Obawiam się Greków, nawet gdy niosą dary...pytanie jak zakończy się misja "humanitarna" na Ukrainie...
"Timeo Danaos et dona ferentes"...czyli "obawiam się Greków gdy przynoszą dary"...słynna wypowiedź Laokoona, kiedy Trojanie wciągnęli do miasta drewnianego, potężnego konia wypełnionego greckimi żołnierzami...w zasadzie jest to według mnie błędna nazwa, gdyż koń powinien nazywać się grecki...niemniej fortel grecki powiódł się i Troja została zdobyta...
Rosjanie, współcześni Achajowie pod dowództwem pułkownika KGB Władimira Putina cały czas kombinują, jakby przewlec jak największą ilość koni trojańskich...ups koni greckich, a niech to ...koni ruskich na teren Ukrainy i to nie chodzi o te konie mechaniczne w tych ślniących, wypolerowanych struclach Kamazach...chodzi o to, że normalnie myślący człowiek powinien niejako "z automatu" zwietrzyć podstęp...przecież wiele już tych "misji stabilizacyjnych" i "pokojowych" na swoim koncie mają ruscy achajowie...
Dziś czytam na interii, że ukraińska organizacja „Słuszna Sprawa” alarmuje, że rosyjski konwój z pomocą humanitarną dla Ukraińców może zostać ostrzelany rakietami typu Grad. W ciężarówkach mają być ukryte nadajniki radiowe. Liczący 280 pomalowanych na biało pojazdów konwój wyjechał z Woroneża do Biełgorodu. Na granicy rosyjsko-ukraińskiej jest oczekiwany wieczorem.
I dalej czytamy...że rosyjski konwój z pomocą humanitarną ma zostać ostrzelany rakietami Grad, a oskarżona o to ma zostać ukraińska armia - alarmuje Dmytro Snegyrow z Obywatelskiej Inicjatywy "Słuszna Sprawa". Jego zdaniem, w ładunku pomocy humanitarnej umieszczono nadajniki radiowe, które pozwolą skutecznie ostrzelać konwój. To dlatego też Rosjanie nie zgodzili się na przeładowanie na granicy pomocy humanitarnej na ciężarówki Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża.
Do prowokacji ma dojść w okolicy Ługańska. Konwój mają ostrzelać rakietami żołnierze Specnazu. Snegyrow powołuje się na przecieki od rosyjskich separatystów. 12 sierpnia w Krasnodonie miała odbyć się narada, podczas której omawiano prowokację wspólnie z oficerem GRU o pseudonimie Nikołaj.
Realna pomoc czy prowokacja służb?
W pierwszym dniu rosyjski konwój pokonał 550 km. Noc spędził w Woroneżu, na terytorium jednej z tamtejszych jednostek wojskowych. Dziś ma do przejechania również około 550 km.
W skład kolumny wchodzi 280 ciężarówek marki Kamaz, które wiozą dwa tys. ton wsparcia dla mieszkańców obwodów donieckiego i ługańskiego na wschodzie Ukrainy. Jest to m.in. 69 agregatów prądotwórczych różnej mocy, a także 400 ton różnych odmian kaszy, 340 ton konserw mięsnych, 30 ton soli, 100 ton cukru, 60 ton konserw mlecznych, 0,8 tony herbaty, 679,5 tys. butelek wody, 62,4 ton odżywek dla dzieci, 54 tony sprzętu medycznego i lekarstw, 12,3 tys. śpiworów.
Towary te pochodzą ze składów Federalnej Agencji Rezerw Państwowych (Rosrezerw), Ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych i innych resortów federalnych. Konwój jest całkowicie autonomiczny - dysponuje nawet własnymi cysternami z paliwem.
Zgodnie z ustaleniami ze stroną ukraińską, ładunek ma trafić na przejście graniczne Szebiekino-Pletniowka, na granicy między obwodem biełgorodzkim i obwodem charkowskim. Ukraina chciała, żeby tam konwój został przejęty przez Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK).
