Na jesieni dwie partie w sejmie i większa przewaga PiS.

Obrazek użytkownika Husky
Kraj

Czas przyjrzeć się krajobrazowi po zwycięskiej bitwie, w perspektywie jesiennych wyborów. Co widać? Porządek polityczny, który znamy od lat i w skrócie nazywamy PiS kontra reszta świata.

Niektórzy dali się już wkręcić w nową strategię totalnych "szanujmy wyborców PiS, to też ludzie".
Osobiście mam wyje*ane na to, czy mnie obrażają, czy szanują i Wam też to radzę.
Jesienią sprawmy im taki łomot, że lewak na lewaku, totalny na totalnym  nie zostanie.

Właśnie oglądam i czytam  to znęcanie się mediów opozycyjnych nad Koalicja i jej liderami Schetyna czy gumofilcem Kamyszem. 
Jak tym żydom na Czerskiej czy Wiertniczej nie podoba się to co jest, to niech ci wybitni dziennikarze, stratedzy i wizjonerzy wezmą sprawy w swoje ręce i sami pozbierają te planktonowe partie opozycyjne na jesienne wybory parlamentarne
A najlepiej to niech sami staną do wyborów. Bez przerwy doradzają, krytykują, wiedzą lepiej, mają własne media, są wypromowani, popularnością i rozpoznawalnością przewyższają polityków - a więc dziennikarskie aj waje z Czerskiej i Wiertniczej idźcie do tych wyborów ale na własny rachunek!
O tym jak widzi jesienne wybory bloger Matka kurka czyli Piotr Wielgucki

Polecam:

 

 

Czas przyjrzeć się krajobrazowi po zwycięskiej bitwie, w perspektywie jesiennych wyborów. Co widać? Porządek polityczny, który znamy od lat i w skrócie nazywamy PiS kontra reszta świata

Różnica polega na tym, że syndrom oblężonej twierdzy zmienił się na twierdzę poza zasięgiem pozostałych partii. Oczywiście na głowę nie upadłem i nie zamierzam pisać, że PiS nie ma z kim przegrać, zawsze może przegrać sam ze sobą, ale mam na myśli miejsce zajęte na polskiej scenie politycznej. Po stronie centroprawicy, nie, nie pomyliłem się, dokładnie centroprawicy, nie ma konkurencji dla PiS, co zresztą było jedyną celną diagnozą Koalicji Europejskiej, która próbowała uciekać w lewo.

 

Nie ma takiej możliwości, aby do października wyrosła jakakolwiek centroprawicowa partia zdolna odebrać głosy centroprawicowej twierdzy PiS. Jeszcze bardziej niemożliwe jest to, aby PO w kilka miesięcy najpierw zrobiła 156 zwrot, a potem uwiarygodniła się jako atrakcyjniejsza centroprawica. Wobec powyższych faktów droga dla politycznej konkurencji jest tylko jedna – obóz centrolewicowy, co bez powodzenia próbował zbudować Schetyna. Projekt poległ, bo zamiast centrolewicy Schetyna urodził bezideowego potworka o kilku głowach, kompletnie do siebie nie psujących. Koalicja Europejska poszła do wyborów z lewacką agresją ideologiczną i konserwatywną kulą u nogi w postaci PSL i to się nie miało prawa udać. Dobry moment, aby zostawić PiS, jedyną jasno zdefiniowaną partię, co sprawia, że PiS nic nie musi robić poza utrzymaniem kursu i zająć się „resztą świata”, szczególnie beznadziejnym położeniem politycznym tej reszty.

Centrolewicę buduje się z ugrupowaniami i politykami, którzy nie przekraczają pewnych granic, jest to szczególnie ważne w polskim kontekście kulturowym. Matka Boska w tęczowej aureoli nie zrobiłaby najmniejszego wrażenia w Niemczech, we Francji, również w Czechach. W Polsce było to odczytane jednoznacznie, jako atak na system wartości wyznawany przez większość Polaków, którzy wcale nie są jednorodną masą zaślepioną fanatyzmem religijnym. Doskonale było to widać przy temacie pedofilii w Kościele, gdzie jakieś 85% katolików nie tylko nie broniło księży pedofilów, ale oczekiwało zrobienia porządku z obrzydliwym grzechem kleru. Natomiast wulgarny atak dewiantów LGBT na święte symbole Polaków, zbulwersował nawet niewierzących.

