HANIEBNA WYPOWIEDŹ KOMOROWSKIEGO O LWOWIE

Obrazek użytkownika Aleszumm
Kraj

HANIEBNA WYPOWIEDŹ KOMOROWSKIEGO WE LWOWIE 2 LIPCA 2015 r. "LWÓW TO PRZEDE WSZYSTKIM PIEMONT HISTORYCZNY MARZENIA O UKRAINIE"

Petro Poroszenko i Bronisław Komorowski podczas odbieraniu tytułu doktora honoris causa Uniwersytetu Lwowskiego.

Komorowski: "Lwów to Piemont ukraińskiego ruchu narodowego i europejskich aspiracji"

Opublikowano: Piątek, 03 lipca 2015 o godz. 09:09:23

Wczoraj podczas swojej wizyty na Ukrainie prezydent Bronisław Komorowski pokazał, z jakiej perspektywy widzi jedno z największych I najpiękniejszych miast w polskiej historii.

Prezydent Komorowski wypowiedział się podczas konferencji prasowej po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką, do którego zwrócił się „Piotrze drogi”.

"Cieszę się, że jednym z ostatnich akcentów w kontaktach międzynarodowych jest właśnie dzisiejsze spotkanie z prezydentem Ukrainy we Lwowie z okazji otrzymania tytułu doktora honoris causa Uniwersytetu Lwowskiego. To ważny symbol także i mojego zaangażowania we wspieraniu dążeń Ukrainy do odnalezienia swojej drogi wiodącej ku funkcjonowaniu w ramach integrującej się Europy” - powiedział prezydent Polski.

„Przecież Lwów to nie tylko miasto polskich nostalgii, polskich wspomnień. To także Piemont ukraińskiego ruchu narodowego, a dzisiaj to przede wszystkim Piemont marzenia o Ukrainie integrującej się ze światem zachodnim” – stwierdził Komorowski.

Gratuluję p. Prezydencie znajomości historii, gratuluję wrażliwości i patriotyzmu. Ukraiński Piemont, gniazdo banderyzmu, faszyzmu, antysemityzmu, skrajnego nacjonalizmu.

Źródła:

]]>http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz%2Fkomorowski-lwow-to-piemont-ukrainskiego-ruchu-narodowego-i-europejskich-aspiracji-ukrainy-video]]>

 

 

 

 

 

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.8 (20 głosów)

Komentarze

nic dodac nic ujac.Kim Un Yest jest po prostu niesamowity,przerosl samego siebie!brak slow.........!!!

Vote up!
7
Vote down!
0

marekpolo

#1486648

Piemont, to on ma w mózgu:) Wieczny Piemont, wysokie aspiracje, dyletanctwo i służby.

Vote up!
5
Vote down!
0
#1486654

to Lwowiacy.

Nie umiem spokojnie słuchać tego "majaczenia".

S...syn - samo się ciśnie na usta.

I ten ukochany Uniwersytet Jana Kazimierza.

Do końca swego życia mój Tatko marzył o wygłoszeniu wykładu inaugurcyjnego w jakimś roku akademickim na tym Uniwersytecie.

Ileż lat tam są "Ukraińcy".

Ile lat byli Polacy, była Polska.

A jeśli Bredzisław jest z Poroszenką po imieniu to niestety, wierzę, że Poroszenko Ukraińcem nie jest! 

Tylko we Lwowie czułam, iż to moje gniazdo. A że nas wypędzono - wędrujemy.

Jeśli istnieje sprwiedliwość historii - Lwów nie jest ukraiński. Nie powinien być! 

Ukraińcy go nie zdobyli! Moskale - zawłaszczyli. Ani jednym, ani drugim Lwów się nie należał!

Panie Aleksandrze - ta ostatnia, haniebna opinia Komo-ruskiego o Lwowie jest chyba najohydniejszym podsumowaniem całej tej haniebnej kadencji!

