„…przyjdzie nam iść do celu nieco krętą drogą”
Nawet nie tak dawne fakty, wypowiedzi polityków szybko ulatują nam z pamięci; odświeżam więc historię nowelizacji ustawy o IPN od początku, od roku 2016. Po kolei zatem…poprzeplatam daty istotnymi słowami rządzącego prezesa PIS oraz wydarzeniami z tzw. areny politycznej.
2016 rok – prace nad nowelizacją ustawy o IPN w rządzie RP.
Projekt nowelizacji wpłynął do Sejmu
5 września 2016 Skierowano projekt do I czytania na posiedzeniu Sejmu
6 października 2016 I czytanie na posiedzeniu Sejmu. Głosowanie: wniosek o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu. Wynik: 30 za, 276 przeciw, 113 wstrzymało się
8 listopada 2016 – Praca w komisjach po I czytaniu. I na tym koniec!
21 listopada 2016 – premier Szydło w Izraelu – upubliczniono dopiero po tym, gdy wydarzyła się kolizja samochodów ochrony w Jerozolimie.
Coś tam się zadziało lub ktoś „zalecił”, by dać spokój z tą nowelizacją, bo jakoś dłuuugo ją czytali i czytali…. aż tu nagle w grudniu zmienił się premier i zmienił się rząd. Szok!
7 grudnia 2017 – komitet polityczny PiS zarekomendował bankiera M.Morawieckiego na stanowisko premiera a już 8 grudnia został on przez prezydenta RP Andrzeja Dudę desygnowany. W dniu 11 grudnia powołany. Po świętach nastąpiły zapowiedziane przez nowego premiera dalsze zmiany w rządzie. Był to dla wyborców PIS wielki szok.
Od 8 listopada 2016 roku do stycznia 2018 – długa PRZERWA ok.14 miesięczna w procesie nowelizacji. Czy nowy rząd do niej powróci? Tak…mimo ostrzeżeń.
10 stycznia 2018 – Profilaktycznie i całkiem nieoczekiwanie – prezes PIS do swoich wyborców: “To, o co was teraz proszę, to zaufanie”.
Po prośbie prezesa o ZAUFANIE rząd powrócił do przerwanego procedowania w Sejmie nowelizacji i pewny swego wrócił do patriotycznych zapisów o penalizacji etc. etc. Wszyscy posłowie Dobrej Zmiany zaufali i przystąpili do prac sprzed 14 miesięcy.
25 stycznia 2018 – II czytanie na posiedzeniu Sejmu. Skierowano do: Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka
Akurat tego samego dnia, 25 stycznia 2018 prezes PIS – ” I nadal o to proszę – zaufajcie Państwo, my Was nie zawiedziemy, program głębokich zmian naszego kraju nie będzie wyhamowany, wprost przeciwnie. Nie ma mowy o żadnym dogadywaniu się z siłami, które od lat traktowały Polskę jak swój prywatny łup. Nie zmieniamy kursu – podkreślił prezes PiS. Dodał, że „być może czasami przyjdzie nam iść do celu nieco krętą drogą, bo taka jest polityka. – Ale cel się nie zmienia i jest on nadal celem naszego twardego elektoratu – radykalna zmiana Rzeczypospolitej” – zaznaczył Kaczyński.
26 stycznia 2018 – Praca w komisjach po II czytaniu. Sprawozdanie komisji
26 stycznia 2018 –III czytanie na posiedzeniu Sejmu Wynik: 279 za, 5 przeciw, 130 wstrzymało się. Decyzja: uchwalono. Komentarz: poprawki.
29 stycznia 2018– Ustawę przekazano Prezydentowi i Marszałkowi Senatu
1 lutego 2018 –Stanowisko Senatu -Nie wniósł poprawek
2 lutego 2018– Ustawę przekazano Prezydentowi do podpisu
6 lutego 2018 – Prezydent podpisał ustawę ale odesłał do TK – asekuracyjnie?
To razem ok.10 dni – bardzo dobre tempo biorąc pod uwagę bardzo długą ciszę w tej sprawie. Zaraz po tym ruszyła przewidywana zmasowana nagonka na Polskę, na Polaków, protesty polityków z Izraela, stowarzyszeń żydowskich z USA, światowej prasy, możnych tego świata etc. etc. a obrażeni Polacy odpierali ataki w sieci, czasem ostro.
4 dni później – 10 lutego 2018 – prezes PIS dostrzegł w narodzie polskim antysemityzm – światowego i żydowskiego antypolonizmu niestety nie dostrzegł! Zdiagnozował to zjawisko jako chorobę.