Plan był mniej więcej taki, aby ostrym skrętem w lewo rozpalić emocje elektoratu, doprowadzić do rewolucji moralnej i przy okazji skasować Biedronia. Twórcy tego pomysłu tak się podniecili perspektywą sukcesu, że poszli za nim w ciemno i doszli do przepaści. Przypomnę i podkreślę, że nikt inny tylko Tusk dał się na lewacki lep złapać i razem z Jażdżewskim robili za twarze „rewolucji moralnej”. Wszyscy demiurgowie zapomnieli, że jednym filmem o kilku księżach pedofilach, nie da się obalić instytucji i systemu wartości trwającego od 2000 lat. Koalicja Europejska chciała wsadzić w brzuch PiS „pedofilski” Kościół, a potem krzyczeć: „No brońcie gwałcicieli dzieci, brońcie swojego Kościoła”. Posypała się ta strategia już na pierwszym etapie, bo łączenie księży pedofilów z PiS było po prostu idiotyczną i przerysowaną propagandą.

 

W efekcie alternatywą dla PiS stała się nie centrolewica, ale zbieranina partii nienawidzących PiS, która za radą „strategów” pojechała ostro po lewej bandzie i z niej wypadła. Najciekawsze jest jednak to, że po tym eksperymencie Schetyna praktycznie nie ma żadnego pola manewru, przy okazji polaryzacja polityczna przekroczyła próg, za którym zaczyna się system dwupartyjny zmykający drogę wszystkim małym partyjkom. Schetyna wie, że na lewackim kursie przegrał i drugi raz się na to samo nie zdecyduje. Pozostaje mu równie nieskuteczne walenie w PiS, z wydatną pomocą TVN i GW, co z całą pewnością będzie nadal stanowiło oś „kampanii” opozycji. Nie koniec problemów. Wybory do KE pokazały, że PO samodzielnie nie uzyska 20% poparcia, wynika to wprost z liczby oddanych głosów na europosłów. Wszystkie partie straciły i tylko PiS zyskał prawie pół miliona głosów w stosunku do wyborów parlamentarnych z 2015 roku.

PO jest skazana na koalicję, jeśli marzy o zachowaniu pozycji politycznej jaką ma teraz, czyli drugiej siły w Polsce. Problem polega na tym, że pozyskiwanie koalicjantów będzie kosztowało coraz więcej, ponieważ nikogo nie interesuje, że SLD bardzo dobry wynik zawdzięcza „jedynkom” na liście i głosom wyborców PO. Komuniści dostali wiatr w żagle i o swoje się upomną. Prawdziwe schody zaczynają się wówczas, gdy obok PSL stanie Wiosna Biedronia, tych dwóch bytów w jednej koalicji zwyczajnie pogodzić się nie da, a bez Biedronia PO nie powiększy wyniku. Z drugiej strony podwyższona frekwencja, którą po wyborach europejskich odważnie szacuję na poziomie 60%, takie partie jak: PSL, Kukiz’15, Konfederację i Wiosnę Biedronia, jesienią zdmuchnie ze sceny politycznej.

Biedroń uzyskał najsłabszy wynik ze wszystkich partii „antysystemowych”, jakie debiutowały w Polsce i przekroczyły próg wyborczy. Efekt świeżości jest za Biedroniem i do października tej partyjki nie będzie, w czym pomogą „elity” III RP, gdy tylko dostaną sygnał, aby konkurencję dla PO grillować. Koalicjant PSL też systematycznie traci poparcie i to głównie na wsi, gdzie miał koalicję wspierać. We wszystkich kolejnych wyborach PSL zalicza doły i łatwo powiedzieć: "wyjście z koalicji jest konieczne dla utrzymania politycznej tożsamości", ale prawda jest taka, że PSL samotnie startując w wyborach podzieliłoby los Kukiza’15.

