Ukochany kraj umiłowany kraj: Dziennikarz do psychuszki

Obrazek użytkownika Mariusz Cysewski
Kraj

TYLKO U NAS! O zbrodniczym procederze psychuszek kłamie i rząd najezdniczy, i legendowana przezeń pseudoopozycja. Prawdę ogłosi tylko Wolny Czyn

W sierpniu 2013 r. Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach skierował Mariusza Cysewskiego, redaktora pisma „Wolny Czyn” KPN Obszaru V na... badanie psychiatryczne. W ostatnich latach badano go już kilkadziesiąt razy.

Podstawą badań psychiatrycznych w Polsce jest osławiony artykuł 202 kpk, sprzeczny z traktatami międzynarodowymi, których stroną jest Trzecia Rzesza Pospolita, i jej pozorowaną konstytucją. To właśnie M. Cysewski pierwszy zauważył sprzeczność artykułu 202 z konstytucją i jako jedyny, do dziś bezskutecznie zabiega o jego nowelizację (szerzej o sprzeczności z prawem artykułu 202: https://sites.google.com/site/wolnyczyn/aktualnosci/3-maja-psychuszki-a-konstytucja-1) 4 września 2013 r. dziennikarz stawił się w Tarnowskich Górach w towarzystwie Zygmunta Miernika, rozsławionego protestem tortowym przeciw bezkarności Czesława Kiszczaka i innych zbrodniarzy komunistycznych.

W 2012 i 2013 r. Prokuratury w Zabrzu i Gliwicach - a decyzje te utrzymał sąd w Gliwicach latem 2013 r. - odrzuciły wnioski dziennikarskie redakcji pisma „Wolny Czyn” o ujawnienie wysokości nakładów pieniężnych przeznaczonych na represje psychiatryczne. Naszym reporterom udało się jednak z kamerą w ręku udowodnić, że jest to obecnie podstawowa forma represji obcego rządu przeciw Polakom - a tym samym zadać kłam jego twierdzeniom, że represje te są incydentalne; zob. liczbę osób wysłanych do psychuszki w Zabrzu - relacje filmowe tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=PN1LPWPzij8
http://www.youtube.com/watch?v=sAe9PVZjhcM

Szacuje się, że prokuratura okręgowa w Gliwicach prawie jedną trzecią swego budżetu przeznacza na represje psychiatryczne. Dla porównania - budżety większości sądów to niemal w całości wynagrodzenia pracowników. Utajnienie danych przez prokuraturę uznać można za potwierdzenie tych podejrzeń.

Represje psychiatryczne zwykle prowadzą do tragicznych i nieodwracalnych następstw. Są one udziałem często znanych nam osób. I tak, nie dalej jak w sierpniu 2013 r. sędziowie z Katowic zabili (doprowadzili do „samobójstwa”) Stanisława Modrzejewskiego (zob. relację tutaj: http://naszeblogi.pl/40513-sad-w-katowicach-i-endlosung-stanislawa-modrzejewskiego ) Tragedii tych jest więcej.

Temat represji psychiatrycznych jest niemal zupełnie wyparty ze świadomości społecznej - zarówno przez aparat propagandy i dezinformacji okupanta, jak i media koncesjonowanej opozycji. Represyjne badania psychiatryczne zwykle przekształcają się w przesłuchania połączone z wymuszaniem zeznań i wyznań winy; w odróżnieniu jednak od przesłuchań przez policję - podejrzanym odmawia się wszystkich praw. Zwykle zmierzają też do odarcia z godności i poniżenia ofiar, co można uniemożliwić eksponując publicznie sprawców za cenę rezygnacji z własnej prywatności - kto bowiem poniża, ten zwykle poniża sam siebie. Dlatego nasi dziennikarze postanowili po raz kolejny sfilmować i upublicznić przebieg badania. Wśród psychiatrów i personelu stosunkowo najczęściej można spotkać postawę cichego oporu wobec zarządzeń represyjnych władz. Być może dlatego tym razem realizacja zamiaru dziennikarzy nie powiodła się - gdyż zainteresowani, u których widok kamer wywołał pewną nerwowość, odmówili zgody na filmowanie badania. Również dlatego udziału w nim w końcu odmówił M. Cysewski – zob. reportaż posklejany z urywków, które udało się sfilmować

* * *
Kontakt: tel. 511 060 559
ppraworzadnosc@gmail.com
https://sites.google.com/site/wolnyczyn
http://mariuszcysewski.blogspot.com

Brak głosów