Antysalon być może nie przebiera w słowach ale jak się wczytać w te zbite teksty, przeciez chłop szczerze pisze i w większości spraw ma racje.
Poza tym to bardzo miły i bardzo grzeczny człowiek.
Chcę wejść na jego blog - a tu nie ma Antysalona.
Dlaczego został usunięty?
Tak - cholera - nie można! Proszę o podanie uzasadnienia.
Ja wiem, że nic nie znaczę, że nie mam żadnego w sumie prawa zaczepiać...