Vote up!
13
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1486658

smutno człowiekowi gdy widzi w czyje łapy "wpadło" to miasto i co z tym miastem i jego zabytkami zrobiono. Smutno się robi, gdy widzi się jak obecny "polski" rząd traktuje Polaków tam mieszkających. Ściąga się ukraińskie rodziny do Polski a nie ma miejsca dla polskich rodzin. Ileż to było "problemów" z przywiezieniem do Polski około setki Polaków, którzy nie mieli dachu nad głową, którzy stracili cały dorobek swego życia. Polskie dzieci są niedożywione, wiele żyje w nędzy ale są pieniądze na stypendia dla ukraińskich studentów, którzy na polskiej ziemi czczą pamięć banderowców. Przypomina mi się bajka naszego wieszcza o żmiji. Niepokoi mnie też duża ilość Ukraińców w szkołach policji. Poniżej zamieszczam dzisiejszy artykuł z "Naszego Dziennika" o tych tak nam "przyjaznych" studentach i "naszych" sądach.

Pozdrawiam Panią serdecznie, Roman.

http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/139845,prokuratura-pozwala-obrazac-polakow.html

Vote up!
4
Vote down!
0

Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain

#1486717

Takie wypowidzi do uderzanie w nasz interes narodowy....

Vote up!
8
Vote down!
0

zuberegg

#1486664

Tym bardziej przykre jest to, że o to pewien rosyjski polityk musi przypominać tym "naszym elytom", że Lwów do trzecie Polskie miasto co do welkości. W naszym Lwowi byłem, widziałem, zobaczyłem. Co prawda było to dość dawno temu bo nawet przed "pomarańczowymi" ale to co zobaczyłem, a zwłaszcza to co tam usłyszałem spowodowało, że wyjechałem z tamtąd czym prędzej. O tym już w jakimś moim wcześniejszym komentarzu pisałem więc powtarzać się nie będę. Kto chce to sobie znajdzie. Tutaj jedynie mogę powtórzyć jedno. Do naszego Lwowi bardzo chętnie bym wrócił tylko, że tam już trzeba wrócić z czołgami i karabinami by te banderowskie plugastwo wytępić do cna. Prosta lustracja. Gdje był twoj otjec, djeduszka ? UPA ? Strzał w głowę. A twaja rodina ? Krasnaja armia ? No to damy ci szansę ale jesteś i tak na celowniku. Może to się komuś nie podobać ale są chwilę kiedy pacyfizm należy odłożyć na bok. Ja przynajmnie opuszczałem nasze Lwowi z takim właśnie poczuciem. Szkoda tylko tej jeszcze nie licznej garstki tych co mają krew polską i tego co oni muszą tam na codzień znosić.

Vote up!
9
Vote down!
0
#1486665

Król Jan Kazimierz składał we Lwowie śluby, oddał Rzeczpospolitą pod opiekę Matki Boskiej Królowej Korony Polskiej, a ten osobnik mówi - Piemont

Vote up!
11
Vote down!
0
#1486668

podrzucili idiocie "doradcy"; daj Boże, żeby przed Trybunałem Stanu odpowiadał samodzielnie, proces potrwa krócej :-)

 a tu perełka

 

Vote up!
9
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#1486680

W chomącie

 

Skoro w żydo-banderowskim chodzi chomącie,

więc wychwala Banderę na lwowskim Piemoncie.

Vote up!
7
Vote down!
-2

jan patmo

#1486682

Fakt faktem. Komorro mógłby wyczuć gdzie jest granica polskiej racji stanu a gdzie granica uprzejmości wobec gospodarzy. Taka Angela deklaruje swoją "europejską miłość" do Polski co nie przeszkadza jej dobrze zyc z "ziomkostwem". Więcej - nawet go popierać.

Potwierdzam, że rzeczywiście aby odzyskać Lwów to bez czołgów, zbrodni i całkowitej pacyfikacji z przesiedleniami pod Kijów nie da sie odzyskać Lwowa. Zresztą pewnie współcześni Lwowiacy czują się we Lwowie jak Szczeciniacy w Szczecinie. Oba te miasta praktycznie od zawsze były luźno albo prawie wcale związane ze swoimi obecnymi krajami.