***
Jaką misję ma "biały konwój", to dowiemy się wkrótce...natomiast w poczet "przynoszących dary" wklejam dzisiaj Rosjan...choć może te ukraińskie doniesienia dotyczace nadajników mogą też być pewną dezinformacją i nie dojdzie do szturmu Doniecka, to realnie może być tak, że dary trafią w ręce separatystów, którzy nie czarujmy się... są obywatelami Ukrainy, tylko, że tak się wyrażę kolokwialnie są sympatykami Putina...nosz kurna, taka mniejszość narodowa...bym rzekł...:))
Obawiajmy się Rosjan, kiedy przynoszą dary...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 8286 odsłon
Komentarze
@Trybeus
13 Sierpnia, 2014 - 14:06
Sprawa z konwojem jest dość "ciekawa", sądzę że to rzecz innego typu. Zachód dał Ukrainie puste deklaracje, Putin wysłał realną pomoc, środki niezbędne do życia, moim zdaniem nie musi tutaj robić żadnej prowokacji, sądzę że nie ma tam żadnych wytrychów, bo w tej kwestii cokolwiek Ukraińcy nie zrobią, przegrają wizerunkowo. Jeśli konwoju nie wpuszczą, będą tymi, którzy odmawiają przekazania żywności głodującym, jeśli konwój ostrzelają, uczynią jeszcze gorzej, jeśli przepuszczą, doda to ducha powstańcom, że Rosja o nich nie zapomniała, a w ukraińskim wojsku się wściekną, że gdy oni walczą, rząd z Kijowa pozwala "dożywiać wroga". Widać tutaj jak marnymi "graczami" są ludzie z Kijowa. Wpierw na transport się zgodzili, teraz mówią, że nie zgadzają się i cokolwiek zrobią, wyjdzie im jak zawsze. W tym konwoju są obserwatorzy OBWE, oni ładunek już sprawdzali... Swoją drogą, w "ciekawych czasach żyjemy", jak brzmi chińskie przekleństwo. Pozdrawiam
aktualizacja...konwój zmienił kierunek...
13 Sierpnia, 2014 - 14:11
cześć...no zobaczymy, na razie sprawa robi sie "ciekawsza",
cyt :
Plany zakładały, że konwój przekroczy granicę w regionie Charkowa, okazuje się jednak, że zmienił on kierunek i podąża w stronę Ługańska. Początkowo ustalono, że ładunek z konwoju ma trafić na przejście graniczne Szebiekino-Pletniowka, a tam zostać przeładowany do wozów Czerwonego Krzyża. Na linii Rosja i Ukraina nie osiągnięto jednak porozumienia w tej kwestii.
Reklama
Wcześniej szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow napisał na swoim Facebooku, że konwój nie zostanie wpuszczony na teren Charkowa. Być może to z tego wynika decyzja o zmianie kierunku podróży.
Liczący 280 pomalowanych na biało pojazdów ciężarowych konwój z pomocą humanitarną Rosji dla wschodniej Ukrainy w środę rano wyjechał z Woroneża do Biełgorodu.
Przejdź na początek artykułu
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raport-zamieszki-na-ukrainie/aktualnosci/news-media-rosyjski-konwoj-humanitarny-zmienil-kierunek,nId,1484526#pst78434362utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=other
...a tak po mojemu, to gdyby Rosjanie mieli szczere intencje, to zgodziliby się na przeładunek na auta Czerwonego Krzyża...mogliby, że tak się wyrażę "dary pozostawć na progu"...jak myślisz ?...pozdrawiam niepoprawnie
http://trybeus.blogspot.com/
Moim zdaniem rzad Ukrainy
13 Sierpnia, 2014 - 14:55
Moim zdaniem rzad Ukrainy
powinien zmienic taktyke wobec terrorystycznych dzialan piatej kolumny Putina. Na poczatek powinien zostac wprowadzony na calym obszarze Ukrainy stan wojenny z pelnymi tego konsekwencjami takimi jak godzina policyjna, kara smierci za posiadanie broni w domu, oraz najwyzsze nagrody za ujecie Strielkowa oraz innych agentow naslanych przez Rosje.
Tylko radykalne kroki moga zakonczyc ten konflikt. Jezeli natomiast chodzi o tzw pomoc humanitarna, to trzeba wprowadzic kartki na wszytko do czasu az zbuntowani beda glodni i sami przyjda stanac w kolejce po te kartki.
Znany scanariusz wypraktykowany w wielu krajach, nie rozumiem dlaczego go sie nie wprowadza na czas przejsciowy zanim wylapie sie bandytow.
