Marsz hodowców norek

A więc toczy się debata.
Bardziej medialna niż sejmowa.
Wszystkie waltero-solorzowe media odbąkują pojedyncze wypowiedzi przeróżnych Seremetów i Gowinów. "Kanalia" Niesiołowski(ego) udelikacony przez medialne drapichrusty jak tylko można to to udelikatnić.
A dla zagdakania poruty PO i jej Wodza media opisują wyjście KLUBU PALI(GŁUPA) z debaty. Produkują wywiady z oberwodzem KP. I jakoś mnie to nie dziwi. Choć powinno? Bo co mnie interesuje gromada hodowców norek, męskich bab i zwykłych permisywiztów która wymaszerowuje z sejmu.
Ten sejm już jest tragicznie śmieszny bez nich.
Marszałek kłamiąca tak że jakby była Pinokiem to jej nos drapałby ją boleśnie w tyłek, czy może "makaronowy" (makaron bezjajeczny) Minister od prawa i bezprawia już sami w sobie są tragicznie śmieszni.
A może nasz Piłkarzyk ?
A może cały jego klub sprowadzony przez Wodza do poziomu głosującej maszynki.
Śmieszy mnie też gdy na RP.PL piszą o Mężydle czy Kluzik-R. jako o ludziach którzy na coś tam się nie zgodzą.
Dla kasy Pani K-R Pan M. zgodzą się na wszystko jak całe to PełO.
Ciała zamieniono, no i co z tego. Mamy ważniejsze sprawy.
IN VITRO?IN VINO? Czy coś tam, co chce Wódz,
A jakby nam nie wychodziło to zawsze hodowcy norek mogą wyjść a nasi "przyjaciele dziennikarze" to opisać.
Bo nie ma nic ważniejszego niż ....
No właśnie co jest dla Nich ważne ?