tłumaczeń z tego języka., tworzenia serwisu informacyjnego Analiz programów i tym podobnych Zainteresowanych proszę o kontakt
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5096 odsłon
Komentarze
Ja, na Brexit, patrzę całkiem inaczej.
29 Czerwca, 2016 - 13:37
Jest nie-zerowa szansa, że w Unii zostaną Niemcy z Francją, Hiszpanią, tymi Beneluxami i może Włochami.
Polska zbuduje Międzymorze.
Skończy się, ostatecznie, hegemonia Wielkiej Brytanii - zostanie małym kraikiem - bez Szkocji, Irlandii, Walii. Bez znaczenia międzynarodowego.
Jeśli mowa o prognozach - takich archaicznych przepowiedniach czy proroctwach - to:
"U wschodu słońca młot będzie złamany,
Pożarem step jest objęty,
Gdy orzeł z młotem wejdą w cudze łany
Nad rzeką w pień jest wycięty...
Powstanie Polska od morza do morza..."
Brytyjczykom natomiast przepowiedziano, że wielkość Brytanii trwać będzie od Elżbiety I do Elżbiety II.
Już chyba widzimy.
I aby nie było wątpliwości - za wpis dałam 3 pkt.
Pozdrawiam.
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
re:Ale wrocmy do naszych baranow...
25 Czerwca, 2016 - 18:29
Barany dziekuja uprzejmie za oddanie im takiego respektu i za tak wyczerpujaca argumentacje poparta wieloma specjalistami od "wiedzenia " Lubie ta forme, sam ja wymyslilem i to wlasnie na takie okazje... To co powyzej przeczytalem przypomnily mi o zywo ! Kuronia i Michnika. Oni rowniez chcieli zmiany, ale ... w obrebie panujacego systemu i to wlasnie oni chcieli byc wpolarchitektami " Nowego Porzadku" i ONI chcieli byc " na zlaczu " NAROD - KOMUNISCI. Teza, ktora przekonuje , ze bez EU nie mozemy istniec, jest wielka bzdura ! Ze rozpowszechniaja ja ci z lewej i ci z prawej strony, to jeszcze nie oznacza, ze jest sluszna. Powinnismy wyjsc z EU zaraz po Angli i za nami powinni podazyc nastepni... Piszac, ze EU powinna wrocic niejako do swoich korzeni, stwierdzasz zapewne jedynie osobiste zyczenia, ale nic ponad to. Wlasnie, to jest ten ambarans, Obecna EU nie chce ograniczac sie do aspektu gospodarczego, oni chca wladzy absolutnej i wlasnie MY nie mozemy sie na to zgadzac. Rozumiem, ze bardziej pasuje Ci ewolucja niz rewolucja. Lecz w tym przypadku EU ewoluje w bardzo destruktynym kierunku i na to zgody byc nie moze. W zwiazku z tym, ze zmienic sie jej nie da, to wlasnie dlatego powinnismy opuscic EU.I to ma wiecej wspolnego ze zdrowym rozsadkiem , niz z baranami. I nawet jezeli bedziesz pisal kilkakrotnie dluzsze tasiemce i podpieral sie " znakomitosciami ", to i tak nie bedzie w tym racji. Dlaczego ? Poniewaz calkiem poprostu dzisiejsza unia pokazuje nam czym jest i jaki ma do nas stosunek. I wlasnie dlatego musimy sie od niej uwolnic. I to niezaleznie od konstelacji politycznych. Powinnismy sami kreowac polityke naszego panstwa i byc ponad europejskie gierki...I wcale nie znaczy, ze jest to niemozliwe do wykonania.Potrzeba do tego ludzi duzego umyslu, no i odwaznych. Ale takich u nas przeciez bez liku.
chris
wyprowadził Wielką Brytanię z
25 Czerwca, 2016 - 19:58
wyprowadził Wielką Brytanię z UE
wyprowadził psy na spacer i sokowirówkę z pałacu,
nie do nich - Schultzów i Barrozów należą czasy i pory.......
26 Czerwca, 2016 - 07:35
Mam wrażenie Panie Marku Mojsiewicz, że przeceniacie swoje analityczne umiejętności. Co ma być to będzie bez waścinych prognoz i uważam, że decydujący głos będą miały te wspomniane wyżej "barany". I to nie tylko te z brexitem związane, ale także te z każdego innego kraju, który krwią spłynął za czasów szaleńca Hitlera i tych wszystkich jego degeneratów, zabójców, bandytów i zbrodniarzy SS, gestapo etc. Bzdury wypisujecie o wielkości Niemiec i ich roli hegemona. Podpieranie się cytatami, by przydać wartości swemu wpisowi może i jest funny dla autora, ale niczem jest dla czytelnika i obserwatora sceny, który ma swe własne poglądy i swe własne widzenie ma świata.
