WOJNA NA UKRAINIE - GREKOKATOLICKI BISKUP IGOR WOŹNIAK WZYWA DO NAŚLADOWANIA STEPANA BANDERY
BANDERYZM GREKOKATOLICKI WE LWOWIE
Do brania przykładu ze Stepana Bandery wezwał rodaków grekokatolicki arcybiskup lwowski Igor Woźniak podczas obchodów kolejnej rocznicy jednego z przywódców Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów Stepana Bandery. Duchowieństwo Ukraińskiego Kościoła Grekokatolickiego aktywnie uczestniczyło w akcjach jubileuszowych, zorganizowanych przez Ogólnoukraińskie Zjednoczenie Swoboda ze swoim nacjonalistycznym, faszystowskim, antypolskim i antysemickim liderem Olehem Tiahnybokiem.
Po nabożeństwie żałobnym przy pomniku Stepana Bandery we Lwowie arcybiskup Igor Woźniak wygłosił banderowską homilię wobec 2 tysięcy osób, w tym władzach miasta Lwowa i obwodu lwowskiego uczestniczących w owej rocznicy. Hierarcha wyraził swoje poparcie dla nadania Stepanowi Banderze tytułu bohatera Ukrainy przez b. prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenkę. Przypomniał, że Stepan Bandera był synem kapłana grekokatolickiego, który walczył o lepszy los swojego narodu i został zamordowany przez KGB.
Arcybiskup Woźniak wezwał, by troszczyć się o swój naród, poświęcić swoje życie dla niego, tak jak to uczynił Stepan Bandera. Wyraził również wdzięczność milicji, która w dzień i noc pilnuje pomnika przed znieważaniem go oraz podziękował władzom miasta Lwowa za zorganizowanie obchodów rocznicowych.
IRYNA FARION ŻEŃSKIE WCIELENIE JOSEPHA GOEBELSA
Iryna Farion znana ukraińska nacjonalistka, antysemitka i faszystka, radna lwowskiej rady obwodowej z ramienia partii Swoboda, zwana publicznie "ukraińskim żeńskim wcieleniem Josepha Goebbelsa", oskarżyła Polskę, że w ciągu kilku wieków "ZNĘCAŁA SIĘ NAD NARODEM UKRAIŃSKIM", przez co wywołała i wzmacniała ukraiński ruch nacjonalistyczny aż po dzień dzisiejszy.
WEZWANIE OLEGA PANKIEWICZA PRZEWODNICZĄCEGO LWOWSKIEJ RADY
OBWODOWEJ
"Bandera był, Bandera jest i Bandera będzie w przyszłości, niech się boją wrogowie, niech drżą okupanci" - wezwał Oleg Pankiewicz, przewodniczący lwowskiej rady obwodowej, główny organizator antypolskich pikiet Swobody przed konsulatem generalnym RP we Lwowie i akcji protestów w rocznicę zagłady polskiej wsi Huta Pieniacka.
ANTYPOLSKIE MARSZE PARTII SWOBODA
Swoboda zorganizowała w Kijowie i w innych miastach przemarsz z pochodniami i wiece z antypolskim hasłami "Smert Lachom". Oleh Tiahnybok lider partii Swoboda uczestniczył w uroczystościach w rodzinnej wsi Stepana Bandery - Starym Uhrynowie, koło Iwanofrankiwska, gdzie po mszy św. sprawowanej przez duchowieństwo grekokatolickie, odbył się wiec.
W uroczystościach wziął udział m.in. Prezes Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej Emil Legowicz, podejrzany o współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa Ukraińskiej Republiki Ludowej. Emil Legowicz "wsławił się" wyrzuceniem z pracy ze stanowiska redaktor naczelnej "Gazety Lwowskiej" Bożeny Rafalskiej zasłużonej dla polskiego Lwowa, założycielki uniwersalnego miesięcznika społeczno - kulturalnego "Lwowskie Spotkania", po czym zlikwidował "Gazetę Lwowską" ukazująca się od 1810 roku we Lwowie.
UROCZYSTOŚCI NA CMENTARZU OBROŃCÓW LWOWA
Agata Młynarska, córka Wojciecha Młynarskiego, solidaryzując się z banderowską Ukrainą wzięła również udział w "ukraińskim otwarciu" Cmentarza Obrońców Lwowa i w wystąpieniu publicznym gen. dyw. bp Tadeusza Płoski, biskupa polowego Wojska Polskiego, który powiedział w homilii: "...Oto stoimy na ziemi ukraińskiej...". W wystąpieniu publicznym Agata Młynarska powiedziała: "...jak pięknie Ukraińcy odbudowali Cmentarz Orląt...". Tej homilii bpa Tadeusza Płoski i wypowiedzi Agaty Młynarskiej w rozmowie ze mną przeciwstawiła się znana polska aktorka i reżyser Marysia Nowotarska założycielka polskiego teatru w Kanadzie, przybyła na Cmentarz Obrońców Lwowa z pięknym napisem o bohaterskich Orlętach Lwowskich, upublicznionym w telewizji.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1844 odsłony
Komentarze
Dziwi mnie Prawdy pałowanie
1 Lutego, 2015 - 17:56
Czy w Polsce diabelstwo nastanie ?
