Wygłupy Lecha Wałęsy
Lech Wałęsa jest „barwną” postacią. Wygłaszane przez niego komentarze odnośnie sytuacji politycznej w kraju czy rozmaite gafy stanowią niewyczerpane źródło danych o jego osobie. W końcu po czym można poznać człowieka, jeśli nie po jego słowach i czynach? Słowa płyną z ust Wałęsy niepowstrzymanym, rwącym potokiem, niosąc ze sobą zalew nie zawsze mądrych twierdzeń oraz wątpliwej jakości bon motów. Wypowiedzi byłego prezydenta są powszechnie znane, skupmy się więc na czynach.
Aktywność Wałęsy w Internecie przybiera rozmaite formy. Od poprawnych, związanych zapewne z powierzaniem pewnych zadań osobom trzecim (jak np. obsługę Facebooka), po dziwaczne, będące niewątpliwie dziełem samego prezydenta. Ostatnio działania Wałęsy na tym polu dostrzeżone zostały przez portale internetowe. Konkretnie chodzi o tworzone przez niego i wrzucane do sieci obrazy, na których występuje on w najdziwniejszych rolach. Oglądając zdjęcia Wałęsy salutującego w marynarskiej czapce w otoczeniu pomnika Jezusa Chrystusa w Świębodzinie, Józefa Piłsudskiego i Jana Pawła II można nabrać podejrzeń, że coś jest nie tak z jego głową. By zapoznać się z jego twórczością wystarczy trochę poszperać w sieci. Oryginalnych zdjęć, spamu w postaci skanów wyroków, apeli o zaprzestanie działań wojennych i innych nic nie wnoszących banialuków jest tam mnóstwo. Ktoś mógłby powiedzieć, że rzesze ludzi zarzucają Internet żenującym spamem i że to indywidualna sprawa danej osoby, czy robi z siebie publicznie durnia czy też nie. Jednak w tym przypadku kwestia dotyczy byłego prezydenta, co wszystko komplikuje.
Kolejną z kwestii budzących wątpliwość co do poczytalności byłego prezydenta jest jego apel o zorganizowanie publicznej debaty na temat stawianych mu zarzutów o współpracę z PRL-owską Służbą Bezpieczeństwa. Apel ten, wystosowany do gdańskiego oddziału IPN, spotkał się z krytyką związaną z celowością tego typu zabiegów. Cytując Sławomira Cenckiewicza, Lech Wałęsa był nie tylko zarejestrowanym TW ps. „Bolek”, ale i czynnym współpracownikiem SB. Wobec dowodów zgromadzonych w tej sprawie przez IPN, wszelka debata jawi się bezpodstawną (chyba, że miałaby ona dotyczyć przyczyn i kontekstu wspomnianej współpracy). Lech Wałęsa po raz kolejny kompromituje się próbując ingerować w wyniki prac badawczych na swój temat oraz negując fakty historyczne dotyczące swojej niechlubnej przeszłości.
Nie musiało jednak minąć wiele czasu, aby pomysł debaty rozpłynął się niczym każda inna mrzonka Wałęsy. Nie spodobała mu się przedstawiona przez IPN formuła programu, w którym według jego słów IPN miał „opowiedziedzieć się po stronie manipulacji i kłamstw”. Zdaniem Wałęsy „debata” powinna przebiegać na jego warunkach i to on powinien mieć w niej ostatnie słowo.
Nie sprawia mi frajdy pastwienie się nad Lechem Wałęsą, zwłaszcza, że on sam dostarcza amunicji każdemu, kto zechce go ostrzelać. Nie cieszy mnie również fakt, że były prezydent mojego kraju odstawia harce godne podstarzałego, niespełnionego twórczo frustrata. Jest w końcu osobą, której wizerunek rzutuje na obraz całego państwa. Dlatego odpowiednie organy powinny się zastanowić nad jakąś formą przywołania do porządku „bohatera” tego felietonu, stosując przykładowo środki zaradcze, o których Wojciech Podjacki pisał w artykule„Królowie” obciachu . Będziemy także obserwować kolejne objawy jego zdziwaczenia i bezlitośnie je piętnować, ponieważ w kraju prawdziwie wolnym nie może być „świętych krów” ani osób stojących ponad prawem. Wartość prezydenta Wałęsy w kontekście polskich przemian ustrojowych jest kwestią dyskusyjną, zaś jego obecne wyczyny ośmieszają nie tylko jego, ale również nas.
