72. rocznica Powstania Warszawskiego - 01.08.2016.
"Powstanie warszawski uchroniło Niemcy, a może i Francję, przed komunizmem" (marszałek Sejmu Marek Kuchciński).
W kazaniu 4 października 1961 r. kard. Stefan Wyszyński mówił: [...] Straszne to były dni, ale jakże wspaniałe. Okryły stolicę narodu, który chciał być wolny, nową chwałą. Naród - przez synów swoich walczących w Warszawie - zaświadczył, że pragnie wolności i ma do niej prawo. [...]
Uroczystości w Dzierżoniowie rozpoczęły się 31 lipca mszą św. w intencji walczących i poległych w Powstaniu Warszawskim, sprawowaną w kościele pw. Chrystusa Króla pod przewodnictwem wicedziekana ks. Krzysztofa Ambrożeja. 1 sierpnia o godz. 17.00 w Dzierżoniowie rozległ się głos syreny. Był to jednocześnie sygnał do rozpoczęcia uroczystych obchodów 72. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Zgromadzeni przy Pomniku Losów Ojczyzny organizatorzy uroczystości przedstawiciele Obywatelskiego Ruchu Patriotycznego, na czele z przewodniczącym Ireneuszem Wagnerowskim, który prowadził uroczystość, Klubu Gazety Polskiej Dzierżoniów II, PiS, Ruchu Społecznego im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, samorządu miasta, środowisk patriotycznych oraz mieszkańcy miasta, minutą ciszy uczcili poległych powstańców. Po odśpiewaniu Hymnu Narodowego, genezę powstania przypomniał historyk Janusz Maniecki, przewodniczący Klubu GP, następnie w hołdzie powstańcom złożono kwiaty i zapalono znicze. Wartę honorową wystawili strzelcy Związku Strzeleckiego Rzeczypospolitej Podobwodu Dzierżoniów-Świdnica i Grupa Rekonstrukcji Historycznej 58 Pułku Piechoty oraz Związku Weteranów i Rezerwistów Wojska Polskiego Koło Miejskie w Dzierżoniowie im. 1 Korpusu Pancernego.
W 72. rocznicę Powstania Warszawskiego oddawaliśmy hołd bohaterskim powstańcom, pamiętamy również o niemieckich zbrodniach. Pamiętamy o bezwzględnych niemieckich żołdakach, którzy mordowali rannych, gwałcili i rozstrzeliwali sanitariuszki, ludność cywilną i dzieci. W powstaniu poległo około 16.000 powstańców i około 150.000 ludności cywilnej. Tysiące osób zostało rannych. Około 650.000 ludności cywilnej zostało wywiezione z Warszawy do obozu przejściowego w Pruszkowie, a stamtąd 150.000 osób do przymusowej pracy w Niemczech a 50.000 do obozów koncentracyjnych. Wydarzenia te nie mogą zostać zapomniane dopóty, dopóki będzie żył ostatni Polak. Naszym obowiązkiem jest również, by w sztafecie pokoleń przekazywać pamięć i o tym, co działo się 1 sierpnia. Podczas uroczystości przed Pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego w Warszawie, związanych z 72. rocznicą wybuchu powstania warszawskiego, marszałek Sejmu przypomniał, że "wielkie wydarzenia historyczne pozostawiają po sobie ślady i świadectwa". - Kształtują tożsamość polityczną państw i wartości narodowe oraz nadają życiu publicznemu treść. Są przekazywane przez pokolenia, budują tradycję i pamięć historyczną. Powstanie warszawskie jest właśnie takim wydarzeniem w historii Polaków - ocenił. Musimy mówić o powstaniu, patriotyzmie, uczyć jak patriotyzm budować.
Powstanie warszawskie przyniosło wspaniałe skutki po latach. Stało się fundamentem naszej polskości, pokazało współczesny wymiar naszego republikanizmu - powiedział marszałek Sejmu Marek Kuchciński.
Relacja filmowa tvsleza: http://tvsleza.blogspot.com/2016/08/dzierzoniow-obchody-72-rocznicy-wybu...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3425 odsłon
Komentarze
powstanie
3 Sierpnia, 2016 - 19:44
Nie trzeba dywagować, oceniać i liczyć szans czy strat Powstania - trzeba pamiętać ...i tyle...
Yagon 12
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika xiazeluka nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
WCz. marszałek Kuchciński jest niespełna rozumu4 Sierpnia, 2016 - 10:41
1 sierpnia 1944 roku we Francji byli już Alianci. Do końca września praktycznie całe terytorium Francji było pod kontrolą sojuszników. O czym więc bredzi W. Cz. marszałek?
Ren sforsowano dopiero pod koniec marca 1945
4 Sierpnia, 2016 - 13:31
Do konca wrzesnia 1944 wyzwolono tylko polnocno zachodnia, srodkowa i poludniowa Francje. Zdobywanie Alzacji i Lotaryngii zajelo nastepne 4 miesiace. Srodkowa Linie Zygfryda zdobywano do Marca 1945 a przekraczanie Renu zaczelo sie w polowie marca a skonczylo sie z koncem marca 1945. W kwieniu Niemcy stawiali juz tylko znikomy opor aliantom z wiadomej przyczyny. Walczono tylko na wschodzie aby opoznic pochod radzieckiej armii. I tutaj tez Stalin dal dupy bo kazal zdobywac Berlin zamiast jak mu Zukow radzil gnac jak najdalej w glab Niemiec a worek berlinski zostawic na pozniej.
pozdrawiam,
Vik
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika xiazeluka nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Vik4 Sierpnia, 2016 - 14:21
Przecież tak właśnie Mła napisał: praktycznie całe terytorium Francji było w rękach Aliantów. Zatem W. Cz. Marszłkowi coś się mocno pozajączkowało.
Pytanie brzmi, choć to tylko
4 Sierpnia, 2016 - 19:23
Pytanie brzmi, choć to tylko pytanie z rzędu retorycznych :) - dlaczego owym aliantom zachodnim tak długo, niemal "jak po grudzie" szło, dlaczego z takim "poślizgiem" czasowym zabrali się do wypierania Niemiec hitlerowskich z zajętych przez rzeczonych Niemców - obszarów Europy Zachodniej? Pytań w materii ofensywy na kierunku zachód-wschód jest "w duckę:)". Kolejnym jest pytanie: dlaczegóż to Stalin był tak opornym na sugestie jednego ze swych najlepszych dowódców?
Janina otęska
@
4 Sierpnia, 2016 - 19:50
Jozio z Londynu
4 Sierpnia, 2016 - 22:03
Ziutek, ostatnio zes sie uzalal, gdy ktos inny wkleil jakas facjate..., a teraz czynisz to samo.
Po co nam ten Urban ?
chcesz nam doprawdy zepsuc humor ? ;-)
W sumie dobre, ale malo strawne, dwoch parchow na razu, to za duzo...i to jeszcze takich parchow...
chris
@Zdecydowany amator
4 Sierpnia, 2016 - 22:05
Ja to wkleiłem zaraz po kolacji :-)))))))))
@Jozio z Londynu
4 Sierpnia, 2016 - 22:24
Acha, myslales, ze to co przygotowala Ci Twoja Polowica nie wyjdzie Ci na zdrowie ?
:-))))))))
Ze Ty, to chciales "oddac", to moge zrozumiec, lecz dlaczego przypuszczasz, ze my mozemy miec podobna motywacje ;-)
czy nawet potrzebe...
chris