Życzenia i zachcenia i marzenia potomków faszystów i zbrodniarzy niemieckich, którym wciąż się marzy IV tym razem tysiącletnia rzesza, zapomniane nie są i nigdy nie będą. Proponuję zgłębić wizje niemieckiej zakonnicy, która zdolność mając spoglądania w przyszłość i widzenia jej, zupełnie inaczej opisuje czas przyszły tego niby hegemona, czyli następcy hitlerowskich zbrodniczych Niemiec. Dzisiejszych Niemiec kanzlery Makreli, która raczej zbytkiem intelektu nie grzeszy. A wręcz przeciwnie.
Podobnie w przyszłość spoglądający zakonnik polski, ojciec Klimuszko zupełnie odmniennie widział tę przyszłość Niemiec i Polski, niż widzi ją autor powyższego wpisu. Bandyckie Niemcy, nie przestały być bandyckie i odbiorą zasłużoną zapłatę za swój bandytyzm, powiedziała niemiecka zakonnica. A decydujący głos tak czy inaczej, będzie Miał TEN co nad nami, bo do NIEGO należą czasy i pory...... jak mówi Księga Ksiąg, a nie będzie tak, jak bredzi Barroso, czy inne Schultze czy Franki - Waltery Steinmeiery........... I to byłoby na tyle.
Pozdrawiam
http://www.wspolczesna.pl/polska-i-swiat/art/5717798,przepowiednie-dla-polski-co-nas-czeka-w-niedalekiej-przyszlosci,id,t.html
https://www.google.com/search?q=przepowiednie+ojca+klimuszki+dla+polski&oq=przepowiednie+ojca+Klimuszki&aqs=chrome.1.69i57j0l5.26643j0j4&sourceid=chrome&ie=UTF-8
@poeta re...,Ojciec Klimuszko
26 Czerwca, 2016 - 18:32
Witaj, fajnie, ze przypomniales Sp.Ojca Klimuszko. Swego czasu ( dawno temu ;-) badzo mi imponowal i chlonelem wszystko co drukowal, wypowiadal, slowem byl wspanialym czlowiekiem, wspaniala osobowosc...Ze Niemiecka era sie konczy, to oczywista oczywistosc...co prawda mieli juz kilka " podchodow ", ale nieskutecznie... Zaczeli od upadku Cesarstwa Rzymskiego, poprzez Hitlera, no i teraz ta EU...Widac, ze Helmuty nie maja szcescia z tym opanowaniem Europy... Natomiast przepowiednie roznych osob na temat roli Polski staja sie coraz bardziej prawdziwe, czy inacej mowiac mozliwe...
pzdr.
chris
Polska sama sie sprzedala i Polacy tez
27 Czerwca, 2016 - 16:45
Prawda taka, ze Polska sama sie sprzedala i Polacy tez. Nikt nie kazal sie zapisywac. Owszem, troche pomogli oszusci we wladzach jak Lech Kaczynski, ktory zapowiadal w swej kampanii wyborczej, ze Traktatu Lizbonskiego nie podpisze a po wyborach calkiem szybko podpisal. Jakos nie bylo zadnych masowych ani nawet skromnych publicznych protestow.
Polacy to strasznie zakompleksieni ludzie, co najmniej co czwarty to Europejczyk i Polskosci sie wstydzi, demokracji sie boi, marzy o dobrym panu, najlepiej z USA ale mze byc i Niemiec. To jak ma byc inaczej?
Niemcy realizuja swa imperialistyczna polityke od ponad tysiaca lat tak jak najlepiej potrafia, nie zawsze se udaje bo kretyni i psychole sa i u nich i do wladzy sie dostaja ale nawet psychole i kretyni robia wszystko aby niemiecka potege budowac tyle, ze po kretynsku. Natomist polskie wladze od dawna tylko obce dupy liza tak jak i wielu Polakow.
pozdrawiam,
Vik
Za ten komentarz
27 Czerwca, 2016 - 17:13
dałam minus i nie będę tłumaczyć, czemu!
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
@katarzyna.tarnawska re:...i nie bede tlumaczyc,...
28 Czerwca, 2016 - 16:21
Witaj, a dlaczego nie ? Czytam Kolege i nie widze, by napisal cos nieprzyzwoitego, cos co mija sie z prawda...Katarzyno, histori nie sposob upiekszac, a juz wogole nie mozna jej falszowac...Na temat naszych ziomali rowniez nie napisal nic zdroznego, lub jakas nieprawde...Katarzyno nawet , gdy komus sie to nie podoba, to zaprzeczyc nie sposob ! I nawet sie nie staraj..., bo...Ci to calkiem poprostu nie przystoi...Swego czasu bylo tu glosno w temacie Traktatu Lisbonskiego, wiec nie trzeba powtarzac tych lokalnych niesnasek, tym bardziej, ze to juz nic nie zmieni...Fakt pozostal faktem i basta ! Kilku chcialo ratowac sytuacje i cos tam tlumaczyc, ale poprostu zenada.., wiec lepiej zostawic ten temat i nie czynic burzy w szklance wody...
pozdrawiam
ps. Nie czyn tego bledu i " nie czesz wszystkich tym samym grzebieniem ", a do tego TYM, ktorym Ciebie czesano i to od dziecinstwa i ktorym zapewne czeszesz sie nadal... ... Ze my tutaj i wielu innych, to jeszcze nawet nie wiekszosc..., wiec bardzo duzo pozostaje do zyczenia...i o tym kolega pisal...Narod bardzo zdeprawowany i tutaj nic upiekszac nie sposob...
chris
Wywołałeś mnie, Zdecydowany Amatorze
29 Czerwca, 2016 - 13:35
więc będę uzasadniać.