Zawsze mówię: gdzies granice muszą stanąc bo nie ma żadnej granicy sprawiedliwej. A na współ-mieszkanie z Ukraińcami sie nie godzę bo to już przerabialiśmy. Skończyło się rzezią. Nie da się przywrócić w obecnym stanie, gdy narody poszukują swojej identyfikacji i legendy założycielskiej Rzeczypospolitej. w wersji Rzeczypospolitej Czworga Narodów. Bo teraz trzeba by sie liczyc z Litwinami, Białorusinami i Ukraińcami z dużą domieszka po-radzieckiej mniejszości rosyjskojęzycznej. W obecnym stanie polityki, w obecnej jakości klasy politycznej to skończyłoby sie katastrofą w ciągu tygodnia.

Niestety Ukraińcy znaleźli jako mit założycielski UPA z Banderą w roligłównej. Tu juz żadnej zgody byc nie może. Trudno. Wybrali. A mogli Chmielnickiego. Dzisiejszy Lwój i cały lwowski okręg to dziedzina najbardziej banderowska. Chyba nawet w Kijowie nie zdają sobie tamtejsi Ukraińcy jak bardzo. Ogromny pomnik Bandery przy dworcu we Lwowie. Postac Bandery na nim krocząca niby Lenin albo coś podobnego. "Sadyba" Bandery w Stryju oflagowana przed któą nawet młodzi Ukraińcy żegnają się. To jest lwowska rzeczywistość.

A u nas? A u nas kompletny brak wiedzy o Lwowie. Jak ktoś juz o tym pomysli to wspomina język Szczepcia i Tońcia, którzy wcale nie mówią gwarą lwowska języka polskiego ale jakąś litewską. I na tym koniec. Wie się o sentymencie. W czasopiśmie "Na Rubieży" z lat 90-tych spotkałem tezę, że narodu ukraińskiego wogóle nie ma tylko to albo Ruscy albo zepsuci Polacy albo horda mongolska. Polacy też nie wiedzą, że starzy Uktaińcy uważają ,że w Rzeczypospolityej byli traktowani jak ludzie kategorii "C". Po Żydach i Polakach. Więc nie mam ochoty tam wieżdżac czołgami bo musiałbym stac sie najeźdźcą czyli tym czym Polak być nie zwykł. A jeśli nawet czasem bywał to skończyło to się nie za dobrze.

Dodam, z wielu z Was nazywa ziemię lwowską, stanisławowska  Małopolską Wschodnią co nie jest zgodne z pierwotnym znaczeniem określenia Polonia Minor i niczego nie ułatwia. (Wiem, wiem - tu znajdzie się 1001 argumentów, ze nie mam racji ale Galicja (od Halicza) jest chyba nazwa lepszą) Pamiętacie, że to Ruś Czerwona?

Moim zdaniem niech Chociebórz mimo, ze załozył go Bolesław Chrobry pozostanie w Niemczech, Cieszyn w Czechach a Lwów na bandewoskiej Ukrainie. Ale też nie oddawajmy, nawet ekonimicznie Szczecina, ani Świnoujścia, ani Lasów Państwowych. Co nie znaczy, ze na tych ziemiach trzeba abdykować z wpływów. Polityka PO wyrzuciła nas poza bandę na tamtych terenach. A o los Łuzyczan w Niemczech upominaja się juz tylko Rosjanie(!!!). Czeka nas dużo pracy aby banderyzm nie zakorzenił się we lwowskim na stałe. W przeciwnym razie Ukrainy chory umysł rozlezie się aż po wisłę i Kaukaz (powaga!), Niemiecki nacjonalizm zabierze wszystko do stanu z 37 roku, Słowacy zabiorą przyległe do nich góry, Śląsk postanowi być samodzielny czyli niemiecki co spowoduje, że Ślązacy podzielą los Łużyczan a Kortlina Kłdzka wróci do macierzy czyli do Czech. Co zostanie dla Polaków?  Kongresówka lub zmywak.

W tym jednak Komorra podły język nie pomaga. Raczej jest dywersją.

Vote up!
4
Vote down!
-1

Ostatni legion

#1486684

Mam na to inny pogląd: http://xiezyc.blogspot.com/2014/01/a-blessing-in-disguise-czyli-potencja.html

I tak jeszcze myślę, że gdyby ktoś powiedział w 1938 roku mieszkańcowi Olesna, czy Dobrodzienia, że za 7 lat będzie 300 km od granicy Niemiec to by się popukał w czoło. A jednak... Różnie bywa.