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika lju nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
..13 Sierpnia, 2014 - 15:23
Myślę że ciężko tutaj dojść do sedna bo wszystkie wiadomości jakie mamy z mediów, niezależnie czy polskich, ruskich, czy ukraińskich mogą być zmanipulowane. Jedno nie ulega wątpliwości, że dla Putina byłoby najlepszym wyjściem, jakby ukraińcy na oczach świata ten transport zniszczyli, co zaś do przeładunku, ruskie się pewnie nie zgodzą, powiedzą że to pomoc dla ludności cywilnej terenów kontrolowanych obecnie przez separatystów i być może ten konwój będzie sobie tak jeździł po Ukrainie, aż go w końcu coś trafi, niemniej nie zakładam w tym wszystkim dobrej woli Rosji, ani Ukrainy, jedni i drudzy mają tutaj swoje interesy i jakoś niezbyt mi się wydaje prawdopodobnym by cywile dla jakiejkolwiek ze stron się cokolwiek liczyli. Ten konwój przypomina mi nieco malezyjski samolot, a w zasadzie aspekt propagandowy z tym związany. Można tutaj kreślić oczywiscie dowolną ilość scenariuszy, ale sprawdzi się ten napisany bądź to na Kremlu, bądź w Białym Domu, a w tych miejscach nie ma raczej ludzi "szczerych intencji". Pozdrawiam
Gdzie tu logika ?
13 Sierpnia, 2014 - 15:26
Gdzie tu logika ?
Ustawicznie oskarża się Rosje, że dostarcza rebeliantom broń, amunicje, działa, a nawet rakiety. I nagle, totalne potępienie konwoju. Podejrzewa się, że wsród owoców i kaszek dla dzieci, czy – o zgrozo – urządzeń prądotwórczych Rosja chce przemycić bliżej nie określane środki walki. Proste pytanie brzmi. Po co te zabiegi z konwojem ? Przecież jak dotad bez trudu dostarczała co tylko chciała i nikt nie próbował jej w tym przeszkodzic.
Po prostu tym konwojem zadrwiła sobie z” obrońców” Ukrainy wprowadzając ich w zakłopotanie, jak ten fakt zinterpretować na niekorzyść Rosji.
A tak w ogóle, czy wiadomo co o tym wszystkim myślą zwykli, głodujacy i przerażeni przyszłoscią ludzie.
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika lju nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
..13 Sierpnia, 2014 - 15:34
Masz rację i z tym przemycaniem rakiet a konwojem z żywnością też ciekawa analogia. Pozdrawiam
W dyskusjach pomija się też
13 Sierpnia, 2014 - 15:39
W dyskusjach pomija się też inny ważny element sytuacji Rosji – Europa Zachodnia i Zachód wogóle mają coraz mniejsze dla niej znaczenie i będzie ono dalej maleć. Punkt ciężkości świata przesuwa się na Wschód i tam właśnie, na syberyjskiej granicy z Chinami jest dla Rosji największe zagrożenie i największa szansa. Obecna nagonka Imperium Dobra na Moskwę i Putina mogą skończą się przykrym dla Waszyngtonu – “blowback’iem” sojuszem militarno-gospodarczym Rosji z Chinami. Oba kraje nieźle się uzupełniają, a sojusz taki bardzo szybko położyłby szlaban na ambicjach “przeciągniętej” Ameryki. Ale o tym wszystkim polscy propagandziści jakoś nie wspominają….
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika lju nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
..13 Sierpnia, 2014 - 15:46
Nie będę z Tobą polemizował, bo identycznie widzę te sprawy
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Jozio z Londynu (niezweryfikowany) nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Wszyscy rusofobi(?)13 Sierpnia, 2014 - 15:50
Wszyscy rusofobi(?)