"...Owszem, trochę pomogli oszuści we władzach jak Lech Kaczyński, który zapowiadał w swej kampanii wyborczej, że Traktatu Lizbońskiego nie podpisze a po wyborach całkiem szybko podpisał. Jakoś nie było żadnych masowych ani nawet skromnych publicznych protestów...
Polacy to strasznie zakompleksieni ludzie, co najmniej co czwarty to Europejczyk i Polskości się wstydzi, demokracji się boi, marzy o dobrym panu, najlepiej z USA ale może być i Niemiec. To jak ma być inaczej?"
Wytłuściłam najbardziej kontrowresyjne fragmenty cytowanego tekstu Victora_Swargo. I pozwoliłam sobie poprawić "orty" w cytacie z jego tekstu.
Rzeczywiście - sprawę Traktatu Lizbońskiego już przerabialiśmy na blogu Niepoprawnych i chyba sobie jednak wyjaśniliśmy, że Kaczyński nie był oszustem.
A co do oceny, że Polacy to tak bardzo zakompleksiony naród iż co czwarty jest Europejczykiem, "demokracji się boi, marzy o dobrym panu itd..." - to tak, jak z raportem Kinseya - zależy w jakim środowisku przeprowadzić ankietę. Bronię się przed takimi (i innymi!) uogólnieniami. Bo np. "mój" Duńczyk uważa, że Polacy to patrioci-megalomani - "wszystko co polskie jest najlepsze", "tylko polskie", "tylko Polska" itd. Opinia równie mylna! Ale - skąd to "marzenie o dobrym panu"? Osobiście jeszcze nie spotkałam! Wręcz odwrotnie - cechuje nas indywidualizm i dążenie do niezależności. Przed laty, podczas Międzynarodowych Dni Młodzieży we Wrocławiu (spotkanie młodzieży Taize) - w naszym domu gościły dwie młode Angielki, a ponieważ Córa "udzielała się" jako tłumacz - zapraszała do domu większe grupy młodych, również Niemców. Właśnie Niemcy zauważyli typowe, ich zdaniem, "wolnościowe nastawienie" Polaków, czyli coś, czego oni nie umieją - jak być wolnym.
Chyba uzasadniłam moją negatywną ocenę.
Pozdrawiam!
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
katarzyna.tarnawska
30 Czerwca, 2016 - 11:57
Dziekuje, przeczytalem i owszem. Pozostaje przy moim tzn. faktom zaprzeczac nie sposob...podpisany ? podpisany ! ograniczyl nam suwerennosc ? ograniczyl i to znacznie ! , a jak to nazwiemy? czy tak, czy siak ? to juz inna inszosc...ze Polacy chwala, ze najlepsze, to rowniez oczywiste. Sam rowniez tak czynie, bo...wielokrotnie poprostu jest najlepsze ! Co w zadnym razie nie zaprzecza faktom, ze potezna czesc Narodu jest zakompleksiona i to wyszlo jeszcze podczas PRL-u. Jako, ze Ruski " byli be ! " , to wszystko co zachodnie, to bylo " cacy "...I tylko niewielu potrafilo wowczas wyciagnac z tej tematyki trafna synteze...Dzis sytuacja w kraju po PRL-u, Michnikowszyczyznie, latach pracy medialnego scieku POpluczyn i PSL-owskich burakow jest jeszcze bardziej przygnebiajaca. Czy uzasadnilas ? Ludzie " zachodu " wogole nie potrafia trafnie nas ocenic. Wynika to z ich..."oglupienia wieloletnia propaganda " Co do Danii. Na przyklad w dwoch dunskich miasteczkach ( nazwy nie pamietam, musze poszperac ) Burmistrzami miast jak rowniez wieloma pracownikami Ratusza sa islamisci. Nie dali miejskiego " dodatku pieniedzy " do wigilnej choinki w centrum obu miasteczek, bo stwierdzili, ze miasto na to nie stac. Pozniej w czasie Ramadanu sponsorowali muzulmanow na sume kilkakrotnie przekraczajaca " ewentualna pomoc choinkowa " Jezeli Dunczycy maja juz tak zmieniona swiadomosc i pozwalaja, by muzulmanie zasiadali w ich urzedach, to moim zdaniem ich percepcja nie jest juz obiektywna. Podobnie jak o nich mozna mowic o Londynczykach, Holendrach, Belgach, Francuzach, Wlochach, Hiszpanach itd. Jezeli, ktos nie jest w stanie ogarnac swojego podworka i nie potrafi panowac nad wlasna rodzina, to rowniez nie jest w stanie obiektywnie oceniac innych. Wolnosciowe dazenia pewnych grup spolecznych w naszym kraju, nie stanowia jeszcze o calym Narodzie...
Pozdrawiam serdecznie
Krzysztof
chris