Vote up!
2
Vote down!
-1
#1486686

Red bul, jako sługus i pachołek Moskwy, nigdy nie był Polakiem, bolszewiki zrobiły z jego ojca szlachcicem Polskim, i działał jako agent sowiecki, a syn Bredzisław poszedł w jego ślady.

Więc się nie dziwię tej wypowiedzi, jaką komuch red bul wypowiedział, w końcu jest kacapem.

Beata Szydło premierem.

Vote up!
5
Vote down!
0

Jestem jakim jestem

-------------------------

"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------

Jestem przeciw ustawie JUST 447

#1486689

Kronikarz Jaroslawa Mądrego, Nestor, opisywał zdobycie Sanoka, Przemyśla i terenów  gdzie dziś leży Lwów, na Lachach, w 2-giej połowie X w. Przepraszam, ze nie podam źródła. Był to jakiś artykuł w internecie, który otworzył mi się kiedy próbowałem przeszukać, w innym temacie, materiały z biblioteki U.J. Plemion w owym czasie, na tych terenach było sporo ale dlaczego akurat Ruś Halicka, Czerwona czyli  inaczej Galicja Wschodnia powinna należeć do Ukrainy skoro nie może należeć Chociebórz. Poza tym zgoda, zostanie jak jest.I dobrze i żal.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1486712

Fakt. Nestor tak napisał. Jakkolwiek wtedy bardziej liczyła sie lojalnośc wobec suwerena niż narodowość. A ta tak bardzo ścisle nie była jeszcze określona. Przynalezność do koscioław wschodniego czy zachodniego nie była wtedy też zbyt oczywista. Spokojnie mozna powiedzieć, że jakkolwiek potoczyłyby się wtedy losy Polski, gdyby wtedy na trwale połączyły się w jeden organizm krainy "lechickie", Połabie i bliska Ruś to byc może bylibysmy jednym narodem z róznymi narzeczami. Niestety najazdy mongolskie przewróciły na dobre obraz słowiańszczyzny wschodniej. Na stałe juz oderwały Ruś od papiestwa. Choć tu genialna myśl polska potrafiła papiestwu przywrócic i to z własnym rytem część prawosławia. Tak na marginiesie: kto na Zachodzie o tym wie, kto to potrafi zrozumieć! Oni, ci z Zachodu śmią Polaków pouczać jak wygląda tolerancja i pokojowe współżycie róznych ludzi.

Potem okres, w którym Ruś znalazła się pod panowaniem Wielkiego Księstawa Litewskiego. Tamte rządy już nic wspólnego z rządami w Koronie nie miały wspólnego. Zarówno w sferze traktowania ludzi jak i organizacji państwa. Jakoś Wspólna Rzaczpospolita po Unii sobie z tym musiała radzić i 200 lat jakoś to sie udawało.

Niestety wyrośli w tamtej kulturze spolonizowani cześciowo kniaziowe traktowali swoich własnych pobratymców jak nieowlników. Ale oni właśnie dla ludności stanowili jakby obraz Polski. A w tym wykonaniu Polska to był kraj ciemiężycieli. Królewięta jakby to powiedział Chmielnicki żądzili krwawo i bezwzględnie. I gdzies tu " nienawiść wrosła w serca i zatruła krew pobratymczą". Historii się nie cofnie. Naród ukraiński jest faktem, polski jest faktem. Nie mozna udawać, ze narodów we współczesnym rozumieniu nie ma. Są.

Jedna rzecz mi się w zmitologizowanym średnioweiczu podoba. Lojalność wobec suwerena. Niezaleznie od języka, przynalezności plemiennej trzeba być lojalnym wobec krainy, w której się żyje. Zawisza Czarny mimo robienia europejskiej kariery na wezwanie króla wrócił aby wziąć udział w wojnie, Kopernik, mimo, że był dostonikiem kościelnym i nie ma pewności czy mówił na codzień po polsku był wobec kraju zawsze lojalny. Czy mozna było zrobic inaczej? Pewnie tak. Choc tu i czarny przykład. Biskup Stanisław ze Szczepanowa za nielojalność wobec króla stracił dość dużo. Bolesław Szczodry za nielojalność wobec własnych poddanych stracił koronę a potem i życie.

