Mistrz Robienia Amerykanom „Łaski”

Obrazek użytkownika M.PYTON
Humor i satyra

W związku wątpliwościami co do tłumaczenia wystąpienia Baracka Obamy podczas warszawskiego Szczytu NATO - Ambasada USA w Polsce udostępniła pełny tekst prezydenckiego wystąpienia - przetłumaczony na polski:

PREZYDENT OBAMA:

Dzień dobry. Panie prezydencie, dziękuję za dzisiejsze powitanie.

To moja trzecia wizyta w Polsce w czasie sprawowania urzędu prezydenta. Bardzo mile wspominam wizytę sprzed dwóch lat, gdy wspólnie z Polakami świętowałem na placu Zamkowym dwudziestopięciolecie polskiej wolności. Cieszę się, że mogłem tu powrócić. Jak zawsze przywożę ze sobą życzenia od Amerykanów i zapewnienie o ich przyjaźni; mam zwłaszcza na myśli licznych, dumnych Amerykanów polskiego pochodzenia, z których wielu mieszka w moim rodzinnym Chicago. Przyjechaliśmy tu, oczywiście, na szczyt NATO. Fakt, że szczyt odbywa się w Warszawie dowodzi przywódczej roli Polski. Stany Zjednoczone uważają Polskę za jednego z najbardziej oddanych i najważniejszych sojuszników. Polska jest liderem w NATO jako jeden z tych krajów, które wnoszą pełny wkład, czyli 2 proc. PKB na rzecz naszej wspólnej obrony. Polska wspiera misje Sojuszu, w tym również misję w Afganistanie; dziękuję za polski wkład w kampanię przeciwko ISIL w postaci samolotów F-16 i instruktorów wojsk specjalnych. Polska zgodziła się też rozmieścić na swym terytorium elementy przechwytujące, składające się na amerykański system obrony przed pociskami balistycznymi wystrzeliwanymi z krajów takich jak Iran, jest też zwornikiem obrony wschodniej flanki NATO. Tu, w Warszawie, pragnę kolejny raz potwierdzić trwałe zaangażowanie Stanów Zjednoczonych na rzecz bezpieczeństwa Polski. Jako sojuszników wiąże nas na mocy artykułu 5 solenne, trwałe zobowiązanie do wzajemnej obrony. Przed wypełnieniem tego zobowiązania nigdy się nie cofniemy. To nie tylko słowa – za nimi idą czyny. Kiedy pięć lat temu przyjechałem tu pierwszy raz, obiecałem zwiększenie naszego zaangażowania w bezpieczeństwo Polski – i właśnie to czynimy. Dotrzymaliśmy obietnicy. Już teraz mamy w Polsce ciągłą obecność wojsk amerykańskich w postaci pododdziału lotniczego w Łasku. W sposób ciągły dokonujemy rotacji personelu i samolotów. W ramach European Reassurance Initiative, którą ogłosiłem tu przed dwoma laty, zintensyfikowaliśmy szkolenia i ćwiczenia oraz zwiększyliśmy stan gotowości. Na początku tego roku zapowiedziałem czterokrotne zwiększenie starań w tym zakresie, asygnując 3,4 mld dolarów w celu wstępnego rozmieszczenia amerykańskiego ciężkiego sprzętu w tym regionie i ciągłego rotacyjnego pobytu brygady pancernej w Europie.

Dziś chcę zapowiedzieć kolejne kroki na rzecz umacniania NATO-wskiej obrony i siły odstraszania. Podczas gdy Sojusz czyni przygotowania do zwiększenia wysuniętej obecności w Europie Środkowej i Wschodniej, pragnę ogłosić, że Stany Zjednoczone będą krajem wiodącym w ramach amerykańskiej – NATO-wskiej – zwiększonej wysuniętej obecności w Polsce. To oznacza, że Stany Zjednoczone rozmieszczą w Polsce batalion, z grubsza licząc tysiąc żołnierzy amerykańskich, którzy na mocy rotacyjnego pobytu służyć będą ramię w ramię z polskimi żołnierzami. Ponadto dowództwo nowej amerykańskiej brygady pancernej, która rozpocznie rotacyjny pobyt w Europie na początku przyszłego roku, mieścić się będzie w Polsce. Innymi słowy, Polska będzie mogła zobaczyć zwiększenie liczebności NATO-wskiego i amerykańskiego personelu jak też nowoczesnego, wydajnego sprzętu wojskowego – co oznacza, że wypełnimy zobowiązania na rzecz wspólnej obrony wynikające z artykułu 5.