Cytuję jego słowa: „Dziś wrogowie Polski, można powiedzieć, że diabeł, podpowiada nam pewną bardzo niedobrą receptę, pewną ciężką chorobę duszy i umysłu. Tą chorobą jest antysemityzm. Musimy go zdecydowanie odrzucać„- mówił.
Następne pół roku trwały zapewne jakieś ciche zakulisowe przepychanki , szantaże, umizgi oraz dziwne milczenie prezesa i premiera. TK zwlekał również. Dziś wiemy do czego zmierzali. Do wycofania się rakiem z tego, co sami dumnie uchwalili – z penalizacji zawartej w nowelizacji ze stycznia br.
„…kilkanaście tygodni trwała sprawna dyplomatyczna dyskusja, dzięki której można było wypracować pewne porozumienie, m.in. tę deklarację. Potem sprawnie została przeprowadzona legislacja” – mówił o tym pan Dworczyk. Benjamin Netanjahu wyznaczył do rozmów byłego dyrektora generalnego żydowskiego MSZ Yossiego Ciechanovera i jego byłego doradcę Jacoba Nagela a po stronie polskiej- wg. Dworczyka – dwóch parlamentarzystów, do dziś anonimowych*
I nagle, nie czekając na opinię TK, nieoczekiwanie 27 czerwca 2018 – na specjalnym posiedzeniu sejmu, nowelizacja ustawy o IPN sprzed pół roku została ponownie znowelizowana! Zapisy o karaniu oszczerców wycofane, przyjaźń polsko-izraelska ogłoszona, deklaracje podpisane. To, co tam się działo, ekspresowo w ciągu ok. 9 godzin, pamiętamy i nie zapomnimy, bo to było legislacyjne mistrzostwo świata. Musieli zdążyć…. przed ogłoszeniem deklaracji premiera Izraela w TV! Prezes PIS zgodnie z premierem RP ogłosili wiekopomny sukces i kazali nam, Polakom, cieszyć się wraz z nimi. A przecież owa deklaracja z 27 czerwca zawiera wiele niesymetrycznych zapisów. Np. potępia antysemityzm. Antypolonizmu nie potępia a jedynie zauważa.
Jak to możliwe, że pomimo naszego ponoć groźnego antysemityzmu; tej choroby którą zdiagnozował prezes PIS pół roku temu, pomimo owej „paskudnej przywary”, którą zauważył zaraz po wściekłym i – przecież znając Żydów – oczekiwanym ataku na nas staliśmy się nagle ponownie bratem i przyjacielem Izraela? Kto naciskał na szaleńczy pośpiech i dlaczego? Prawdziwe przyczyny nowelizacji nowelizacji (sic!) oraz ogłoszone zyski i prawdopodobne koszty dla Polski są ukryte, bo przecież nic za darmo…
Czy wspólna deklaracja „naszych premierów” ( wyrażenie premiera RP ) jest dla Polski rzeczywiście jedynie, jak twierdzą, korzystna a celem wyżej opisanych w kalendarium działań „na krętej drodze” nie miała się stać Polska jako ponownie przyjazna „przystań dla Żydów”? Tak właśnie –„Polska bezpieczną przystanią dla Żydów”– powiedział już w marcu 2018 premier RP. Wiadomo przecież, że tej całej sprawie nie tyle o wyrażenie „polskie obozy” chodziło… ale o współsprawstwo Polaków w Holokauście i ew. dalsze odszkodowania na rzecz Żydów, także w naturze.
Patrząc na dziwną „sinusoidę” działań rządów RP w latach 2016-2018 w sprawie IPN, na bardzo długie przerwy, niebywale ostre przyspieszenia legislacyjne oraz końcowe wycofanie się odnoszę wrażenie, że owe działania nie były spójne i suwerenne ale powodowane naciskami. Kwestią jest to, czy naciskali prawdziwi przyjaciele Polski czy też „przyjaciele”. To okaże się w przyszłości, po owocach jakie przyniesie.
Czas pokaże, czy ta deklaracja to tylko świstek papieru czy też poważny, „procesowy”dokument – jak twierdzi prezes PIS – i czy podpis „gwaranta” tej deklaracji, premiera Izraela Netanjachu, człowieka oskarżanego w swom kraju o korupcję będzie miał jakiekolwiek znaczenie w przyszłości.
*dwaj ojcowie tego sukcesu utajnieni, niebywałe. Dotychczas ukrywano ojców klęski:)
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4227 odsłon
Komentarze
Dotychczas...ukrywano ojców klęski:)
4 Lipca, 2018 - 22:42
...bo klęska była klęską a sukces - sukcesem.
