GDY MNIE UWIERA RAMIĘ KRZYŻA

gdy mnie uwiera ramię krzyża               

gdy we mnie krwawi gwóźdź sumienia                  

uczę się Panie iść za Tobą                     

niełatwą drogą do zbawienia                 

gdy szydzą ze mnie...gdy mnie ranią                      

i pogardliwie lżą ironią                  

ja Panie w święte imię Twoje                

mówię: modlitwa moją bronią                       

i przebaczenie i pokora                  

i wiara że wspólnota krzyża                   

niełatwą ale pewną drogą                      

do Ciebie Panie nas przybliża                

świat jak dziedziniec przed Piłatem                       

wrzaskliwym tłumem wieść ogłasza                      

szydzi z wyboru swego króla                 

bo wybrał oto... Barabasza!                    

ale my Panie zostaniemy z Tobą                   

będziemy szli po grobu kamień                     

aż świat zobaczy w chwili trwogi                   

Twoje nad światem zmartwychwstanie!                 

gdy mnie uwiera ramię krzyża               

wiem Panie że to wspólna droga                   

aby zobaczyć sens nadziei                      

wiary modlitwy i miłości Boga!

i tę godzinę Twojej mocy

która przed światem twarz odsłania

gdy Polskę dźwigasz co nad światem

niesie chorągiew zmartwychwstania!