Autor jest członkiem władz naczelnych Ligi Obrony Suwerenności.
Źródło: http://lospolski.pl/?p=4968
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 6471 odsłon
Komentarze
a po co ?
8 Lutego, 2016 - 18:27
Czemu znów pisac o wałęsie? Przecież istnieja powszechnie znane dowody jego agenturalności i w dodatku pobierania za to opłat. Ciszej nad tą hucpą...
Yagon 12
Jarosław Gryń
8 Lutego, 2016 - 18:29
Szkoda czasu by pisać o tym łotrze i kapusiu, który brał pieniądze za kapowanie swoich kolegów.
Można tej ubeckiej gnidzie napluć na twarz, a ta gnida powie że deszcz pada, zero honoru i przyzwoitości.
Tu może się wywinie od sprawiedliwości za współudział w niszczeniu i wygaszaniu Polski, bo towarzysze sędziowie POmagają by nie POszedł siedzieć.
Ale kiedyś stanie, przed prawdziwym sądem i tam już towarzysze sędziowie nie POmogą.
Pozdrawiam
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
@ Jestem jakim jestem
8 Lutego, 2016 - 19:32
Marku ,totolotek Walesy sie klania!!!
ronin
Witaj ronin
8 Lutego, 2016 - 22:58
Nie tylko totolotek się kłania, a szczególnie okrągły stół, Magdalenka i nocna zmiana.
Tego się ten kapuś nie wyprze, są filmy.
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
Istotnie,
8 Lutego, 2016 - 18:44
mam podobne odczucia co do Wałęsy. Jest zjawiskiem pod tym względem wyjątkowym na skalę światową. Przyczyna jest tylko, moim zdaniem, bardziej skomplikowana. Od czasu kiedy stał się powszechnie znany (czyli od 1980 roku) jest rozgrywany przez zmieniające się w czasie grono "doradców" dla których jest jedynie narzędziem. Co więcej, uzależnił się od nich. Jeśli podejmuje jakieś akcje rzeczywiście samodzielnie, są one "nieudane" i sam się z nich musi wycofywać. To jest też skutek przeróżnych aspektów, jeśli się mogę tak wyrazić, jego intelektu. W tym najbardziej ogólnym aspekcie, wszelkie dokonania w których figurował jako swoista "ikona" to już historia. "Doradcy" spowodowali że działał zgodnie z ich wolą, a później po prostu go unieszkodliwili. Na zasadzie, że idioty nikt nie traktuje poważnie, choć krzywdy doraźnej mu nie zrobi. Gdyby pozostał człowiekiem uznawanym za wielkiego, jego opinia mogłaby mieć w różnych sprawach znaczenie. Ale czuję, że zawsze był prowadzony na bardzo krótkiej smyczy. Teraz jest już za późno. Może robić z siebie idiotę, ale nigdy nie odzyska dawnego autorytetu (nie dyskutuję czy słusznie go posiadał). Jedyne co mógłby zrobić dla zachowania honoru, to wyznać uroczyście i publicznie całą prawdę jaką zna. Ale o to, żeby tego nie zrobil skutecznie, dbają "doradcy". Próbę z IPN-em traktuję w tym aspekcie jako jego własną, nie pierwszą zresztą inicjatywę, którą szybko mu wyperswadowano. Czy ma jeszcze szansę na szczere, po raz pierwszy może w życiu, pokorne wyznanie prawdy i w ten sposób pojednanie się z Narodem? Taką decyzję tylko on sam może podjąć. I oby wtedy nie spotkał seryjnego samobójcy.