kwestionuja rosyjskie intencje, ale nikt ale to nikt nie kwestionuje potrzeby pomocy humanitarnej, wlacznie z Kijowem. To znaczy wszyscy jestesmy zgodni, ze oto na naszych oczach doszlo do katastrofy humanitarnej. I jak to jest, ze tylko Rosja ruszyla z realna pomoca? Gdzie jest UE, USA, a zwlaszcza Polska, ktorej histeria przyczynila sie do tej zawieruchy? Co przeszkadza min. Radkowi wysylac lekarstw, wody, generatorow pradu dla cierpiacych, starych, chorych ludzi (mlodzi uciekli). Humanitarnej pomocy! Wyslijmy pomoc ludziom cierpiacym! Gdzie sie podziali ci polscy historycy, dziennikarze, profesorowie i in., wlacznie z rezydentem Buul Komorowskim, ktorzy na codzien zwa sie humanistami? Za ich przewodem stajemy sie zgraja lotrow i juz mamy rejestr tego: Irak, ‘polskie tortury’-zadnen winny nie zostal pociagniety do odpowiedzialnosci. Do tego najnowsze: Majdan, ‘Odessa 40′ – gdzie jest oburzenie polskich elit politycznych i in.?
..
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika lju został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
13 Sierpnia, 2014 - 16:14
Jak najbardziej jestem "rusofobem", do tego "banderofobem" i "usraelofobem"...
Józio..prośba...
13 Sierpnia, 2014 - 18:18
...prosiłbym Cię o tylko Twoje autonomiczne komentarze, a nie zbieraninę z sieci...a jesli już, to podaj linka do komentu, bo myślę, że nie jesteś @Jangrabski :))...wtedy jest możliwa merytoryczna dyskusja ...pozdrawiam niepoprawnie
http://szostkiewicz.blog.polityka.pl/2014/08/12/krokodyle-lzy-rosji-czyli-pancerne-kolumny-humanitarne/
http://trybeus.blogspot.com/
ok. pozdrawiam
13 Sierpnia, 2014 - 19:10
ok.bede dodawal linki jak to bedzie nie moje
pozdrawiam
ciekawy komentarz...
13 Sierpnia, 2014 - 14:14
z komentarzy na interii, ale warty wklejenia :
~bajubaju - 16 min temu
Ruskie misje "humanitarne" : Rok 1764 zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie wkraczają do Polski, bo??? Bo wojska Rzeczypospolitej wg carycy są używane, by na sejmikach krępować wolne głosy niezależnej szlachty. Rok 1772 zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie ponownie wkraczają do Polski. Rozpoczyna się czas rozbiorów. Kwiecień 1920 r. zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie napadają na Finlandię, bo Karelia chciała przyłączyć się do tego Kraju. Rok 1920 zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie napadają na Polskę. 17 września 1939 r. zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie pod rękę z HITLEREM zajmują wschodnie terytoria Polski. Oczywiście, aby bronić ludność białoruską i ukraińską. 30 listopada 1939 zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie napadają na Finlandię. 25 czerwca 1941 zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie po raz drugi napadają na Finlandię. 17 czerwca 1953 zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie tłumią powstanie w NRD. 4listopada 1956 r. zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie wkraczają na Węgry. 20 sierpnia 1968 r. zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie wkraczają do Czechosłowacji. 25 grudnia 1979 r. zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie wkraczają do Afganistanu. 11 grudnia 1994 r. do 31 sierpnia 1996 zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie krwawo tłumią powstanie w Czeczenii. - dalej już znane 2008 zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie pacyfikują Gruzję, no i 2014 zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie przygotowują się z misją "humanitarną" na Ukrainę. Słowem ruskie odwieczne "wyzwoliciele " i ciągle te same banialuki ... mają już historyczne doświadczenie z takimi misjami "humanitarnymi"
http://trybeus.blogspot.com/
Damski cyngiel Michnika,
13 Sierpnia, 2014 - 14:59
Damski cyngiel Michnika, Rabinka Ewa Milewicz rozczula się w Gazecie Koszernej nad losem banderowskiej Ukrainy, jako murem ochronnym dzielącym wolną Polskę od agresywnej i zaborczej Rosji. /Pamiętaj Lasze po Wisłę to nasze/ Widać z tego, że Rabinka nie zna geografii. Gdyby znała dostrzegłaby wspólną z Rosją granicę w rejonie Kaliningradu /wg Sikorskiego Królewca/, gdzie po obydwu stronach granicy ludzie żyją w przyjaźni, spokoju i szczęściu. W tej wolnej od NATO enklawie Rosjanie postawili baterie iskanderów wycelowanych w dom Rabinki Milewicz, która do lat specjalizuje się w obrzucaniu Rosji polskimi gównami za amerykańskie pieniądze.
