Skutki wet Dudy o sądach dzisiaj

Jak się chce o czymś pisać "a PiS nie protestował i milczął," to wypadało by wspomnieć o trzech czy czterech spotkaniach PJK z PAD. Co prawda nie wiem czy prezes namawiał do wet, ale chyba raczej do podpisania ustaw.

nie oglądających MN:

Najwyższa kasta czyli sędziowie Sądu Najwyższego poddali całkowitej krytyce ustawę Anty-447, która miała jednoznacznie przeciwdziałać roszczeniom żydowskim w sprawie tzw. mienia bezspadkowego po ofiarach Holokaustu.

https://prawy.pl/103658-sad-najwyzszy-skrytykowal-ustawe-anty-447/

Często w lewo ale czasem "z prądem" czyli zew natury.

Tyle, że to w innej rzeczywistości, w świecie wyobrażeń Jjj. Który zwyczajnie odwrócił się od PiS po tym, jak zdjęto jego ulubieńców Szydło i Macierewicza, którzy zresztą i wkrótce później podpadli Jjj, bo nie chcieli bić żyda.

Każdy wie, że prezydent się narażał i sporo razy występował przeciw sędziowskiemu status quo, był oskarżany o łamanie konstytucji. Zaistniał też konflikt z PiS, było sporo szumu a nie żadne milczenie, które jjj manipulancko ukazuje jako poparcie.

Ale Jjj się uparł na zarzut weta konkretnej ustawy, obniżającej wiek emerytalny, niezgodnej z TSUE. Traktuje ją, jakby miała polegać na wymordowaniu sędziów i być panaceum na wszystko. 

Minęło sporo czasu i sporo się zmienilo, ale tego Jjj nie zechce zauważyć. Do swej żenadnej teorii spisku doda jeszcze bajki o 447.