Boris Johnson czy Jeremi Hunt

Dziś poznamy nazwisko nowego premiera Wielkiej Brytanii. Tuż przed południem poznamy wyniki glosowania wśród członków partii Torysów. Kto nim będzie? Boris Johnson czy Jeremi Hunt?.

Dziś będziemy już wiedzieć który z dwójki kandydatów rządzącej partii Boris Johnson czy Jeremy Hunt zostanie nowym konserwatywnym liderem, po rezygnacji dotychczasowej liderki i jednocześnie premier Wielkiej Brytanii Teresy May
Wynik głosowania około 160 000 członków partii Torysów zostanie ogłoszony tuż przed południem .

Zwycięzca zostanie oficjalnie premierem w środę.
Johnson, były burmistrz Londynu, jest postrzegany jako jednoznaczny faworyt tej rywalizacji, chociaż wielu wyższych rangą polityków tej partii twierdzi, że nie będzie nim współpracować.W tym wielu obecnie urzędujących ministrów

Pani May, która zrezygnowała z funkcji premiera i szefowej partii (po rewolcie posłów konserwatywnych ws. Brexitu), będzie przewodniczyć  ostatniemu posiedzeniu Jej rządu we wtorek rano.

Oficjalnie złoży rezygnację królowej w środę po południu a Jej następca obejmie urząd wkrótce po audiencji Królowej jeszcze tego samego dnia

Miesięczna kampania przywódcza została zdominowana przez kłótnie o Brexit.

 J.Hunt, powiedział, że jest lepiej przygotowany do wynegocjowanego wyjścia z UE i byłby gotów poprosić o więcej czasu na to ,by rozmowy skończyły się pełnym sukcesem Wielkiej Brytanii .

Z kolei B. Johnson powiedział, że jest zdecydowany wyprowadzić Wielką Brytanię z UE w dniu 31 października, w razie potrzeby to nawet bez jakiegokolwiek porozumienia. Powiedział, że wszyscy ministrowie muszą się z tym „pogodzić”.

Kanclerz Philip Hammond, sekretarz sprawiedliwości David Gauke i minister Rory Stewart powiedzieli, że nie mogą tego poprzeć i zrezygnują z urzędów, jeśli Johnson zostanie wybrany na szefa partii.

Oznacza to, że prawdopodobnie pojawi się hurtową zmiana w gabinecie, jeśli Johnson wygra. Takie przetasowania zaczną się dopiero wtedy, gdy Johnson wejdzie w słynne drzwi o nr.10 przy Downing Street w środę.

Sir Alan Duncan, który w poniedziałek zrezygnował z roli w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, wezwał posłów do głosowania przed tym, czy faktycznie popiera  Johnsona tworzącego nowy rząd.Powiedział, że to pokaże, czy Johnson, który podobnie jak jego poprzedniczka, los rozmów i decyzji będzie zależał od głosów Demokratycznych Unionistów, aby utworzyć większość parlamentarną

Jednak jego prośba została odrzucona przez Commons Speakera John Bercowa.

 ps.

Niemal pewne zwycięstwo Borisa Johnsona to nie jest zbyt dobra wiadomość dla tutejszej Polonii. Wprawdzie jeszcze jako szef dyplomacji Wielkiej Brytanii ,Boris Johnson powiedział że Polacy są na Wyspach mile widziani że jesteśmy na wyspach kochani, a nasze prawa będą chronione, niezależnie od tego, co się stanie to jednak znany jest on na wyspach z mówienia całej prawdy ....czyli częściowej prawdy. Niczym nasz TVN24. Niektórzy nawet twierdzą że kłamie on częściej niż zmienia własne skarpetki
No ale pożyjemy zobaczymy