Teraz Rzepliński z Gersdorf sądy wam zreformują :-D

No i co, pisowcy – łyso?
No nie musicie odpowiadać, bo ja w sumie to Wam współczuję:

tak, ja to się udało Andrzejowi Kornhauserowiczowi Dudzie i obu Romaszewskim - pardon - rozpiździć Prawo i Sprawiedliwość, to nawet Tusk nie potrafił!

Właśnie Prezes Gersdorf, po wyjściu z Pałacu Namiestnikowskiego zadeklarowała, że się Andrzejowi Kornhauserowiczowi Dudzie oddaje "do dyspozycji intelektualnej" :-D

Nie, no niech mu się oddaje do dyspozycji, ale błagam - nie do intelektualnej!!! :-D

A sprawy się mają tak, jak pisałem 2 miesiące temu i tydzień temu, i 2 lata temu i za każdym razem mnie tu, swoim zwyczajem opluliście.

------

Najpierw cytat z tekstu sprzed 2 miesięcy, Smoleńsk, czyli Polacy kontra Polakopodobni

„a może zastanowicie się, pisowscy Czytelnicy dlaczego Prezydent Duda pytany o odtajnienie słynnego Aneksu do raportu o WSI modelowo rżnie głupa, uśmiechając się przy tym jak niejaki Adrian?

Przecież ponoć ten Aneks był najbardziej pożądanym dokumentem, poszukiwanym przez marszałka Komorowskiego? Chyba, że to z tym pożądaniem to nieprawda?

A może wiecie, dlaczego Prezydent Duda, kastrując ustawę samorządową z paragrafu fundamentalnego, uniemożliwiającego wójtom, burmistrzom, prezydentom seryjne kandydowanie, uniemożliwił właśnie rozgonienie skorumpowanych, samorządowych sitw, na których PO chce budować struktury państwa równoległego do tego rządzonego przez PiS?

A może wiecie, dlaczego Prezydent Duda próbuje (póki co nieskutecznie) wykastrować początkującą normalność w – jadąc Prezesem (TYM Prezesem) znieprawionych sądach, ustawę o KRS, wyrzucając z niej wygaszenie mandatów obecnej ferajny?)

Nie wiecie?
Ja też nie wiem, ale przypomniało mi się takie stare, polskie porzekadło:

każdy polityk ma swój Nowy Tomyśl, co go gryzie!
 

A morał z tego taki, że dopóki Prezydent Duda nie przestanie chronić obecnego Układu,
nie ma sensu się ekscytować draństwami poprzednie”

------

A teraz tekst sprzed tygodnia Jak Andrzej Duda obronił sędziowską mafię , w którym przewidziałem finał – czyli obronę Układu przez Andrzeja Kornhauserowicza Dudę.

„No to macie, pisowcy, tego swojego prezydenta:

a taki cacany!
Takie selfie sobie z ciemnym ludem robi!
A i przed powstańcem przyklęknie i za kombatantkę przemówienie przeczyta!
 

A to jest UWEK!

Uwek, który w 2001 roku, gdy tylko idiota albo cynik ostatni zaprzeczał, że to partia największych szkodników, nie pałowany deklarację członkowską podpisał.

Ten najcenniejszy obrońca UKŁADU - najpierw zablokował rozgonienie samorządowych klik, zmuszając Prezesa do wycofania się z pomysłu uniemożliwienia kandydowania wójtom, burmistrzom, prezydentów po raz 3, i parę dni temu zawetował (!) ustawę o RIO.

Teraz obronił sędziowską mafię.”

-----------

Ja PiSowi i pisowcom nie ufam – po tym, jak nepotyzm i ssanie milionów z kieszeni podatników przez tych wszystkich Targalskich i Sakiewiczów stały się normą na wzór platformiarski.

Po tym, jak popieranie neobanderowców są kluczem i legitymacją do zrobienia kariery w MSZ czy choćby rządowych mediach, nie mam co do tej partii i tego środowiska złudzeń.

Ale żeby tak sobie kolejnego Kazka Marcinkiewicza na kolejnym świeczniku postawić, to trzeba mieć w głowie sieczkę zamiast mózgu. :-D

No nic, teraz wakacje, a przy najbliższej okazji spokojnie oddam głos na narodowców, bo ci przynajmniej polskie, ideowe pryncypia mają.

To co – jakiejś elementarnej refleksji z patrzenia na dalsze rozwalanie Polski przez namaszczonego przez PiS uweka, Andrzeja Kornhauserowicza Dudę wam życzę!

-------------------

Informacja dla Czytelników:

w związku z trollowaniem moich tekstów,  nie odpowiadam na żadne komentarze.