„Byle nie o Konstytucji”

Obrazek użytkownika civilebellum
Kraj

(felietonik niedzielno-popołudniowy)

 

To, co w tytule, to nie temat postu, tylko hasło – i nie dla nas, Blogerów, tylko dla naszych polityków!

Pomyślcie, jak takie hasło może ułatwić Dobrą Zmianę – tu muszę dodać, że D.Z. będzie nic nie warta bez zmiany Konstytucji! - zatem, przy tym moim (i chyba nie tylko?) założeniu, „nasi” do zmiany Konstytucji dążą – ale jakoś tak mało hucznie, wstydliwie, jakieś to zaledwie bąkanie jest, a nie PRZYZWYCZAJANIE PUBLIKI DO NIEUCHRONNEGO!

A hasło ma dodatkową zaletę, bo to „dwa w jednym” - co zaraz zobrazuję na przykładach:

- ONI o rąbaniu (koniecznym!) puszczy – a MY, że oni tylko dlatego, by „Byle nie (mówiono) o Konstytucji”

- ONI, że chabety padły w Janowie – a MY: „Byle nie (mówiono) o Konstytucji”

- ONI, że Tusk powiedział do Obamy – a MY: „Byle nie o Konstytucji”

- ONI, że ble, ble, ble – MY swoje! I tak w kółko Macieju, do skutku.

 

Naród trzeba przygotować, Panowie PiaR-owcy!

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)