Tylko pytanie: dlaczego obecnie mniejszości narodowe prawdziwe lub wymyślone przez wrogów Polski nie chcą być lojalne wobec kraju, w którym żyją? Może skończę już mój słowotok zanim będzie za późno.....! OK?

I tu by mie przedłużać z Tobą sie zgodzę. Niech zostanie jak jest bo i dobrze, i żal..

Vote up!
3
Vote down!
0

Ostatni legion

#1486784

Jest to wstęp do książki "Petruniu, ne ubywaj mene!" Tom V, Biskupice 1998, Miscellanea Tarnopolskie.

Ruski kronikarz Nestor zapisał, że w r. 981 "poszedł Włodzimierz na Lachów i zajął im grody ich, Przemyśl, Czerwień i inne grody mnogie, które i do dziś są pod Rusią." 

Pozdrawiam bardzo niepoprawnie - Wszystkich!

Vote up!
2
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1486855

Komorowski obraża wykładowców na historii UW. Przeciez jakoś tę uczelnię ukończył...Tak samo celnie mógł nazwać Lwów - Berlinem zachodnim Ukrainy...sensu w tym brak. Ciekawe za co dotał ten honorowy doktorat?

 

Vote up!
5
Vote down!
0

Yagon 12

#1486688

HISTORIA WŁADZY NIE UCZY.....choć się jest ...historykiem pozdr

Vote up!
2
Vote down!
0

prof Rycho

#1486702

natychmiast reaktywowac AK

Vote up!
3
Vote down!
0
#1486708

Pierwszy i jedyny raz byłem we Lwowie  25-30 (?) lat temu, z "wycieczką". Którejś niedzieli pojechalem na Łyczaków, sam. Kamienne nagrobki z przełomu XIX / XX w.W większości zniszczone, zarośniete a między nimi, gdzieniegdzie, na sowiecką,  modłę czarne, bazaltowe tablice nagrobkowe z wygrawerownymi podobiznami "zasłużonych". W sowieckich mundurach z epoletami i czapkach jak lotnisko. Obok, niedaleko, kopiec (?) wzgórze z brzozowymi, jeśli jeszcze pamietam, krzyżami i tabliczkami.Symboliczny grób R. Traugutta i powstańców 1863r. Cmentarz był niemy, za to za murem ...ludzie nie rozmawiali, szeptali, jakby w konspiracji i nie po polsku. Wieczorem pojechałem do katedry katolickiej na mszę. Widziałem mądlacych się żarliwie, ale w gestach z jakimś wschodnim, cerkiewnym  rytem. Dzień wcześniej wizyta w Galerii Lwowskiej gdzie jeszcze mosiężne tabliczki z napisami "kto i co na obrazie" były po polsku. Przejmujący obraz Kossaka "Wiosna 1813" i bardzo wzruszona szatniarka kiedy odezwałem sie do niej po polsku. I ponownie na zewnątrz pomalowane na pstro fasady domów na Starym Mieście i rozpadające się oficyny a tuż obok, za murami "Arsenału"  sowiecki w wymowie posąg Iwana Franki (tak zapamiętałem). Pomnik Mickiewicza, fasada Opery i Ossolineum... ale to wszystko było martwe, jak cmentarz, wystawa sztuczności. Mimo polskich liter i symboli, niepolskie. W tych czasach banderowcy nie podnosili jeszcze tak głowy jak dziś ale ja cały czas czułem, tak mi sie wtedy wydawało, ich oddech. "To" żyło w tym mieście jakby w katakumbach. Wyjechalem z bólem serca i postanowieniem, ze nigdy juz tam nie wrócę. Tam nic nie pozostało  z Polski. Polskość tego miasta została skutecznie wytrzebiona przy wielkim wkładzie kolejnych okupantów, którzy stworzyli na tych terenach  taką nację.

 

Vote up!
3
Vote down!
-1
#1486710

Ludzi można przenosić, miasta nie. Więc Lwów po prostu trwa, a co będzie? Que sera, sera...

Vote up!
1
Vote down!
-1
#1486714

"Lwów nie każdemu zdrów"

u mnie na honorowym miejscu, obok "Swobody na smyczy" tego samego Autora.

http://www.kurd.pl/wspomnienie-o-profesorze-leszku-dzieglu

Vote up!
3
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#1486749