Pragnę też podziękować Polsce za niezmienne, silne wspieranie starań Ukrainy na rzecz obrony suwerenności i integralności terytorialnej w obliczu rosyjskiej agresji. Rozmawialiśmy o potrzebie dalszej pomocy dla Ukrainy, by mogła wzmocnić swe wojsko oraz realizować reformy polityczne i ekonomiczne. W pełni też popieramy starania, którym przewodzą Niemcy i Francja, o rozwiązanie konfliktu we wschodniej Ukrainie na drodze dyplomatycznej. Stany Zjednoczone i Polskę łączy stanowisko, że sankcje muszą być utrzymane, dopóki Rosja nie wywiąże się w pełni z zobowiązań przyjętych w porozumieniach mińskich.

Na froncie ekonomicznym oba nasze kraje będą nadal współdziałać w celu zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego Polski. Polska dokonała niedawno otwarcia nowego terminalu do odbioru skroplonego gazu ziemnego, a prezydent szczegółowo opisywał plany związane z tą inwestycją, która przyczyni się do dywersyfikacji źródeł zaopatrzenia w energię. Firmy amerykańskie wdrażają wysoko rozwinięte technologie w rozwój elektrowni wiatrowych i słonecznych, przysparzających Polsce kolejne zasoby energii odnawialnej. Będziemy pogłębiać naszą współpracę, by wspólnie wytyczać przyszłość energetyczną, którą cechuje bardziej zrównoważoną produkcja czystszej energii.

I wreszcie chcę złożyć Polsce gratulacje w związku z obchodzoną niedawno 225. rocznicą uchwalenia konstytucji – najstarszej pisanej konstytucji w Europie. Wiele to mówi o długotrwałej tęsknocie narodu polskiego za wolnością i niepodległością. Odrodzenie polskiej demokracji po zimnej wojnie stało się inspiracją dla mieszkańców całej Europy i całego świata, Ameryki nie wyłączając. Albowiem postęp poczyniony przez Polskę dowodzi, że demokracja i pluralizm nie są przypisane szczególnie jakimkolwiek kulturom czy państwom, lecz opisują uniwersalne wartości. Podstawą amerykańskiej polityki zagranicznej jest zasada, że mówimy głośno o tych wartościach na całym świecie, nawet z naszymi najbliższymi sojusznikami. W tym właśnie duchu wyraziłem w rozmowie z prezydentem Dudą naszą troskę w związku z pewnymi działaniami oraz impasem wokół Trybunału Konstytucyjnego. Podkreśliłem przy tym, że odnosimy się z pełnym poszanowaniem do suwerenności Polski, odnotowałem też, że parlament pracuje nad ważnymi rozwiązaniami ustawodawczymi w tym zakresie, choć wymagać to będzie jeszcze więcej pracy.

Jako przyjaciel i sojusznik zaapelowaliśmy do wszystkich stron o wspólne działania dla dobra polskich instytucji demokratycznych. To właśnie bowiem czyni z nas demokracje – nie słowa zapisane w konstytucji czy fakt udziału w wyborach, ale instytucje, na których na co dzień polegamy, takie jak rządy prawa, niezależne sądownictwo i wolne media. Wiem, że są to wartości, na których zależy prezydentowi. Te właśnie wartości leżą u podstaw naszego Sojuszu, który został zbudowany, jak to zapisano w Traktacie Północnoatlantyckim, „na zasadach demokracji, wolności jednostki i rządów prawa”. Kiedy myślę o wielorakim postępie, który przed dwoma laty świętowaliśmy na placu Zamkowym, o wszystkich przeciwnościach, jakie naród polski pokonał w przekroju swych dziejów, o ruchu Solidarność, który się przyczynił do pokonania komunizmu, o wolności, jaką Polacy sobie wywalczyli – wówczas patrzę z ufnością w przyszłość polskiej demokracji. Jak też na fakt, że Polska jest i nadal będzie przykładem demokratycznych praktyk na całym świecie. Za sprawą nowych zobowiązań, które dziś ogłaszam, naród polski i nasi sojusznicy w całym regionie mogą być w pełni przekonani, że NATO zawsze będzie przy nich stać, ramię w ramię, bez względu na wszystko, tak dzisiaj jak i zawsze w przyszłości.

Panie prezydencie, dziękuję jeszcze raz za okazaną mi gościnność. Dziękuję narodowi polskiemu. Wiem, że przygotowanie takiego szczytu wymaga ogromu pracy, ale organizatorzy wspaniale się spisali i jestem pewien, że szczyt będzie wielkim sukcesem.

Zatem dziękuję bardzo, panie prezydencie.

