KOLĘDY TROSKI

Obrazek użytkownika Lwow47
Kraj

 

 

KOLĘDY TROSKI

 

 

WIGILIA SAMOTNYCH

 

 

A jak wygląda wigilia samotnych?

Odartych z ciepła domu i radości

Którym nie świeci nocą żadna gwiazda

Których nie dotknie ciepła dłoń miłości

 

Bo już odeszli od  Nich ci najbliżsi

I milczą ci co już nie pamiętają

Bo świat nie widzi oślepiony blaskiem

Że w próżnym geście ręce wyciągają

 

Że chłód śmiertelnie im zagraża

I głód zabija w nich nadzieję

Kiedy ze wschodu wiatr historii

Śmiertelnym tchnieniem znowu wieje

 

Z pustą przestrzenią kulawego stołu

Gdy wokół siada ponure milczenie

A Czarny Anioł u krawędzi nocy

W nich się mocuje śmiertelnie z sumieniem

 

A oni serca ciężki zimny kamień

Próbują podnieść na przekór rozpaczy

Bo wierzą jeszcze nim w nich zgaśnie iskra

Że świat ich w mroku nareszcie zobaczy

 

Więc jak wygląda wigilia samotnych

Tych co nie mogą być z nami dziś bliżej

Którzy zbijają z bólu i rozpaczy

Dla Twoich ramion coraz nowe krzyże…

 

 

KOLĘDA ZABŁĄKANYCH

 

 

A gdzie są tamci co rzucili dom?

Bo uwierzyli że zbudują nowy

Że im do okien nie będą zaglądać

Wierzb rozpłakanych rozczochrane głowy

 

A gdzie są tamci co rzucili dom?

Bo był im ciasny zgrzebny i ubogi

I uwierzyli dolarowym snom

Kiedy mierzyli życia kręte drogi

 

I uwierzyli że to dla nich będą

Zielone Wyspy dobrobyt i sława

A nie londyńskiego bruku koszmar

Obojętna ich losom Warszawa

 

I że nie łatwa śnić o potędze

Gdy ci do ziemi przygną kark twardy

Gdy obojętność będzie jak policzek

Pośród  bolesnej obcych pogardy

 

A gdzie są tamci co przy naszym stole

Mieli polski opłatek łamać razem z nami?

Czy im szeleści mowy naszej szept

Gdy Kolęda Polska tęskni pod ich drzwiami?

 

A gdzie są tamci którzy pobłądzili?

Bo puste miejsce na nich ciągle czeka

Gdy Bóg się rodzi i truchleje moc

Człowiek powinien tęsknić do człowieka

 

 

BÓG SIĘ RODZI

W CZAS POGARDY

 

 

Bóg się rodzi

w czas pogardy

żyd i mason

rządzą światem

podnieś rączkę

Boże Dziecię

przegoń łotrów

prawdy batem !

 

gdy dorośniesz

pośród łotrów

to znów będą

Cię krzyżować

podnieś rękę

Boże Dziecię

i Ojczyznę naszą

prowadź !

 

do wolności

do pokoju

bo niewola

ciągle boli

niech Ojczyzna

będzie wolną

niech Twa miłość

nas wyzwoli

 

niech nas zdrajca

już nie kłamie

niech nas obcy

już nie rani

przepędź wszystkich

naszych wrogów

łotrów zbirów

oraz drani

 

podnieś rączkę

Boże Dziecię

odwróć czasu

groźną rzekę

byśmy chociaż

w czas świąteczny

mogli nazwać ich

człowiekiem !

 

 

 

KOLĘDA ZAGUBIONYCH

 

 

gwiazdy nam się pomieszały

na wysokim niebie

ta prawdziwa i czerwona…

…która jest dla Ciebie !

 

ta z nadzieją nad Betlejem

czerwona nad nami

jak połączyć Zło i Dobro

naszymi sercami?

 

Bóg zapłacze dziś w stajence

maleńki i kuchy

ci co twarde mają pięści

nie doznali skruchy

 

pomieszały się Anioły

w locie ponad nami

jeden leci do Jezusa

a drugi z bombami

 

ten co leci do Betlejem

skrzydła ma puchowe

by osłonić delikatnie

Dzieciąteczku głowę

 

gdy żelazne drugi skrzydła

zaś powłóczy światem

to skrwawioną dłoń podnosi

z gniewem brat nad bratem

 

poplątały nam się gwiazdy

serca i sumienia

o honorze mówią zdrajcy

kłamca prawdę zmienia

 

gwiazdy nam się pogubiły

dziwna noc nad nami

wszyscy co wierzycie w Boga!

módlcie się za nami !