@ Honic
8 Lutego, 2016 - 19:54
Witam! Panie Honic ,nie ma takiej obcji,bo szczujnia mu na to nie POzwoli! Zdrada nie poplaca! Pomnika nie bedzie,a zagrozony Nobel! Pozdrawiam!
ronin
Doradcy...
8 Lutego, 2016 - 23:33
Wałęsy, są na takim poziomie intelektualnym, jak on sam!
viki
Pierwszy dureń Rzeczypospolitej
8 Lutego, 2016 - 19:15
największy dureń jaki po polskiej ziemi stąpał w historii tego państwa.
przypadkiem
Lech nie doczekał...
8 Lutego, 2016 - 22:06
Lech nie doczekał… zniszczenia lojalki,
Więc Orzeł Biały z urzędu nadany (23.12.1992)
Lecąc pośrodkiem nieba
Będzie oznajmiał swoim głosem wielkim…
Biada, biada, biada…. biada mieszkańcom Ziemi, tej Ziemi.
- Obj. 8:13
casium
Przepraszam, wypowiem się nieparlamentarnie,
8 Lutego, 2016 - 23:09
ale za to trafnie: "Wałęssa" to stary idiota i szkoda słów na krytykę takiej żałosnej osoby.
Cognoscetis veritatem, et veritas liberabit vos --- Poznajcie prawdę, a prawda was wyzwoli.
Udaje bohatera
9 Lutego, 2016 - 01:23
A prawda jest bardzo prozaiczna: Lech Wałęsa - kupa mięsa. Może jedynie służyć za ilustrację do "Folwarku zwierząt" Orwella, a specjalnie do tego fragmentu gdzie zwierzęta patrzą na świnie rewolucjonistki i na ludzi i.... nie mogą dopatrzyć się różnicy. Wypisz wymaluj nasz Bolek.
Erdol
Panie Gryn
9 Lutego, 2016 - 10:25
A co tu sie dziwic ? w koncu piszesz Pan o medrku nad medrkami, a w dodatku takim jEwropejskim. Ktory to za kare nawet Nobla dostal...Pisze za kare, gdyz od czasow, gdy Obama rowniez dostal i to za to co dopiero zamierza uczynic, to postanowilen nazwac ta nagrode " ZA KARE " ! A co do czynow tego...tego...idywiduum o okreslonych jednak cechach, to coz? taki Nikodem Dyzma w porownaniu wypada bardzo blado... Walesa nie tylko, ze "wydymal" caly Narod, nie tylko, ze zrobil niezla "kase", nie tylko, ze splodzil "druzyne pilkarska", ktora zrecznie "ulokowal", to na dodatek otrzymujac "zgrabna" emeryture dorabia sobie na boku, uzyczajac swojego nazwiska wszelakim zdrajcom za granica i w kraju. Ten typ sikajacy do koscielnej kropielnicy, to jest najwiekszy obszczyn miedzy Odra i Bugiem...I tylko mozna ubolewac, bo coz za meczarnie znosic musi Matka Boska w tej klapie jego marynarki...
pzdr.
chris
Zamiast komentarza...
9 Lutego, 2016 - 21:02
Pozdrawiam.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
@Contessa
11 Lutego, 2016 - 14:57
Witaj, to jest bodajze najlepsza bolkowa karykatura, jaka dotychczas widzialem. "Bolek Swiatly" w krotkich spodenkach i w sandalkach na tle pierzastego orzelka, ktory sam w sobie przypomina kurczaka :-)))))))))))))))))) Slowem, coz za symbioza ? :-)))))))))))))))))))))))))) Gdy zostal "PrezyDentem", to prawie szlag mnie jasny trafil. Teraz po latach widze jednak, ze ten FIRCYK dobrze wpisal sie w obraz III RP, a nawet ja zobrazowal i zdefinjowal. Bowiem III RP, to obraz zdrady, kupczykowania, wszelakich swinstw i calkowitego zupodlenia "sfor rzadzacych". Slowem dno i kloaka postkomunistycznego scieku, okraszona parchowa genetyka. Coz wiec ?! Zarowkowy PrezyDent oswiecony blaskiem wlasnego upadku. Medrek nad medrkami !
pozdrawiam
chris