Prezes Kaczyński - Pantokrator, czyli smog - в расход!

Obrazek użytkownika Fedorowicz Ewaryst
Blog

Co to znaczy to „в расход!”, to mógłby wam, szanowni Czytelnicy, naukowy mentor Prezesa - major, politruk, stalinowiec, komunista szczery w jednym,]]> prof. Ehrlich ]]>przetłumaczyć, ale nie przetłumaczy, bo mu się spokojnie lat temu kilka zmarło.

Ale zawsze, kto chce może sobie w słownikach pogrzebać, a jak nie chce – to może w ramach spełniania dobrych uczynków pogrzebać ten smog, bo po wyroku wydanym przez Prezesa los jego tyleż marny, co przesądzony.

Sobota, 28 września br. Opole:

"Sprawa ochrony środowiska to też sprawa związana ze stanem zdrowia Polaków. Polska realizująca ten wielki cel, o którym mówimy, to musi być Polska wolna od tych najpoważniejszych zagrożeń. Potocznie nazywamy je smogiem. I ten smog musi być w Polsce zlikwidowany"

Nie bardzo rozumiem, dlaczego to akurat smog padł ofiarą troski Prezesa Kaczyńskiego o środowisko, co nie zmienia faktu, że dla Prezesa środowisko to wartość nad wartościami:

szczególnie środowisko najbliższe, o którego kondycję trzeba dbać.

O, taki donoszący bezpiece na własnego kuzyna TW Wolfgang - Przyłębski jest dziś ambasadorem w kluczowym, europejskim i graniczącym z PRL-bis kraju (a jego szanowna małżonka bierze miesiąc w miesiąc pensję prezesa Trybunału Konstytucyjnego).

Albo jego kolega po kapuścianym fachu, TW Ryszard – Kujda, co to od 1998 roku był w najwyższych kręgach ochrony środowiska lokowany z Narodowym Funduszem (i ze słynną spółką Srebrna) włącznie.

I to tylko ci, że tak to utylizacyjnie ujmę,
wysypani, których środowisku ochronić się nie udało.

Zresztą cala ta spółka Srebrna to jeden wielki zespół ochrony środowiska – tu znaleźli ponoć zatrudnienie (a z pewnością pieniądze) ludzie ze środowiska Prezesa, ze słynną panią od komunistycznych generałów włącznie (a nawet na czele).

*
**

Na miejscu smogu zacząłbym się bać, bo jak Prezes sobie coś ubzdura (no dlaczego nie ubzdura - Prezes też człowiek i ma prawo sobie coś czasem ubzdurać), to nie ma przeproś!

Ubzdurał sobie socjalizm, sprzedawany Ciemnemu Ludowi /Suwerenowi (wariant zależny od tego, czy swobodna, nienagrywana rozmowa, czy oficjalny spicz) pod marką handlową polska wersja państwa dobrobytu i ten socjalizm będzie!

Z wszelkimi jego częściami składowymi:

- nowymi elitami (tych wszystkich Suskich, Sasinów, Czarneckich i inne Lichockie mam na myśli),
- redystrybucją (zabieranie nie swoim, żeby dać swoim),

- czy praniem mózgów przy pomocy mediów rządowych, przy których stara, wręcz prymitywna, gomułkowska pralka "Frania", to był wzór subtelności.

I nie radziłbym różnym takim kpiarzom z Prezesowego wyroku na nieszczęsny smog się naśmiewać,

3 milionów wybudowanych przez PiS pustostanów, czy pędzących po PRL-bis wzdłuż i wszerz, a nawet na ukos, polskich samochodów elektrycznych przypominać,

bo socjalizm (nawet ten żoliborski), słynie z legendarnego poczucia humoru, co znaczy z takiego, którego nikt nie widział, nikt nie słyszał, ale za to miliony poczuły.

***

Na koniec, coś (jak to u mnie w zwyczaju) optymistycznego, a nawet wesołego, co może ucieszyć nawet tych, którzy na rynku wydawniczym próbują się nie tyle przez zdeprecjonowane przez Prezesa szklane sufity, co zwykłą, partyjno-rządowo-towarzysko-grantową sitwę przebić:

otóż dzień później, już nie w Opolu, a w Szczecinie, Prezes Kaczyński, przesądziwszy los smogu, był łaskaw pochylić się nad przedsiębiorcami:

„Biznesmeni też mają przed sobą wiele przeszkód, które trzeba i można usunąć. Mamy wiele szklanych sufitów, a my chcemy im dać szansę. W Polsce przedsiębiorcy, energiczni ludzie muszą mieć szansę znaleźć się bardzo wysoko w terenach zastrzeżonych dla profitentów postkomunistów. To się musi skończyć.”

No, drodzy przedsiębiorcy – coś mi się zdaje, że jak wy tę szansę już dostaniecie, to jeszcze wasze dzieci i wnuki będą ją socjalistom spłacać.

***

PS

Pozwolę sobie wszystkich Czytelników (z pisowskimi na czele) zapewnić, że tytułowy Pantokrator to nie jest żaden epitet, a jedynie wyraz podziwu i to najwyższego, a do tego fakt (przynajmniej przez jakiś czas jeszcze, dopóki sam socjalizm żoliborski decyzją innych, ważniejszych Pantokratorów w tytułowy расход nie pójdzie).

]]>http://ewaryst-fedorowicz.szkolanawigatorow.pl/hat-trick-kaczynskiego-czyli-bedziemy-mieli-socjalizm]]>

-----------------------------

Informacja dla Czytelników: w związku z trollowaniem moich tekstów nie odpowiadam na żadne komentarze

2
Twoja ocena: Brak Średnia: 1.9 (13 głosów)

Komentarze

  Szklanym sufitom nie trzeba dawać szansy, bo rzeczywiście mają się świetnie.

Vote up!
3
Vote down!
-4

              

#1604642

Ukryty komentarz

Komentarz użytkownika Verita został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

Niech żyją nam , niech żyją nam....100 lat? No nie...niech im gwiazda pomyślności zgaśnie jeszcze przed wyborami.

Niech zapanuje wreszcie sprawiedliwość...a nie podwójna moralność, jak u gawriona, który toleruje  chamstwo u swoich pupilów...jak andy-aandy 

Niech nie chodzą do góry nogami po szklanym suficie...

Pozdrowienia dla Pana Ewarysta

Vote up!
2
Vote down!
-4

Verita

#1604704

za mało radykalni

 

ale reformatorzy w XVIII w.

za mało radykalni byli

gdyby znieśli pańszczyznę

w wolnej Polsce by żyli

 

PS Przeciwko jakimkolwiek reformom w ówczesnej Rzeczypospolitej występowała Rosja, realizując ten cel przy użyciu wszelkich możliwych środków, w tym  posługując się perfidnie przekupionymi zdrajcami rodzimego chowu.

 

Vote up!
5
Vote down!
-1

jan patmo

#1604706