0,99%
A więc jednak, poniżej 1% przewagi Dudy daje do myślenia. Do ostatniego wliczonego okręgu - warszawskiego - wchodzą głosy zebrane za granicą (Warszawska Okręgowa Komisja Wyborcza nr 21 obejmowała łącznie 1787 obwodów, w tym 229 zagranicznych), nie wiem jak się sprawy mają z głosami oddanymi korespondencyjnie... Czy aby "ożywieni" przez system informatyczny obywatele, którzy odeszli z tego świata nie postanowili gremialnie głosować za pomocą poczty? To trzeba zweryfikować!
Nie wierzę, żeby głosy Polonii były rozłożone w sposób sprzyjający Komorowskiemu. Poza tym sondaże prowadzone przy lokalach wyborczych przeważnie były korygowane przez wyborców w "poprawną stronę"; Komorowski powinien być przeszacowany, a tym czasem było odwrotnie. Dziwne. W eurowyborach też Platforma minimalnie przebiła PiS tuż przed ogłoszeniem wyników...
Jakkolwiek by było, pilnowanie wyborów powinno pomóc w II turze. Idzie zmiana, wszyscy to czują, mordor prędzej czy później się posypie.
Lepiej prędzej...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2870 odsłon
Komentarze
Chicago
12 Maja, 2015 - 08:22
W Chicago A. Duda otrzymał prawie 80% głosów.
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain
@Roman z USA
12 Maja, 2015 - 08:40
Brawo, brawo
Chicago to miasto gdzie mieszka polonia ta prawdziwa polonia, w Londynie też ale nieco mniej,(oczywiście ja do tej prawdziwej ) się zaliczam :-))))
fałsz
12 Maja, 2015 - 09:08
Właśnie warszawskie wyniki najłatwiej sfałszować, te napływające "korespondencyjnie" nawet z zaśwaitów...Od niedzieli wiadomo, że Polonia gremialnie poparła Dudę, więc ożywienie pewnej liczby zmarłych mieści sie w systemie działania PO-szustów...ciekawe jak tam pilnował RKW...?
Yagon 12
@Yagon - RKW pilnował, pilnował....
12 Maja, 2015 - 09:24
ale - jak z pilnowaniem córki - czy to w ludzkiej mocy?
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Dziwna matematyka
12 Maja, 2015 - 09:31
Po przeliczeniu głosów z 50 (na 51) okręgów przewaga Pana Dudy wynosiła ok. 2 %. PKW czekała na głosy z zagranicy i ponoć wyniki z Londynu tak mocno zachwiały ostateczny rezultat. Tylko jak to możliwe? Za granicą (na całym świecie) uprawnionych do głosowania było niecałe 200 tys. Polaków (a ponoć za światłych rządów platfusów w ostatnich latach Polskę opuściło ok. 3 milionów). W Londynie głosowało coś ok. 70 tys. Przewaga bula nad Dudą to było ok. 0.30%. Jakim cudem te kilkaset - może ok. 250 głosów różnicy spowodowało, że przy blisko 15 milionach oddanych głosów różnica spadła z 2% do 1%?
Informacje czerpałem ze strony wp.pl, ale chyba można to zweryfikować na stronie PKW. Liczyłem w głowie i na kolanie, więc mogłem się machnąć.
Prawda jest cenniejsza od życia
Autor
12 Maja, 2015 - 10:28
Już Czyż z PTV 3 Info, i Kidawa Błońska zaczynają wmawiać ludziom w PTV 3 Info ze jest remis między Dudą i Komorowskim, mimo ze jest 0,99 punktu przewagi.
Już zrobili przewałę, nie za dużą, by ludzie się nie kapneli, a w drugiej turze POwiedzą że to głosy od Kukiza, i od tej części nie zdecydowanej co nie POszła na wybory.
Grunt im się pali POd nogami, a stara ubecka maksyma dalej aktualna, co było widać na jesieni w 2014, POdczas wyborów,
I raz zdobytej władzy, się nie od daje, i na 200% będzie POwtórka z rozrywki.
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
@ AdamS
12 Maja, 2015 - 10:50
To się jednak zgadza matematycznie. Głosy z 50/51 okręgów były bez wyników z Warszawy. Wtedy przewaga Dudy nad Komorowskim wynosiła ok. 270 000 głosów.
W Warszawie wygrał Komorowski otrzymując ok. 352 830 głosów przy ok. 224 370 głosów dla Dudy. Komorowski wygrał tutaj przewagą ok. 130 000 głosów. Wyniki z zagranicy (gdzie zdecydowanie wygrał Kukiz) nie miały większego znaczenia dla tych dwóch kandydatów.