Na śmierć Ks. Arcybiskupa Życińskiego
Nagła śmierć Ks. Arcybiskupa Życińskiego zaskoczyła mnie tak samo, jak chyba wszystkich. Takie zaskoczenie to nic dziwnego. Jakoś na co dzień nie myślimy o tym, że nasze życie jest kruche i może się skończyć w każdej chwili, w sposób absolutnie nieprzewidywalny.
Muszę się przyznać, że w chwilach duchowej słabości nachodziły mnie zupełnie niechrześcijańskie myśli na temat Księdza Arcybiskupa, Jego wypowiedzi prasowych, zwłaszcza dla Gazety Wyborczej, Jego niektórych kazań "z tezą".
Teraz to już nieważne. Modlę się i proszę Bożą Opatrzność o Miłosierdzie dla Jego duszy.
krisp
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2943 odsłony
Komentarze
Re: krisp -blog
11 Lutego, 2011 - 02:22
Ja nie mam niechrześcijańskich myśli na temat tego komunisty.
Niech gwiazda czerwona nad nim nie zagaśnie a Bóg miłościwy niech się zlituje nad tym ,,sługą Bożym".
Wilku32,
11 Lutego, 2011 - 02:32
daj pokój, niech go sądzi Boża Sprawiedliwość. Nie patrzmy na niego tylko przez pryzmat jego upadków, które wszyscy widzieliśmy. Może w oczach Pana Boga, dla równowagi, ma jakieś zasługi również. Nie nam to wiedzieć, więc daj pokój.
krisp
Jest taka sentencja łacińska:
11 Lutego, 2011 - 03:04
De mortuis nil nisi bene.
Muldi
Muldi
Re: Muldi
11 Lutego, 2011 - 03:42
To jak mam skomentować wpis?
Mimo ze jestem anonimowy jednak i tu kłamstwo mi nie przystoi pisząc dobrze bo nie wiem jak.
A źle tez nie wypada bo kierując się zasada De mortuis nil nisi bene wpisałem epitafium które może on sam zrozumie.
P.s
Mailem współczucie dla lemingów ale dzięki ich decyzjom wspólnie podzielimy los. I to jaki los!!
Dla górali, to on był zawsze...
11 Lutego, 2011 - 06:02
Dupiński. Dla mnie też, choć ja z mazowieckich równin. Po pierwsze agent SB i wróg lustracji, po drugie wróg śmiertelny Kaczyńskich, po trzecie wreszcie świdruje mi w uszach jego zły, skrzekliwy jak u trola głos. Niech więc dobry Bóg zajmie się dzisiej jego uczynkami, niech go osądzi i rozliczy. Dla mnie antysemity, potwierdziła się tylko reguła. Żaden żyd i przechrzta, nigdy nie będzie prawdziwym Polakiem. Zmarły był tylko wiernym naśladowcą Judasza, nikim więcej.
Re: Na śmierć Ks. Arcybiskupa Życińskiego
11 Lutego, 2011 - 07:41
Kosciół Gazety Wyborczej doznał poważnego uszczerbku.
Jerzy Zerbe
Odszedł Wielki Pasterz Salonu
11 Lutego, 2011 - 12:40
Kto go zastąpi ?
Kto wypełni pustkę ?
"Jest tak, jakby zamilkł głos historii, która Jego ustami wypowiadała nieodmienną prawdę."
"Wszystko, co jest w nas twórcze płynęło z Jego myśli, z Jego woli"
"Kochamy go nadal - nasza myśl zawsze będzie mu wierna. Nauczymy tej wierności nasze dzieci i one podadzą pamięć o Nim przyszłym pokoleniom, jako najpiękniejszy wzór człowieka, najwspanialszy przykład wielkości. (...). On uczył nas rozwijać w sobie wartości najcenniejsze. Sam dawał wzór takiej pełni człowieczeństwa, jaka staje się natchnieniem historii."
"Krzyczy Wołga. Szlocha Sekwana.
Woła Dunaj. Jęczą rzeki chińskie.
Broczy Wisła jak otwarta rana.
Lamentują potoki gruzińskie."
"Jak ból ukoić - nie wiem.
Salonie prowadź!"
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart