Nowy krajobraz polityczny.

Obrazek użytkownika Uparty
Kraj

W Zabrzu wybory prezydenckie wygrał Pan Żbikowski. Wszyscy twierdzą, że jest „nasz”, choć nie z PiS`u.

Jeżeli popatrzymy na ten wybór w kontekście wyborów na Prezydenta Polski, to już można zobaczyć początek tendencji. Wygrywają kandydaci akceptowani przez PiS, ale nie ze struktur partyjnych. Dodatkowo dotyczy to nie tylko wyborów ogólnopolskich, w których przewaga wyborców prawicowych na wschodzie miał decydować o wyniku w całej Polsce. Zabrze niewątpliwie nie jest na wschodzie, a mimo to w wyborach samorządowych „uśmiechnięci” przegrali.

Ja te wyniki interpretuje w ten sposób, że wyborcy pokazują wyraźnie „uśmiechniętym”, że jeżeli nie zaczną troszczyć się o interes publiczny, tak jak to robi (ł) PiS, to zostaną odsunięci od władzy.

Większość komentatorów uważa, że jeżeli KO zostanie teraz odsunięta od władzy, to grozi jej anihilacja. Żakowski mówi o tym wprost a Konarski między wierszami.

Daj Boże!

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)