A GDY BĘDĄ ŻARŁY NAS WSZY

... walczy takim orężem, którym potrafi władać, a przede wszystkim nim dysponuje. 

Kiedyś w stanie wojennym, kiedy odbywałem obowiązkową służbę wojskową - zakopałem kałasznikowa w piasku na wybrzeżu Bałtyku. Do dziś nie udało mi się tego miejsca znaleźć. A ileż to spraw ten kałach dzisiaj pomógłby mi załatwić dla dobra Rzeczpospolitej!

A skoro go nie mam, walczę piórem prozą, czasem mniej lub bardziej udanym wierszem, aby przynajmniej swoimi tekstami uświadamiać Polaków, że wolności nikt z okupantów nie oddał nam na wieczność po krwawych walkach naszy przodków. O nią trzeba cały czas walczyć. Wskazuję także, że nie wolno wybierać do parlamentu czy rządu ludzi, którzy pogrążyli Polskę w takie szambo, w jakim dziś przyszło nam żyć. Jednocześnie przestrzegam, że nie można doprowadzić do tego, by owo szambo wylało sie na trawnik, wszak z nikt z nas nie lubi jego "zapachu".

Pytasz: - dlaczego jest tak źle? Otóż jest tak źle, bo dzisiaj społeczeństwo jest zainteresowane tylko... "pełną michą". Takie zachowanie jest skutkiem działań manipulatorów medialnych na polecenie "waaaadzy". Ale by wyeliminować tychże manipulatorów z mediów, trzeba przejąć media. I dalej: aby przejąć media, - trzeba przejąć sektor sprawiedliwości. By to się ziścilo, trzeba wygrać wybory parlamentarne. Patrząc dalej na tę ścieżkę prowadzącą do ocajenia Polski - aby wygrać wybory, trzeba uświadomić społeczeństwu, że "nie podcina się gałęzi, na której się siedzi", że trzeba zajmować się polityką, bo inaczej... polityka nim się zajmie. I się zajęła. Czyż jeszcze nie doświadczyło tego, że owa polityka wdziera się drzwiami i oknami do ich mieszkań bez przyzwolenia - miejsca ich spokoju i azylu? Niech zerkną w swoje potfele czy konto w banku. Płacą zbyt dużo za nośniki energii, zbyt dużo za wynajęte mieszkanie czy uiszczają zbyt wysokie opłaty i podatki, - mimo iż jest to ich własność. 

W szkołach wpychają w umysły ich dzieci ideologię gender, a oni przyzwalają na to, bowiem... nawet nie wiedzą i nie chcą wiedzieć, czym ta ideologia "pachnie". Ale tylko do czasu. Czasu, kiedy dziecko wracając ze szkoły powie, że mama nie jest mamą - a... rodzicem nr 1, a tata... rodzicem nr 2 i synek zakomunikuje, że od jutra jest... dziewczynką, a córka, że czuje się... chłopczykiem.

Konkludując Kazimierzu: - niech każdy bije się w swoje piersi za swoje grzechy, nie zaś za cudze.

Pozdrawiam,

Janek