Stefek Nerwusek poruszony chamstwem i zdziczeniem w polityce...

Obrazek użytkownika Harpoon
Świat

Wirtualna Platforma zwana przez niektórych Wirtualną Polską raczy nas raz na jakiś czas dziennikarskim kunsztem Moniki POlejnik.

Wiadomo oczywiście, że każda z jej audycji w Radio bZdET jest tworzona w dbałości o rzetelną, obiektywną informację. Tylko takie wszak zobowiązana jest podawać Narodowi pani Monika. Więc podaje.

Nie byłoby rzetelnych, obiektywnych informacji bez ugoszczenia przez Księżną wywiadów najbardziej zatroskanych losem Ojczyzny polityków. Wszyscy wiemy, że tacy politycy znajdują się wyłącznie w PO. Ile już lat wspomniani walczą o to, by Polska była normalnym, bogatym i liczącym się w świecie krajem!
O taką Polskę walczą również dziennikarze z panią Moniką na czele.

16.12 pojawił się w audycji mój ulubieniec - Stefek Nerwusek.
Obiekt moich wstchnień, prawie idol można rzec. Jeszcze parę lat temu uważałem, że gwarancją świetnego ubawu może być tylko "Ani Mru Mru" albo "Pan Józek". Myliłem się okrutnie.
Nikt bowiem tak jak Stefek, nie jest w stanie doprowadzić mnie do łez wzruszenia w tak krotkim czasie i na tak długo.

Zawsze z rozbawieniem wczytuję się i wsłuchuję w jego słowa.
Przede wszystkim dlatego, że wynurzenia tego człowieka, są dla mnie nie lada wyzwaniem intelektulanym.

To prawie jak płyta, której walory można poznać dopiero po kolejnym jej przesłuchaniu.
Z tą jednak różnicą, że do takich płyt zawsze już wracam chętnie...

Stefek Burczymucha jest intelektualnym wyzwaniem nie tylko dla mnie. Co prawda jestem laikiem, ale uważam, że nad jego przypadkiem powinno się mocno pochylić jakieś konsylium psychiatrycznych autorytetów. Z pominięciem Klicha Bogusia oczywiście.

Skąd takie wnioski?

Otóż wspomnianego 16 grudnia na wspomnianej Wirtualnej Platformie pojawił się wywiad Moniki POlejnik ze Stefkiem.

Dowiedziałem się od Stefka wielu bardzo ceikawych rzeczy. Faktów, o których również Polska cała nie dowiedziałaby się pewnie nigdy gdyby nie Stefankowa walka o prawdę historyczną!

Wyjaśnił mi ten człek, że w nocnej demonstracji pod domem Jaruzelskiego udział brało PiSowskie towarzystwo. Że była to demonstracja przeciw Komorowskiemu.
Rzekł też Stefanek nie bez emocji, że kłamcą jest arcybiskup Michalik, który śmiał stwierdzić, że w kościele jest miejsce dla "Tygodnika Powszechnego" i dla "Radia Maryja". Kłamcą jest, a biskup, który kłamie jest niepotrzebny.

Przedstawię - muszę - wycinek wynurzeń Stefanka, który mocno poruszny tak o to ocenił wypowiedź Brudzińskiego o "dziadowskim premierze"...
Wie Polska cała, że Stefek jest szczególnie wrażliwy na zbydlęcenie obyczajów politycznych. Że nie może się pogodzić z chamstwem i obrażaniem innych, a szczególnie, kiedy obraża się kogoś z PO. Pofolgował więc sobie, opluwając przy okazji mikrofon studyjny i unikającą jak łania plwocin Stefka panią Monikę :

"No chamstwo, chamstwo, dziwię się, że w ogóle Brudziński jest zapraszany, no rozumiem, że na zasadzie jakiegoś folkloru, ale to jest szkodliwy folklor, wprowadza zdziczenie do języka publicznego. To są sformułowania, których wypowiadać nie wolno, nie ma sposobu, demokracja toleruje pewien margines prostytucji, narkomanii i także chamstwa, toleruje, no nie ma sposobu, no możliwości komisja etyki w sejmie nie ma żadnych realnych możliwości, pozywanie Brudzińskiego przez premiera jest niegodne premiera, ja bym nie reagował. No, jedyne co mogę powiedzieć, niech występuje w Radio Maryja, tam jest jego miejsce, do przyzwoitych mediów nie powinien być zapraszany...".
"...Natomiast jeszcze raz mówię, Brudziński może występować w mediach „Nasz Dziennik”, „Gazeta Polska”, w przyzwoitych mediach miejsca dla takiego człowieka być nie powinno...".

Przypuszczam, że Joachim Brudziński nie zostanie nigdy przez POlejnik zaproszony do audycji w radio bZdET, bo to przyzwoita stacja jest, a nie jakieś tam medialne barachło...

Tak zupełnie poważnie, trudno mi jest oceniać tego osobnika.
Jest mi chyba tylko wstyd, że w polityce, jakakolwiek ona jest, znajduje się miejsce dla tak rozhisteryzowanego i chamskiego bydlaka. To zwykły hipokryta, którego wyże emocjonalne wskazują na zupełny brak czegoś, co nawet w zapyziałych piwnych barach nazywa się inteligencją. Nie jestem w stanie pojąć, jak ograniczonym umysłowo trzeba być człowiekiem, aby dawać mu kolejny raz mandat zaufania, powołując go w szeregi przedstawicieli narodu. Nawet jeśli jedyną wartością tych polityków i ich wyborców jest niszczenie opozycji, wszystko ma swoje granice.

Stefanie Niesiołowski. UWażam, że jesteś intelektualnym marginesem. Dnem.
Jedyna korzyść ze słuchania i czytania twoich histerczynych wynurzeń, to radość, że los ocalił mnie i rodzinę moją przed takim umysłowym inwalidztwem jakim dotknął ciebie...

Szkoda tylko, że ten sam los pokarał Polskę twoim medialnym istnieniem.

Jakoś zniesiemy pewnie tę próbę wytrzymałości psychicznej. Jakoś damy jeszcze radę. Cóż nam innego pozostało.
Mnie osobiście śmiać się z ciebie i utyskiwać w przypływie litości nad losem tych, którzy kiedykolwiek się z tobą zetknęli...

Brak głosów

Komentarze

Niesiołowski jest zwykłym ordynarnym, niewychowanym, zidiociałym, bezrefleksyjnym błaznem i matołem z dyplomem jakich wielu. Co nie znaczy, że nie należy zwracać na niego uwagi, wręcz przeciwnie, należy. Walić po pysku.

Vote up!
0
Vote down!
0
#117421

Niesiołowski jest zwykłym ordynarnym, niewychowanym, zidiociałym, bezrefleksyjnym błaznem i matołem z dyplomem jakich wielu. Co nie znaczy, że nie należy zwracać na niego uwagi, wręcz przeciwnie, należy. Walić po pysku.

Vote up!
0
Vote down!
0
#117422

Oto dowód:

PS
Nie godzi się więc nic więcej pisać o tym konsumencie odchodów.

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#117480

i Bartoszewskim (paru by się jeszcze znalazło) jest u mnie na liście tzw. priorytetów.
Mam na myśli priorytety specjalnej troski objęte programem resocjalizacyjnym, który polega na warunkowym zezwoleniu na funkcjonowanie w realnej rzeczywistości (poza murami zakładu zamkniętego).
P.S. Jako pytanie na marginesie (Niesiołowskiego) chcę rzucić pod rozwagę taki wątek: w jakim celu, z jakiego powodu i jak liczna grupa ma szansę się zebrać w Polsce, aby nie została okrzyknięta "PiS-owskim towarzystwem"?
Miłośników sera pleśniowego?
Przeciwników much i komarów?
Sympatyków Alaski?

Vote up!
0
Vote down!
0
#117452

Te ordynarne wypowiedzi Niesiolowskiego potwierdzaja jego stan psychiczny i tylko nalezy sie dziwic,ze taki czlowiek jest poslem.Ci ktorzy glosowali na tego czlowieka prawdopodobnie sa w takiem samy stanie psychicznym co ich posel.Dyskusja publiczna poprzez media jest tak na niskim poziomie ,ze szkoda czasu na jakakolwiek sledzenie tej farsy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#117485

Przecież ktoś musi testować te wszystkie nowe POtwornie branżowe dopalacze, które mają być wprowadzone legalnie na POlszewicki rynek.

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#117509

czyli te "zaprzyjaźnione"...
Swego czasu "przyzwoita" była "Trybuna Ludu" ;-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#117516

zabilby sie sam swoim wzrokiem.
Nathanel
W CZASACH POWSZECHNEGO FAŁSZU PISANIE PRAWDY JEST CZYNEM REWOLUCYJNYM.

Vote up!
0
Vote down!
0
#117530

Czyżby choroba była tak mocno zaawansowana, że NFZ nie da rady zrefundować kosztów?

Vote up!
0
Vote down!
0

Szpilka

#117545