..
13 Sierpnia, 2014 - 15:28
Większość wojen była rozpętywana z "przyczyn humanitarnych". Troska o "losy prześladowanej mniejszości", przypomina prąd w elektrycznej maszynce do mielenia mięsa...
Rozne punkty widzenia
13 Sierpnia, 2014 - 15:41
Pomoc humanitarna Zachodu w stanie wojennym była słuszna.
I nikt jej nie odcinał.
Pomoc humanitarna dla Libanu, Syrii, czy Iraku, również jest słuszna, choć dostarcza się różne rzeczy przy okazji.
Pomoc humanitarna dla Strefy Gazy- Flotylla Wolności, została spacyfikowana przez izraelskich komandosów, bo była niesłuszna.
Ten rosyjski konwój też trzeba spacyfikować, bo nie służy imperium dobra i jego interesom?
..
13 Sierpnia, 2014 - 16:01
Nie napisałem że "trzeba", ja nie jestem stroną w tym konflikcie, jedynie staram się zrozumieć zachodzące tam procesy. Sądzę, że istnieje ryzyko iż ten konwój będzie spacyfikowany przez Ukrainę, bądź zawrócony, raczej według mnie jest wątpliwe że Ukraina go przepuści na tereny zajęte przez separatystów. A jak Ukraińcy zniszczą konwój, powiedzą że to ROsjanie zrobili, niby niedorzeczność, ale proszę popatrzeć zresztą, jak już propaganda mieli ten temat:
http://niezalezna.pl/58301-konwoj-prowokacja-sa-tam-umieszczone-nadajniki-radiowe-w-ktore-uderza-rakiety
Można powiedzieć że takimi tekstami Ukraina szykuje sobie pole do przyszłych działań.
Co do owych humanitarnych pomocy, ja nie pisałem że pomoc humanitarna jest złem, ale że konflikty zbrojne zaczynały się od humanitarnych idei.
to byl nie ten adres - sorry
13 Sierpnia, 2014 - 16:21
to byl nie ten adres - sorry
Polskie media, polscy
13 Sierpnia, 2014 - 15:29
Polskie media, polscy dziennikarze i użytkownicy mediów ani przez moment nie zastanowili się nad polskim udziałem w napaści na Irak. Organizacje humanitarne ocieniały, że w czasie tej napaści zginęło ponad 200 tysięcy irackich cywilów. Od amerykańskich bomb, ostrzału, wskutek walk w miastach, wskutek odcięcia do pomocy medycznej, żywnościowej, od katastrofalnej sytuacji humanitarnej wywołanej przez USA wraz z sojusznikami, czyli w sporej mierze Polską. W Iraku ludzie, wskutek tej napaści ginęli i giną cały czas. Polska powinna była uczciwie się z tym zmierzyć. Ale Polska wykonała manewr za pomocą kłamstwa. Udział w wojnie nazwała sobie “misją stabilizacyjną”, czyli czymś spokojnym, miłym i wypoczynkowym, nie żadnym udziałem w wojnie. Oraz nazwała to “obroną własnego bezpieczeństwa” kilka tysięcy kilometrów od własnych granic. Bo Polsce zagrażał terroryzm, a Warszawa już-już miała być atakowana przez terrorystów. Tak jak już-już, mniej więcej za 25 minut zaatakuje Warszawę, Wrocław i Jelenią Górę Putin.
A Prawda nas wyzwala.
Rodzinom tych dwustu tysięcy zabitych Irakijczyków ani USA, ani Polska nie kojarzą się miło. Pewnie mają drgawki na myśl o takich przyjaciołach
@Trybeus...
14 Sierpnia, 2014 - 11:42
... witaj Władco gór !
Wkleiłeś znakomity komentarz - prosty jak żołnierski pocisk :
...................................
