USA kontra świat 2.0
Przed wyborami w USA martwiliśmy się ze znajomymi tym, że obaj kandydaci są źli dla Polski.
Z jednej strony byli zaczadzeni ideologicznie ale akceptowali politycznie Demokracji a z drugiej akceptowalny ideologicznie ale katastrofalny politycznie Trump.
W USA od samego początku stosunek niektórych bardzo ważnych środowisk do Rosji był dla nas mało zrozumiały, bo mało kto pamiętał, że pomoc rosyjska była bardzo istotna w wojnie o niepodległość z Anglikami. Zapewne też możliwość dysponowania tą pomocą była istotnym czynnikiem konstytuującym jedno ze środowisk politycznych w USA a ponieważ nie można odciąć się od swoich korzeni, to te środowiska są dalej prorosyjskie.
Zapowiedzi Trumpa o tym, że zakończy wojnę na Ukrainie wszyscy traktowaliśmy jako wielkie zagrożenie dla Polski, bo zakończyć tę wojnę można było tylko na trzy sposoby. Pierwszy to przez wstrzymanie pomocy dla Kijowa, co oznacza oddanie Ukrainy Rosji, drugi przez cesję suwerenności Ukrainy na rzecz USA i trzeci a zarazem jedyny dla nas akceptowalny to doprowadzenie do samo wyniszczenia się Rosji ciężarami wojny. Zapowiedź Trumpa o szybkim zakończeniu wojny na Ukrainie było równoznaczne z odrzuceniem jedynego dobrego dla nas sposobu zakończenia wojny na wschodzie. Samo wyniszczenie musi bowiem trwać a Trump chciał wojnę zakończyć szybko, co rodziło podejrzenie o wręcz jego agenturalność. To jednak nie była agenturalność a koncepcja geopolityczna powstała jeszcze w XIX w.
Zwracam uwagę, że do kłótni w Białym Domu doszło w kilka dni po tym jak prezes rosyjskiego NBP zapowiedział bankom, że rosyjski NPB nie gwarantuje spłaty długów przedsiębiorstw pracujących na rzecz obronności kraju. Ta wypowiedź jest równoznaczna z oświadczeniem o wyczerpaniu się możliwości ekonomicznych prowadzenia wojny.
W tym momencie wkracza Trump i podnosi cenę dalszej pomocy Ukrainie do samego nieba. Jest to oczywiście cena zaporowa, nie możliwa do zapłacenia, chyba że w „pakiecie” będzie gwarancja militarna. Trump odmawia, bo to doprowadzi do III wojny światowej! Czyli on wie, że Rosjanie będą chcieli kontynuować agresję, że nie przestaną dążyć do zajęcia Ukrainy za wszelką cenę!
I teraz jeszcze jedna ciekawostka. Zaraz po złożeniu oferty przejęcia przez USA złóż mineralnych na Ukrainie Rosjanie oświadczyli, że porozumieniem mogą być objęte i złoża na kontrolowanych przez nich obszarach. Czyli, że zajęcie przez Rosjan Ukrainy nie wpłynie na interesy USA!
Czy można się wiec dziwić, że Zełeński nie chciał się na to zgodzić, czy ktokolwiek mógł przypuszczać że się zgodzi?
Tak więc celem politycznym Trumpa najprawdopodobniej było wycofanie się z pomocy Ukrainie. Potrzebny był tylko wiarygodny pretekst, potrzeba było tylko pokazać w mediach, że to szalony Zełeński zerwał rozmowy z USA. I tak się stało.
My się zastanawiamy, czy Zełeński nie sprzedał już komuś tych złóż a nie zastanawiamy się, czy może Amerykanie nie rozważają jak kupić je od kogo innego taniej.
Do tego szokująca oferta Francuzów wysłania wojsk do Odessy. Czyżby już podzielili Ukrainę. Niby Rosjanie mówią o rozbiorze Ukrainy od dawna a prorosyjski Orban mówi, że Ukraina to terytorium nie państwo.
Zwracam na te sprawy uwagę, bo wielu z nas myśli iż widzieliśmy naiwnego Trumpa i nie kontrolującego emocji Zełeńskiego. Nie, Tramp realizuje swoje zapowiedzi wyborcze a Zełeński stwarza sobie podstawy do uznania podległości USA. Łatwiej będzie mu mówić, że podpisuje stare porozumienie i tyle . O wiele łatwiej mu będzie przeprosić za „gorszy dzień” lub za to, że lekarz zapomniał proszków niż wycofać się politycznie.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 161 odsłon
Komentarze
No cóż...
2 Marca, 2025 - 18:39
Zelenski prosto z Ameryki poleciał do Wlk.Bryt. aby podpisać umowę o pożyczkę ponad 2mld dol. Oczywiście umowa musiała być już wcześniej przygotowana. Poza tym Ukraina posiada ogromne zasoby minerałów niezbędnych dla dzisiejszej technologii. Z uranem włącznie. Znaczna ich część leży na terenach zajętych przez Rosję, która nie sądzę aby stamtąd dobrowolnie odeszła. Szczegółów treści niepodpisanej umowy Ukraina-USA nie znamy więc na ten temat nie ma co dywagować. Jedno, co można zakładać to prawdopodobnie Zelenski postawił na współpracę z Europą, co w konsekwencji dla nas może okazać się złą wiadomością. W kłótni z Trumpem zaznaczył, że od początku wojny Ukraina była pozostawiona samej sobie. Widocznie pamięć mu siadła ile Polska wpakowała mu samego uzbrojenia nie mówiąc o ukraińskich uchodźcach na teren Polski.
Szpilka
Wadził się Żyd z androfagiem
2 Marca, 2025 - 23:00
https://niepoprawni.pl/blog/gawrion/trumpa-i-zelenskiego-rozmowa-w-owalnym-gabinecie
https://niepoprawni.pl/blog/anna-w-pk/usa-w-swiecie-byc-albo-nie-byc-dla-cywilizacji-zachodniej
https://niepoprawni.pl/blog/sbbwinteriapl/genetyczne-podloze-imperializmu
卐 ॐ 卍
]]>http://sbb-music.jimdo.com]]>