Może już nawet dominuje?
Polskę jak podpałkę traktuje?
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
upa i banderyzm
2 Lutego, 2015 - 13:41
Ukraińcy niczego się nie nauczyli. Nie jestem rusofilem i daleko mi do pozytywnych odczuć w kierunku Putina. Od Rosji zawsze Polska otrzymywała wyłącznie nóż w plecy. Niestety w tym przypadku trzymam kciuki za Putina.
chłop ze WSI
Duchowieństwo ukraińskie a sprawa OUN – UPA
2 Lutego, 2015 - 15:53
Nacjonalizm ukraiński powstał w Galicji, a więc tam, gdzie dominowała cerkiew grekokatolicka. Po 1918r. po pokoju brzeskim nastąpił wzrost agitacji antypolskiej duchowieństwa „ukraińskiego” odezwy kapłanów „Ukraińskich” nawołujący ten lud do barbarzyńskich gwałtów trybunałami agitacyjnymi na duszpasterzy „ukraińskich” były z reguły cerkiewne ambony.
Wg. Z. Koniecznego dużą rolę na wzrost świadomości narodowej Ukraińców miała wojna polsko- ukraińska w 1918/1919r. prawie cały kler ruski szedł jakby zwartą ławą przeciwko ludności łacińsko – polskiej. Już wtedy pojawiły się nawoływania księży greckokatolickich w Grochowcach i Cisowej do rzezi Polaków. Już wtedy dokonywano mordów ludności cywilnej i jeńców wojennych, prześladowano księży rzymskokatolickich, więziono bez podstaw ludność cywilną i inteligencję polską. Profanowano kościoły. Nienawiść „Ukraińców” do Polaków we wschodniej Małopolsce to w znacznej mierze owoce pracy przeważnej części duchowieństwa ruskiego.
Wasyl Iwaniszyn pisze, że bezspornym faktem jest iż „OUN była dzieckiem grekokatolickiej cerkwi ale dzieckiem, któremu było za ciasno w ramach polityki metropolity”.
Inny Ukrainiec prof. Witalij Masłowśkyj z Lwowa twierdzi „Hierarchowie greckokatolickiej cerkwi na czele z metropolitą A. Szeptyckim aprobują działalność OUN – Banderowców”.
„Duchowni cerkwi greckokatolickiej, poza nielicznymi wyjątkami nie znaleźli się na wysokości wymaganego zadania. Nie wyłączam z tego zarzutu metropolity Szeptyckiego, ani późniejszego kardynała Slipyja. Księża greckokatoliccy łatwo zapominali o swoich obowiązkach chrześcijańskich, a nawet stawali na czele oddziałów rezunów.”
Wiktor Poliszczuk twierdzi – Powiem tylko, że gdyby wierni prawosławni i greckokatoliccy przestrzegali nauk Chrystusa zawartych w Nowym Testamencie, to by nie doszło do tragedii w postaci zbrodni ludobójstwa „Powtórzę tylko, że nie powstrzymały one swych wiernych od dokonywania mordów na ludności polskiej i ukraińskiej, a niektórych przypadkach popi prawosławni i greckokatoliccy sprzyjali im, usprawiedliwiając je, a były też przypadki nawoływania do mordów”.
Nie było więc jasnego, zdecydowanego wyraźnego sprzeciwu cerkwi prawosławnej ani cerkwi greckokatolickiej co do mordowania ludności polskiej Wołynia, a w 1944r. w Halicji.
Cerkiew greckokatolicka mogła wiele uczynić w sprawie pojednania obu narodów i w sprawie rozładowania nacjonalistycznych i faszystowskich nastrojów w Małopolsce Wschodniej. Zachowanie księży greckokatolickich miało wpływ na postępowanie banderowców, którzy likwidowali duchownych sprzeciwiających się akcji.
Banderowcy bowiem nie liczyli się z nikim i niczym, gdy tylko uznali, że istnieje zagrożenie dla ich sprawy. Dlatego na swoje sumienie wzięli śmierć ponad 50 kapłanów polskich i 2 biskupów prawosławnych z Wołynia.
Jak uważa Aleksander Korman, istotną siła napędową eskalacji ludobójstwa ludności polskiej stanowiło wielu księży unickich cerkwi greckokatolickiej – którzy udzielali błogosławieństwa członkom bojówek OUN –UPA udającym się na rzeź, odprawiali nabożeństwa dziękczynne po zbrodni, święcili narzędzia mordu, oddawali dla użytku dla bojówek z OUN – UPA pomieszczenia na plebaniach przycerkiewnych. Szantażowali wiernych, że nie dostaną rozgrzeszenia jeśli nie będą „rizaty Lachiw”.
http://www.kresykedzierzynkozle.home.pl/page43.php