 

 

 

KOLĘDA OPUSZCZONYCH

 

Za blaskiem kolorowych świateł

I za rozpaczą co was budzi

Czekam dziś na was – wasza siostra

Kolęda opuszczonych ludzi

 

Czekam dziś na was w sieni domu

Gdzie głód was gryzie aż do krwi

Gdzie zatrzaśnięto z głośnym hukiem

Przed wami losu ciężkie drzwi

 

Czekam dziś na was w chłodnych parkach

Pustych alejach skutych lodem

Gdzie się na ławkach niczym ptaki

Kulicie osłabieni głodem

 

Czekam dziś na was w kątach życia

Gdzie na was szczeka pies pogardy

Bo kamień serca waszych bliźnich

Okazał się być nazbyt twardy

 

Czekam was w bólu i strzykawkach

Pokłutych rekach…chorej duszy

W długich rękawach związanej wolności

W schizofrenicznej białej głuszy

 

Czekam dziś na was zapłakana

Aby nadzieję w was obudzić

Przez łzy co będą naszą gwiazdą

Kolędą opuszczonych ludzi…

 

 

KOLĘDA TROSKI

 

 

Kolędo pochyl się nad bezbronnymi

Którzy nie mogą obronić się sami

I mocno uderz w struny serca

Tych co kierują naszymi sprawami

 

Pukaj do okien ludzkich sumień

By nie zabrakło

W nich tkliwości

Rozpal na progu ciepły ogień

Dobra – Nadziei – i Miłości

 

I pochyl się nad cierpiącymi

Uchyl przed nimi nieba bramę

Aby nadzieją jak bandażem

Mogli ukoić serca ranę

 

Kolędo! Co jak biały śnieg

Otulasz wszystko dookoła

Z biało-czerwoną nutką stań

Przy wigilijnych naszych stołach

 

I podaj ten radosny ton

Jak ufne wyciągnięcie dłoni

Anioł potrąca serca gwiazd

I ponad światem głośno dzwoni

 

Kolędo! Pochyl się nad polskim domem

Niechaj ucichną głupie spory

I niech się prawem stanie Bóg!

Na zawsze pierwszy od tej pory

 

Kolędo! pochyl się nad bezbronnymi

Którzy nie mogą obronić się sami

I mocno uderz w struny serca

Tych co kierują polskimi sprawami…

 

 

 

 

KOLĘDA PRÓBY

 

 

Przy żłobie stanie smutny osioł

I wół co tyrał cały rok

II anioł w białej sukni śniegu

Z gwiazdą by płoszyć chłodny mrok

 

Przyjdą do żłóbka król i pasterz

Ten który dzielił i ten co brał

Ten co zasłużył na Twój uśmiech

I prze którego drugi łkał

 

Przyjdzie zobaczyć Ciebie wielu

Aby zobaczyć życia cud

Aby zobaczyć jak miłością

Można roztopić serca lód

 

I będziesz do nas wracał ciągle

Kruchy rzucony w zimny żłób

Bo nasze wobec Ciebie czyny

Są wciąż kolejną z trudnych prób…

 

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)

Komentarze

Niech ci dobry Pan Bóg dalej obdarza taką weną, i zdrowiem, by mogły takie wiersze rodzić się w twojej głowie i w sercu.

Pozdrawiam serdecznie

Vote up!
6
Vote down!
0

Jestem jakim jestem

-------------------------

"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------

Jestem przeciw ustawie JUST 447

#1456880

za życzenia i dobre słowa.Pozdrawiam świątecznienie.Kazimierz.

Vote up!
5
Vote down!
0
#1456912

 Do "Wigilii samotnych"

Niejeden samotny gorzko zapłacze

Gdy sam przy stole wieczerzę spożywa

I serce mu w bólu głośno kołacze

Gdy karty przeszłości rodziny odkrywa

 

Do "Kolędy zabłąkanych"

Ludzką rzeczą jest zbłądzić

Kiedy wyniosłe własne ego

Trzeba losem swym tak rządzić

By nie skrzywdzić bliźniego

 

Ze świątecznymi pozdrowieniami,

    

Vote up!
3
Vote down!
0

___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz". 

© Satyr


 

#1456946