[
z komentarzy na interii, ale warty wklejenia :
~bajubaju - 16 min temu
Ruskie misje "humanitarne" : Rok 1764 zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie wkraczają do Polski, bo??? Bo wojska Rzeczypospolitej wg carycy są używane, by na sejmikach krępować wolne głosy niezależnej szlachty. Rok 1772 zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie ponownie wkraczają do Polski. Rozpoczyna się czas rozbiorów. Kwiecień 1920 r. zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie napadają na Finlandię, bo Karelia chciała przyłączyć się do tego Kraju. Rok 1920 zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie napadają na Polskę. 17 września 1939 r. zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie pod rękę z HITLEREM zajmują wschodnie terytoria Polski. Oczywiście, aby bronić ludność białoruską i ukraińską. 30 listopada 1939 zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie napadają na Finlandię. 25 czerwca 1941 zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie po raz drugi napadają na Finlandię. 17 czerwca 1953 zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie tłumią powstanie w NRD. 4listopada 1956 r. zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie wkraczają na Węgry. 20 sierpnia 1968 r. zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie wkraczają do Czechosłowacji. 25 grudnia 1979 r. zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie wkraczają do Afganistanu. 11 grudnia 1994 r. do 31 sierpnia 1996 zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie krwawo tłumią powstanie w Czeczenii. - dalej już znane 2008 zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie pacyfikują Gruzję, no i 2014 zawsze miłujące pokój wojska rosyjskie przygotowują się z misją "humanitarną" na Ukrainę. Słowem ruskie odwieczne "wyzwoliciele " i ciągle te same banialuki ... mają już historyczne doświadczenie z takimi misjami "humanitarnymi"
.....................................
Jeśli pozwolisz, ja uzupełnię ten tekst pytaniem.... kim byli ludzie którzy ich zapraszli i wpuścili ?
Wiem, że jesteś dobrym obserwatorem.... jak myślisz jaki procent naszych rodaczków będzie witać Wowę - kwiatami, chlebem i solą ?
3maj się !
Marek
Odpowiedz Rosjan na sankcje UE i USA
13 Sierpnia, 2014 - 15:10
Powtarzana teza polskich
13 Sierpnia, 2014 - 15:20
Powtarzana teza polskich histeryków oraz propagandzistów jest taka, że Putin jest kompletnie nieprzewidywalny i nie da się z nim dyskutować. Należy stosować wyłącznie siłę, odstraszanie i Putina karać. O czym nam wyraziściehisterycy przypominaja, pisząc o “nieukaranym anschluss-ie wschodniej Ukrainy.” Przywódcy światowi są bardzo przewidywalni. Nawet dyktatorzy, do których Putin się (nie ?) zalicza. Badacze polityki wiele razy to wykazywali. Ani Saddam, ani Chomeini, ani Assad, ani Hitler, ani Stalin nie byli “nieprzewidywalni”. Nieprzewidywalni okazują się ci, co szerzą histerię i odcinają się od bliższego poznania postaci o których twierdzą, że “są nieprzewidywalni”. Projekcje własnej niekompetencji, złości i fobii biorą za cudzą nieprzewidywalność. Zamieniają ją miejscami z własną. A to jest prawdziwie niebezpieczne. W polskich mediach mamy wylew fachowców od Putina i Rosji. Fachowość opiera się na tym, że Putin=KGB, a w domyśle Putin=Stalin. Fachowcy medialni znają się też na wszystkich innych konfliktach: na byłej Jugosławii, na Iraku, Afganistanie, Pakistanie, Syrii, Izraelu z Palstyną, Algerii, Egipcie, Sudanie itd. Wszystko się u nich opiera na prostych skojarzeniach. Wyciąganie wniosków z własnej głupoty nie działa. Wychwalanie akcji pacyfikacyjnej w Iraku, z wybitnym udziałem Polski było bardzo dobre i chwalebne. teraz, gdy wskutek tej chwalebnej akcji mamy szokująco brutalny rozrost islamistycznego “państwa”, które się rozlewa i na Irak i na Syrię, skutkujący m.in. zabijaniem chrześcijan, medialni fachowcy nie wiedzą co mądrego powiedzieć, poza powtarzaniem tych samych bzdur do dotąd. I tak w kółko. Przy czym takie kółko łatwo się może zamienić w piekielny krąg.
Dodam swój komentarz rysunkowy na temat tego koń-woju...
13 Sierpnia, 2014 - 20:37
M-)
Włączona klimatyzacja - qnie się wietrzą...
13 Sierpnia, 2014 - 23:04
Pozdrawiam.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński