Czym jest drzewo o uschnietych korzeniach?

Obrazek użytkownika Zygmunt Zieliński
Kraj

Podobno w kancelarii Rzeszy w kwietniu 1945 r., kiedy nacierający Sowieci byli w odległości niecałego kilometra, personel Głównej Kwatery Hitlera urządził sobie tak wesołe party, że ktoś z zewnątrz mógłby sądzić, iż opijano „Endsieg” – ostateczne zwycięstwo. A tymczasem była to nietypowa stypa po Hitlerze i jego Tysiącletniej Rzeszy. W sumie wszakże żegnano ideę, która mogła się okazać wyrokiem śmierci dla ludzkości. Inna rzecz, że ludobójstwem nazwali ją ci, których nie miał kto o nie oskarżyć, choć mieli je na sumieniu. Powód był prosty: nie słuchano ofiar ludobójstwa, a tylko tych, którzy zagarnęli po nich schedę. Dokładnie to samo, co dzisiaj obserwujemy w związku z holokaustem.

„Nigdy więcej”. To było hasło, które jeszcze w wiele lat po wojnie powtarzano w wiarą i nadzieją. Nie wzięto pod uwagę, że wszelkie wirusy się mutują. Także wirus totalitaryzmu. Pojęciem tym szafuje się nazbyt obficie i dlatego powoli przestają je ludzie rozumieć.

Ktoś, kto powie, że Europa zachodnia importuje totalitaryzm o zupełnie innych parametrach aniżeli ten już dzisiaj niezrozumiały, mianowicie: islam narazi się na gromy ze strony polityków ślepych i głuchych na wszystko co się wokół nich dzieje, a zasłuchanych w slogany, jak multikulti, prawo do relokacji, migracji, w ogóle niczym nie ograniczone prawa człowieka, co samo w sobie jest groźną herezją, gdyż daje jednemu człowiekowi broń do ręki przeciwko drugiemu.

Dlaczego tak się dzieje, dlaczego społeczeństwa wyrosłe na bazie chrześcijańskiej Europy dobrowolnie ogłaszają kapitulację i składają do grobu swój cały dobytek, zdając się na łaskę tych, którym rzekomo podały rękę, nie to, że ratując ich przed zgubą, ale po prostu po to, by nasycić ich dobrami, których tamci pożądają i po które przypuszczają szturm na bezbronne już szańce Europy?

Ostatnio wpadł mi w ręce artykuł Jareda Petersona[1] opublikowany w czasopiśmie „American Thinker” p. t. Muslims are preparing to take over Europe through Greece, and the EU doesn’t care (Muzułmanie przygotowuję się do opanowania Europy przez Grecję, a Unia Europejska się tym nie przejmuje). Pod tytułem czytamy: Sytuacja, która rozwija się dzień po dniu na granicy turecko-greckiej jest niepokojącą częścią walki toczonej przez patriotów po obu stronach Atlantyku w obronie zachodniej cywilizacji.

Autor właściwie nie pisze niczego nowego. Może są to nowości dla wielu otłuszczonych umysłów owej Europy zachodniej. W Polsce, ci, którzy jako opozycjoniści „nie bo nie”, „nie bo PiS” nawet sobie samym stryczek na szyję założą, byle tylko psuć, bruździć, a w PE ich kompani przyklaskujący każdej głupocie, byle była lewicowa i libertyńska, nie pojmą nigdy groźby, jaką odsłania artykuł Petersona. Ale wydaje się, że coraz więcej ludzi zaczyna pojmować jej wymowę, bo współczesna wędrówka ludów przechodzi w fazę realizacji. Im więcej zburzą kościołów Francuzi, czy nasi rodzimi „równi” i „inni”, tym więcej pojawi się minaretów, a wraz z nimi nowe prawo, które pokaże popaprańcom i zboczeńcom gdzie jest ich miejsce, każe kłaniać się Allachowi, zamiast Bogu żywemu i prawdziwemu, ale przede wszystkim nieokiełznaną i destrukcyjną wolność, w istocie swawolę, wtłoczy w ciasne prawo szariatu.

Peterson napisał potężny artykuł, w większości poświęcony USA, gdzie także fala nihilistów, szarga wszelkie świętości na jakich powstał ten olbrzymi kraj, który w ciągu blisko trzech wieków rzeczywiście ukształtował swój świat multikulturalny, nie gubiąc przy tym chrześcijańskich wartości i budując patriotyzm nie mający równego sobie w świecie. Autor pokazuje jak pracują siły pragnące zniszczyć to wszystko i pokonać Amerykę bez pomocy z zewnątrz.

O Europie pisze mniej, ale jeden fragment oddaje istotę rzeczy. „Patrioci europejscy toczą nierówną walkę. Ich rządy są bardziej bezwzględne w potępianiu patriotyzmu i miłości do ojczyzny (któż dziś wie, że takie uczucia czyniły kiedyś z kogoś narodowego socjalistę?), a historia europejska znaczona podporządkowaniem się władzy i w konsekwencji zaszczepioną biernością czyni ich mniej skłonnych do zaryzykowania społecznego potępienia dla ocalenia siebie samych”

Ta bierność, bezmyślność, egoizm, ten grzech potwornego oszustwa, jakiego dopuszczono się po 1989 roku, pozostawiając te ropiejące miejsca na ciele organizmu państwowego i Narodu, które owocują obecnie ekscesami tych wszystkich, którzy patriotyzm pojmują tylko w kategoriach epoki komunistycznej, kiedy patriotą był ormowiec, ksiądz działający po linii partii, utrwalacz socjalizmu, szpicel sprzedający nawet swych najbliższych, wszyscy ci, którzy zapomnieli o tym czym jest Polska, a zapamiętali czym była PRL.

To jest materiał, na którym może zechcą budować przyszli zdobywcy, o których pisze Peterson. To, co tak kłuje w oczy w jego wywodach, to grzech Europy, grzech świata, który apostaci, z przyzwoleniem biernych „jeszcze” chrześcijan ośmielają się nazywać postchrześcijańskim, a nie mają odwagi nazwać nihilistycznym. Nihil = nic, a natura nie znosi pustki. Więc jaki to będzie świat? I czym będziecie w nim wy wszyscy, którzy wyparliście się Boga, własnej tożsamości, Ojczyzny? Czym jest drzewo o uschniętych korzeniach?

Zygmunt Zieliński.

P.s. Ktoś napisał niedawno w komentarzy do mojego felietonu: „Proszę Księdza, pozwolę sobie zauważyć, że lepiej pisać do Prezydenta i premiera o rozpatrzenie księdza uwag dla nas. Cóż my możemy, tylko pisać a blogi politycy nie czytają z braku, powiedzmy, czasu. Pana autorytet mógł by pomóc sprawie by przełożyć ją na wokandę państwa. Mam nadzieję, że politycy czytają Polonia Semper Fidelis, ale nie wierzę. Pozdrawiam z Bogiem”.

Trudno, by najważniejsi ludzie w państwie nie wiedzieli tego, co ja piszę. W moim zamyśle, ma to jednak zadziałać jako sygnał budzący wielu z uśpienia przez wywołującą zamęt propagandę. To, o czym piszę znają jedni i drudzy: Polacy w pełnym wymiarze i cała reszta. Rzecz w tym że znać nie znaczy za tym pójść.

 

[1] Jared Thomas Petersom jest filozofem, nauczycielem akademickim na szeregu amerykańskich uczelni.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (17 głosów)

Komentarze

"Im więcej zburzą kościołów Francuzi, czy nasi rodzimi „równi” i „inni”, tym więcej pojawi się minaretów, a wraz z nimi nowe prawo, które pokaże popaprańcom i zboczeńcom gdzie jest ich miejsce, każe kłaniać się Allachowi, zamiast Bogu żywemu i prawdziwemu..."

Oni będą kłaniać się wszystkiemu i pierwsi będą padać przed Allahem byle tylko nie klęknąć przez Chrystusem.
Bodajże kilka lat temu był w TV reportaż z francuskiej wycieczki do Korei Północnej - obowiązkowy punkt programu to bicie pokłonów przed pomnikiem Kim Ir Sena. I ci Francuzi, którym "duma" nie pozwala zgiąć kolan przed Chrystusem bili te pokłony aż furczało.
A na naszym podwórku taki choćby Biedroń całkiem podobnie - zwalcza "symbole religijne", a nie ma żadnych oporów przed zakładaniem jarmułki i świętowaniem Chanuki. Oni mają wszyscy jeden wspólny mianownik - nienawiść do Chrystusa i chrześcijaństwa.
Natomiast co do szeregowych zwolenników zboczeńców to w większości naiwniacy uwiedzeni "tolerancją" tak jak kiedyś "socjalizmem" - sprytnie prowadzeni pożyteczni idioci prostujący ścieżki przed Antychrystem.
Siarką czuć z tego na kilometr i trzeba bardzo chcieć aby tego nie widzieć.

Vote up!
8
Vote down!
0
#1621709

Bo jak powiedział Słońce Narodów, Wielki Józef Stalin, "od zwycięstwa dzieli nas tylko Jezus Chrystus". :-)))

Vote up!
7
Vote down!
0
#1621745

Trzeba jak najczęściej powtarzać potomkom bolszewii. 

A ja walę im wprost w pysk:

         nie ma niewinnych, wszyscy jesteście umoczeni!

Vote up!
5
Vote down!
0

brian

#1621964

Jeden korzeń i jeden pień. Bo w większości rodzin wciąż na pierwszym miejscu jest to co powinno być.

Tymczasem wciąż żywe gałęzie toczą ze sobą nieustanne walki. 

Mimo to Polska wciąż ma szansę przeżycia. "Póki my żyjemy".

Vote up!
6
Vote down!
0

brian

#1621843

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika Verita nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

"Dlaczego tak się dzieje, dlaczego społeczeństwa wyrosłe na bazie chrześcijańskiej Europy dobrowolnie ogłaszają kapitulację...?

Fraza o „chrześcijańskich korzeniach” jest w najlepszym wypadku problematyczna, w najgorszym – komunałem pozbawionym istotnej treści.
Jeśli jako katolicy boimy się dechrystianizacji to przyczyną lęku nie jest islam ale nasza słabość bo jako europejczycy sami stajemy się przyczyną dechrystianizacji.
Staliśmy się zwietrzałą solą ziemi.

(...)w mieście wybuchła epidemia
instynktu samozachowawczego

świątynię wolności
zamieniono na pchli targ

senat obraduje nad tym
jak nie być senatem

obywatele
nie chcą się bronić
uczęszczają na przyspieszone kursy
padania na kolana(...)
poza tym jak zwykle
handel i kopulacja

Z. Herbert
Pan Cogito o postawie wyprostowanej

Vote up!
2
Vote down!
-3

Verita

#1621844

Gdy Bóg będzie na pierwszym miejscu, to Polska też będzie na pierwszym miejscu.

Panie Jezu Ufam Tobie.

Vote up!
5
Vote down!
0

Jestem jakim jestem

-------------------------

"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------

Jestem przeciw ustawie JUST 447

#1621864

Wszyscy walczą z koronawirusem, a tefałenowski "katolik" - Hołownia - walczy........ z Jezusem.

Kiedyś normą był ogół - nie patologia! Hołownia pracuje intensywnie - żeby nie mieścić sie nawet w tej 'drugiej' kategorii!

Budził niechęć i politowanie - teraz staje się odrażający!

 

Vote up!
7
Vote down!
0
#1621892

"Jeżeli choć jeden Polak nie chce Hołowni za prezydenta, należy go wykluczyć w wyborów prezydenckich".

Ma sens? 

No, właśnie...

Vote up!
5
Vote down!
0

M-)

#1621922

Bo brzmienie nazwiska kojarzy mi się ze slangową  ukraińską nazwą tegoż to proszę:

Nie wstawiaj obrazka z tą facjatą, bo się kolacja cofa.

Już lepiej jakieś niekompletnie ubrane panie.

 

Vote up!
4
Vote down!
0

brian

#1621963

#1621959

Ale staram się wypełniać Nim momenty, nawet monotonnej pracy. 

To naprawdę pomaga. Choćby po Dziesiątce, gdy tylko się da.

A kierowców którzy już nie chcą mnie brać "na okazję" - bo koronapanika, pytałem:

 czy wiedzą po co mają różaniec oplątany wokół lusterka.

 ???????

 Żeby w razie wypadku to była ostatnia rzecz którą zobaczą na tym świecie.

 Taki niewyparzony pysk.

 AVE.

Vote up!
5
Vote down!
0

brian

#1621965

... Ilu duchownych tak pieczołowicie przestrzegających dziś wiernych, aby przypadkiem nie przyjęli komunii do ust, lub pozostali w domach, przestrzegało wiernych, że na tzw. „marszach równości” czeka zaraza duchowa, gorsza od wirusa, bo w rzeczy samej prowadząca do potępienia?
Ilu z nich miało odwagę odezwać się publicznie, że grzechem jest parodiowanie mszy św, umieszczanie wyobrażenia genitaliów na sodomickich paradach, uczestniczenie w tego typu marszach przez wiernych?

Jeśli klęczysz przed Bogiem, jesteś wywyższony, jeśli nie chcesz zgiąć kolan przed Panem świata, powali cię cokolwiek.

Od powietrza, głodu, ognia, wojny i braku wiary, zachowaj nas Panie…
http://www.matuszny.opoka.org.pl/2020/03/o-czym-sie-nie-mowi-cz-ii/

Vote up!
3
Vote down!
0

Verita

#1621970