Dzisiaj, wg NWO klęskę ogłasza się jako sukces...a sukces jako klęskę.
Pomieszanie znaczenia pojęć i wyrazów jest wpisane w działanie tej ideologii.
Istna wieża Babel....tylko oni jeszcze nie wiedzą jak to się musi skończyć.
Pozdrawiam
Verita
Ojców "zwycięstwa"
5 Lipca, 2018 - 19:18
ujawnił nasz "przyjaciel" a Dworczyk utajnił i zbytnio zaufał...
Barak RavidKonto zweryfikowane @BarakRavid
BREAKING: Israeli officials revealed that the members of the Polish negotiation team in the talks with Israel were Ryszard Legutko & Tomasz Poręba – both members of the European Parliament representing Poland's "Law & Justice Party". Both close confidants of Polish PM Morawiecki
03:00 - 5 lip 2018
Izraelski "negocjator" Yaakov Nagel: Polska wycofała się z ustawy o IPN z podkulonym ogonem.
[with their tails between their legs]
https://dorzeczy.pl/kraj/69641/Wiadomo-kto-negocjowal-z-Izraelem-To-dwaj-europoslowie-PiS.html
CISZA
Czy nie szykują nam nowego "pogromu kieleckiego"?
5 Lipca, 2018 - 17:48
Skoro jesteśmy według tego mniemania żydowskiego!
Antysemitami, oraz holocaustu współsprawcami
Brzmi dziwacznie lecz My wcale nie jesteśmy dziwakami
Czas się rozglądać ,co się tam kryje pod rządowym stołem
Bo możemy się zbudzić, historia zatoczy się kołem
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Wg. mnie NIC
5 Lipca, 2018 - 19:26
nam nie zrobią, najwyżej "oskubią" np. dadzą własność gruntu i dowalą katastralny.
Gdyby takim "antysemitom" chcieli wyrządzić krzywdę, powsadzać...to nie starczyło by cel .
Mogą np.sprowokować, sfingować jakieś cuś ale ludzie już są zbyt mądrzy, by dać się na taki teatr złapać.
Viva Cristo Rey!
Pozdrawiam
CISZA
R.Legutko
6 Lipca, 2018 - 04:31
Miałem pana profesora za porządnego człowieka, a co Ty Ciszo o nim sądzisz?
Pozdrawiam
Jerzy
Pewnie została wykorzystana
9 Lipca, 2018 - 21:05
znajomość angielskiego /studia z zakresu filologii angielskiej/ oraz chęć bycia ponownie kandydatem do PE w następnej kadencji.
Taki fotel cenny jest:)
CISZA
cisza - 9 Lipca, 2018 - 14:05
11 Lipca, 2018 - 07:08
No dobrze, ale czy nie powinniśmy również brać pod uwagę, że negocjował, bo interes nasz narodowy tak nakazywał, był przekonany, że w obecnej sytuacji inaczej nie można.
Pozdrawiam.
Jerzy
„…przyjdzie nam iść do celu nieco krętą drogą”
6 Lipca, 2018 - 10:40
powiedział wójt gdy okazało się, że osioł, którego zaprzęgał, uparł się że nie pociągnie kolaski prostą drogą.
Co więcej, okazuje się, że nie ma chętnych do kopania się z osłem.
Czas pokaże?
6 Lipca, 2018 - 12:28
Problem w tym, że nie mamy za duzo czasu.
Dyżurni zydzi na prawicowych portalach wyraźnie grają na zwłokę, zamieszanie, poróżnienie nas i storpedowanie w jakichkolwiek działaniach, gdyż czas pracuje na ich korzyść. Narzucają nieistotne lub uboczne tematy. Ich aktywność ostatnio się nasiliła. Jedynie dobre jest to, że już się nie maskują. Powyłazili z ukrycia i teraz wiadomo kto jest kto.
Nie dajmy się złapać na na usypianie czujności, na różnorodne odciąganie uwagi od spraw najwazniejszych!
Nie dawajmy się skłócać, nie ulegajmy prowokacjom. Nie dyskutujmy z płatnymi dyżurnymi udającymi blogerów.
Trzymajmy się najwazniejszych tematów i trzymajmy się meritum tychże. Każde zboczenie z tej drogi uważam za sabotaż w stosunku do prawdziwie patriotycznej działalności na tym portalu.
ość
-----------------------------------
gdy prawda ponad wszystko, życie bywa piękne
wtedy żyć się nie boisz i śmierci nie zlękniesz