Kalejdoskop

Sławomir Cenckiewicz i Tomasz Terlikowski postanawiają zakończyć dopiero co rozpoczętą współpracę z nowym tygodnikiem "Wręcz przeciwnie". Powodem jest umieszczenie na okładce Jarosław Kaczyńskiego i Donalda Tuska... udzielających sobie nawzajem komunii. Koncept to wyjątkowo niesmaczny, trzeba przyznać, co ciekawsze zilustrowany został w ten sposób artykuł samego Terlikowskiego (dość mierny, zaznaczę) na temat polityków polskich wykorzystujących Kościół dla swoich potrzeb, z uwzględnieniem, rzecz jasna, Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego.
Taka ciekawostka: Cenckiewicz już wczoraj zamieszcza swoje oświadczenie, Terlikowski potrzebuje więcej czasu - robi to dopiero dzisiaj koło południa, uprzednio skrzętnie wymazawszy z Salonu24 swój, pochodzący z pierwszego numeru, tekst. Przy okazji wyjaśnia, że swój artykuł pisał w dobrej wierze, natomiast zaszokowała go ilustracja na okładce gazety.
Signum temporis?

We "Wręcz przeciwnie" ma się pojawić także nasz uznany specjalista od wolnego rynku, polityki zagranicznej - i nie tylko. Janusz Korwin-Mikke, bo o nim oczywiście mowa już w 2009 roku pisząc o konflikcie w Gruzji zabłysnął interesującą tezą, że "Moskwa ma tu za sobą wszelkie racje moralne". Nihil novi, przecież nie od dziś wiemy, jak wielką estymą cieszy się Rosja w oczach pana Janusza, również w kwestii 10.04.2010, gdzie "Rosjanie wyjaśnili już co trzeba".
Nader ciekawym zjawiskiem są ci polscy patrioci, od wieków szukający oparcia i akceptacji na Wschodzie. No bo czy nie uważał się za patriotę taki Seweryn Rzewuski czy Adam Czartoryski? Niestety nie wiem, czym tamci panowie zajmowali się w wolnym czasie, wątpię czy było to coś równie ambitnego jak brydż sportowy, no, ale może chociaż warcaby?
Panie Januszu! Stu lat, kolejnych 2% głosów i udanych debat z Januszem Palikotem! Z serca!

Marek Migalski, co prawda ostatnio nieco zapoznany przez niewdzięczną tłuszczę, ale wciąż wzięty politolog i błyskotliwy polityk porównuje Palikota do Żyrinowskiego (tak, to ten rosyjski nacjonalista). Wspólnym mianownikiem dla obu ma być fakt bycia - jak to przepiękną polszczyzną określa Migalski - "konstruktem służb". Muszę przyznać, że dość to ciekawe, a kto wie, może i prawdziwe, nie mnie wszak oceniać skomplikowane koncepcje aspirujących mężów stanu.

Pewna 77-letnia mieszkanka dzielnicy Fabryczna, na przedmieściach Wrocławia, karmiła kury konopiami indyjskimi. W ogródku u babci znaleziono 17 krzaczków marihuany. Jak zeznała, hodowała je dla kur, gdyż "chętnie je jadły". Konsekwencji prawnych policja chyba nie przewiduje...

Radny Łukasz Naczas, kandydujący z listy SLD w Wielkopolsce powoli wyrasta na kolejnego koryfeusza polskiej sceny politycznej. W słynnym już wywiadzie z Robertem Mazurkiem zdradza kulisy swojego programu. W skrócie wygląda to tak: hot-spoty czyli internet w żłobkach, i-pad dla każdego dziecka, legalizacja sutenerstwa oraz skuteczne opodatkowanie prostytutek.
Realizacja tych ostatnich pomysłów, razem z pomysłem opodatkowania Kościoła (na przykład, poprzez wymóg stosowania kas fiskalnych przy zbiórkach na tacę w czasie mszy) mają dostarczyć niezbędnych środków do budżetu. Panu Naczasowi wypada pogratulować nie tylko postępowości, ale odwagi oraz profesjonalizmu (szczegóły jego kalkulacji finansowych możemy, wzorem pana Mazurka "znaleźć sobie w internecie", do czego zresztą namawia sam kandydat).

A, byłbym zapomniał... Szacowana różnica notowań między PO i PiS spadła do jednego punktu procentowego.

http://www.rp.pl/artykul/118849,722483-Cenckiewicz-o--Wrecz-Przeciwnie---Z-najwieksza-odraza.html

http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/terlikowski:_nie_ma_zgody_na_przekraczanie_granic_15667

http://www.wersalik.pl/sklep/265/467584/0

http://migal.salon24.pl/346492,palikot-to-polski-zyrinowski-czyli-moskiewska-technologia

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,10340683,Karmila_kury_marihuana.html

http://gniezno.com.pl/wiadomosci/czytaj/4656/niech_pan_sobie_poczyta_w_internecie.html

http://www.palade.pl