CHORĄGWIE Z KRWI I DYMU PRZECIEŻ JUŻ ŁOPOCZĄ
oni nienawiścią nasz dom już podpalają
stos już nam ułożyli niczym ten Kaina
chorągwie z krwi i dymu przecież już łopoczą
śmierć Lachom banderowska woła Ukraina
już za plecami zdrady słychać szczęk żelaza
gdzie więc jest nasza czujność gdy przyjdą mordercy
na grobach sępy wojny rozdrapują pamięć
i szatan ponad nami czyni gest szydercy
skąd więc naiwna wiara? - a może to - zdrada!
tych co mają wypełniać Testament Pamięci
że drzwi dziś otwierają w czasie snu Polaków
niech będą więc w pamięci Narodu przeklęci
więc mówmy o chorobie która trwa od wieków
śmiertelnie w nas zaraża nowe pokolenia
dzisiaj wróg swoje muzea stawia nam na grobach
drwiąc z wiary i przykazań dumy i sumienia
tłuczemy się po katach sytej Europy
a obcy Polsce wkłada jarmułkę na skronie
potem rzuca nam ochłap w naszym własnym domu
a my budujemy im Judeopolonię…
mamią nas miłosierdziem a nas nienawidzą
i mamią nas wolnością a gnębią niewolą
mówię do Ciebie Siostro! mówię Ci mój Bracie!
z nadzieją że Cię te słowa zbudzą i… wyzwolą!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1533 odsłony
Komentarze
Niepokojący obraz
21 Marca, 2017 - 20:27
Zagrożeń jest więcej
ość
-----------------------------------
gdy prawda ponad wszystko, życie bywa piękne
wtedy żyć się nie boisz i śmierci nie zlękniesz