 

A oto, co zrozumiał z całej wypowiedzi prezydenta Baracka Obamy MRAŁ, czyli Mistrz Robienia Amerykanom „Łaski”(*):

1. Stany Zjednoczone już wcześniej dawały sygnały Polsce, ale zostały one niezauważone. Obama musiał to powiedzieć!

2. Paraliżując TK, prezes Kaczyński nie tylko koncentruje władzę, ale także naraża nasze bezpieczeństwo

3. Myśmy się wpisali negatywnie w trend, który ma miejsce na całym Zachodzie - osłabienie demokracji, rządów prawa, triumfu takich narodowych populistów. I dlatego wydarzenia w Polsce śledzi się tak szczegółowo i dlatego budzą one taki niepokój. Bo dzisiaj Polska, a być może jutro Francja. I wtedy już naprawdę mamy kłopot w samym sercu Zachodu. Niestety, daliśmy preteksty jako kraj tym negatywnym opiniom. Ja takiej katastrofy wizerunkowej jakiegoś kraju od kilkunastu lat nie widziałem

(*) Czytelnikom należy się wyjaśnienie co do osoby Mrała, czyli Mistrza Robienia Amerykanom „Łaski”. Powszechnie jednak wiadomo, że chodzi tu o MRALA – małżonka pani Jabłonki. To właśnie MRAL  ujawnił Vincentowi z Londyna kulisy prowadzonej przez siebie polityki zagranicznej w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi. MRAL ujawnił te kulisy w czasie kolacji w restauracji Amber Room, nagranej przez gang przestępczych kelnerów, posługujących się cyrylicą. Krótko mówiąc, cała polityka MRALa polegała na robieniu Amerykanom tzw. łaski.

MRAL przy okazji kolacji w Amber Room także ujawnił Vincentowi ukrywaną przed całym światem prawdę o pochodzeniu prezydenta Baracka Obamy. Jak odkrył MRAL i co nagrał gang przestępczych kelnerów – przodkiem Obamy był polski misjonarz…

Po tych rewelacjach MRAL zmuszony został do pożegnania się z ministerstwem spraw zagranicznych. Nawet dla tow. Kopacz stało się bowiem oczywiste, że dalszy udział Mrala w robieniu łaski Amerykanom, sprowadziłby relacje Polski ze Stanami Zjednoczonymi poniżej laski. MRAL został więc desygnowany na stanowisko marszałka sejmu. Jednak problemy Mrala z głową (cykliczna utrata pamięci) sprawiły, że MRAL zmuszony został do podania się do dymisji. Od tego czasu MRAL nadaje już tylko z ośrodka w Chobielinie.

Warto dodać, że MRAL jest oksfordczykiem, chociaż urodził się w Bydgoszczu – mieście z którego bezskutecznie Vincent z Londyna kandydował do europarlamentu. MRAL chociaż jest urodzonym w Bydgoszczu oksfordczykiem, był także mudżahedinem. To od mudżahedinów MRAL przejął metody walki z PIS-em. Dorzynając PIS-owskie watahy MRAL sam się jednak dorżnął i po tym groźnym wypadku został zmuszony do przejścia na przedwczesną emeryturę.

Nadawanie MRALa z Chobielina nie jest jednak tak lukratywnym zajęciem, jakim były audycje Radia Erywań. Wprawdzie MRALa wspiera jego małżonka, która straszy Amerykanów Kaczyńskim, jednak zapotrzebowanie na rady MRALA w zakresie relacji zagranicznych (które Mral sprowadził do robienia tzw. łaski) , jest w zasadzie znikome.

MRAL zresztą nie zna innych sposobów na politykę zagraniczną, jak robienie innym tzw. łaski. To MRAL wezwał Niemcy do objęcia przywództwa w działaniach dla utrzymania strefy euro.

Jedynym skutkiem zrobienia ”łaski” przez Mrala prezydentowi Obamie, było opublikowanie pełnego tekstu wypowiedzi prezydenta Obamy przez Ambasadę Stanów Zjednoczonych w Polsce…

Emerytowany MRAL ma jednak nadzieję, że następnym prezydentem Stanów Zjednoczonych zostanie Hilary Clinton. Wtedy może otworzyć się szansa na usługi MRALa. Małżonkiem Hilary jest przecież Bill Clinton…

P.S. Goworit Radio Erywań! Otwiety radiosłuszacielam:

Iwan Iwanowicz z Wołgograda spraszywajet: - Skażycie mienia poczemu emierytowannyj ministr Sikorskij zdiełał lasku towariszczu Obamu?

Nasz otwiet: Potomu, cztoby emierytowannyj ministr Sikorskij mog jako pierwyj zdziełać lasku mużu towariszczki Hilary Clinton...

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.8 (11 głosów)

Komentarze

Radio Jewrej?....

Vote up!
5
Vote down!
-1
#1516393

zachowania niektórych polityków (np. Kwasior) zrozumienie, nawet prostych tekstów, gwałtownie maleje wraz ze wzrostem spożycia napojów wyskokowych  i to chyba wjaśnia brak zrozumienia u Radzia.

Zapewne oksfordczyk na trzeźwo rozumie znacznie więcej - nie wszystko, ale jednak więcej.

Życzymy zatem Radziowi i jego Jabłonce wiecej dni w trzeźwości.

Vote up!
3
Vote down!
0

Grasja

Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć - tracą życie.

#1516413