Przemysław Gintrowski
Właśnie zakończył się koncert "Gintrowski: A jednak coś po nas zostanie" w programie "TVP Historia".
Wiem, że Wielkich Bardów było trzech, że było wielu innych, że wielu próbowało ich naśladować. Ale Przemysław Gintrowski był jeden. Wychowałem się na Nim. Raz byłem na koncercie. Później, zwłaszcza po śmierci Jacka Kaczmarskiego było o Nim jakby ciszej choć dalej tworzył. W rzadkich wywiadach w mediach wyrażał się z dezaprobatą o rzeczywistości polskiej po katastrofie smoleńskiej. Później zmarł. Prawie o Nim nie wspominano.
Dziś, właśnie dziś, po dwóch latach po otrząśnięciu się z "trzeciejerpe", słuchając koncertu, poczułem że rzeczywiście jestem w m o j e j Polsce. Jemu, właśnie Jemu w znacznej mierze zawdzięczam to co czuję i kim się czuję. I że tak już będzie. Cokolwiek nas jeszcze czeka w przyszłości.
Honic
źródło ilustracji: http://podlasie24.pl/wiadomosci/z-kraju/zmarl-przemyslaw-gintrowski-bf7a...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 950 odsłon