SLD, pomimo bardzo dobrego wyniku, po zerwaniu romansu ze Schetyną czeka to samo, głosów wyborców PO nie dostaną i „liberalne” media zaczną ich przywracać do porządku. Wszystkie znaki na niebie i ziemi pokazują, że PO, PSL i SLD są skazane na koalicję, jednak będą się między sobą bić o jak największy kawałek koalicyjnego tortu. Jeśli wystartują oddzielnie, to mamy w Polsce Węgry – ponad 50% dla PiS, następna PO nie przekroczy 20%, reszta się wczołga na granicy 5% albo wypada poza burtę. Zbliżamy się do systemu dwupartyjnego, właściwie taki system w niedzielę 25 maja stał się faktem. Dla PiS jest to komfortowa sytuacja, dla PO sytuacja bez wyjścia, dla małych partii walka o życie.

Konfederacja jest trupem, oni nie mają dokąd pójść, w ramach skleconej koalicji też nic nie osiągnęli i nie osiągną. Nieco lepiej wygląda Kikiz’15, który może dołączyć do PiS na podobnych warunkach, jak Ziobro, czy Gowin i to jedyna szansa Kukiz'15 na przetrwanie. PSL, SLD i Biedroń bez PO nie wejdą do sejmu, ale w jednej koalicji również się nie pomieszczą. Patrząc na tę układankę racjonalnie, nie da się zobaczyć nic więcej jak korektę wyborów europejskich, która czeka nas na jesieni. Do sejmu na 100% wchodzi PiS i jakaś koalicja zbudowana wokół PO, poza tym nikt więcej.

 

PiS nie musi niczego budować wszystko zbudował w 2015 roku, ewentualnie na swoich warunkach Kaczyński może wciągnąć na listę kilku posłów Kikiz’15. Schetyna będzie wybierał, czy bardziej opłaca mu się iść z Biedroniem, czy PSL, ale to są tylko dywagacje i luźne teorie. W praktyce Biedroń koalicji nie chce, w PSL niby są tarcia pomiędzy dwoma obozami, ale to się skończy sztamą z PO lub końcem PSL. Wiele wskazuje na to, że na jesieni zwiększy się przewaga PiS nad taką, czy inną koalicją skleconą przez Schetynę i to wszystko, co zobaczymy w sejmie. Tyle da się wyciągnąć z danych dostarczonych przez wybory europejskie.

 

]]>https://www.kontrowersje.net/na_jesieni_dwie_partie_w_sejmie_i_wi_ksza_p...]]>

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.4 (13 głosów)

Komentarze

Zadomowiłeś się już na stałe w ścierwomedium

Vote up!
4
Vote down!
-3

Prezydent Zbigniew Ziobro 2025
Howgh

#1592596

To nie tak
Najzwyczajniej chciałem tam pewne(kilkuosobowe) grono z totalnej opozycji ..... wq****c.
Pewnie mi się to udało widząc komentarze a zwłaszcza oceny.
Tak się jarali na sukces w wyborach że aż się zajarali.
Teraz jednak czas na rozpoczęcie kolejnej kampanii wyborczej i postawienie sobie celu.
A jest nim 260-270 mandatów w sejmie.
Jest to minimum.
Ja się od trzech kolejnych wyborów nie mylę, więc te w październiku to bedzie kropka nad i
Po planktonie czyli konfederacji,nowoczesnej czy wiosennych pedałach pozostaną wspomnienia
Pozdrawiam

Vote up!
8
Vote down!
-4
#1592599

Póki co pozostańmy jednak głosami wołającymi na puszczy. Ktoś na usłyszy. I oby to nie było wynikiem kolejnej tragedii...

Vote up!
8
Vote down!
-2
#1592616

Usiądę, gdy będę miał dzisiaj wieczorem trochę czasu i z Tobą popolemizuję (jak mówił baca: jak mom czas to se siędę i myślę, a jak nimom czasu, to se ino siędę).

Pozdrawiam

Vote up!
1
Vote down!
0

Apoloniusz

#1592820

Premier dzisiaj wręczył kluczyki do nowego auta dla Rodziców sześcioraczków. Komorowski pewnie by proponował kredyt Cimoszewicz kazałby sie ubezpieczyć Schetyna dałby uśmiech swojej 5ki. Reszta PO i Peru pewnie nic bo uznają rodziny wielodzietne za patologie

Brawo PMM

Vote up!
1
Vote down!
-1

Prezydent Zbigniew Ziobro 2025
Howgh

#1592825