Jąkała mie wszystko spaprała

Obrazek użytkownika jasieńko
Humor i satyra

- Jaką mamy Polskę, panie prezydencie?

OTAKE walczyłem ITAKA jest. Z ORLEN w koronie, PENDOLINO na szyi, bulem w sercu i GOLDMANym w kieszeni, a w dłoni RUCH PALIKOTA zamiast berła. 
Jest poWOLNA, bezWOLNA, fryWOLNA, zniewolona, ale zadowolona bo UNIA daje. 
TOYA ORANGE kraju dbałem. LOEWE noge podpierałem, bo WARTA grzechu, a reszte POGOŃ... w skarpetkach. Jażem WOJAK i SŁOWO kaprala dałem, NIE dotrzymałem i z tym TRWAM. I COMI zrobicie? Na mnie NIE ma BATA. Mam swój HONORIS, a CAUSA mie nie potrzebne – oddam.  
- A Jarek, panie prezydencie?
Jarek TOYOTA w jote LECH. PRAWDA, popierałem, ale SKODA i żałuje. Kwitami YAMAHA łem, a słuchacie jakiegoś ZYZAK a. To mój PLUS ujemny. I PO co MITA było? PZU na bude. 
- Panie prezydencie – co się dzieje z zieloną wyspą?
Powiem WPROST, mam ten LEXUS, że patrze z BLISKA jak PREMIER kopie te piłke, drybluje, ALLEGRO nie zachwyca. KARATE i KARATE w te gałe. Donaldzie YAMAMOTO żal - LOTOS, LOTOS, a nie GROSS. I KENDO ta IRLANDIA poszła?
ZARA, ZARA - nie chcem, ale muszem – to powiedzieć: kraj obsiadły ORLIKI, BIEDROŃKA, MRÓWKA, ŻABKA i zdrapka, nawet ALDI Meola przyjechał. 
- A komuna, co z tą komuną?
Komune już obaliłem, nie chciałem, kluczyłem, unikałem i teraz muszem znowu podpierać lewe noge – ten PLUS europejski. Jeszcze obale ten system i wróce do starego. ITO, jakem elektryk, bendzie mój PLUS zerowy.  
- Lubi pan lesbijki?
CORA z to analizuje sobie, dializuje i myśle, że te nowe koncepcje na TRANS nie rozumiem – NAGOJA patrze, take TOTTO NIPON ni PANI DOMU, może MOJITO i to. Nie wiem czy GEJSZA czy chłop, bo KOBE TATUUM a FIDŻI, a tu FUGU. LOTTO take po domu, że aż strach. Nie lecem na take. 
- Ależ mamy demokrację...
Jaka demokracja, no COTY, MEDIAEXPERT nie jestem, ale DODA m, że to NIKON ni KONICA. Może jaka KURKUMA albo KAMAKURA?     
- Panie prezydencie, a co z polityką? 
Na WSI wiedzom, że POLITYKA to mój KONI. Oni tam majom rękie na moim pulsie. YATO wiem. BUSHIDO dzisiaj mówi: UWAŻAM ŻE nie przyjdzie WALEZA do góry, AGORA do Wałęsy. My OBAMA my TAKEUCHI i wiemy wcześniej – wybory u nas wygra iz REAL Madryt. Nie potrzebny nam SNOUDEN bo SPIEGEL z niego MARNY. 
- Panie prezydencie - a która partia WYBOROWA?  
TAKEDA m RADE k: SIKORSKI wie – jego pytać. 
- A te uprawnienia policji, co z tym, panie prezydencie?
DZIWISZ się, że TUSK KRĘCINA was BATA? Ty PiS maku jeden. 
- ...?? Podobno pan bloguje, czy to prawda? 
Ja blefuje? W SIECI nie publikuje - nie mogie, naprawde nie mogie – chcem ale nie mogie. DANUTA mie głowe SUSHI za take PiS anie. 
- Mówią o panu niepochlebnie. Co pan na to?
Poważnie? A kij im w oko.
- Gdzie się pan nauczył tak pięknie po japońsku, to dość rzadki język?
Nie chcem się chwalić, zdolny jestem. Skąd mie to przyszło? SHINTO mie przyszło jak MAO co. Za komuny tajne TABLETy kończyłem i patrz pan, NOBEL mie docenił. 
- A na kogo pan będzie głosować, panie prezydencie? 
Naród mie wybrał, a jąkała mie wszystko spaprała. Nie JAPONIA, nie KOREA - wyszła TAKAYAMA, takie TOFU w SAKE. FUJI, FUJI - MUCHA nie siada na takem gumnie. Ale mam nowom koncepcje i to jest mój PLUS dodatni. 
- Na koniec może jakieś przesłanie dla wyborców?
Nie słuchać TUSKA a – śpiewa te KARAOKE już szósty rok, a IRLANDII, ani MACHU, ani PICCHU. A SLD - ani be, ani me, ani WYSPY ku KURYLSKIE. 
- Wróćmy do koncepcji. To może pan naprawi tę PO Polskę, panie prezydencie?
Co się pan tak jąkasz! Aaa tak, jest nowa koncepcja - antykoncepcja. Patrz pan – FUKUSHIMA, trask prask i niczego nima. Okrągłego stołu nie trza. 
A ty Polsko SEPUKU puku – o tu! – zrób, bo w biliony na PREPAID-CARTE poszłaś. 
Ja bendem z siekie...
- Dziękuję za rozmowę.
Ja bendem z siekierką latać za tymi co mie oszuka...
- Dziękuję, dziękuję za rozmowę, panie prezydencie.
SANYO NARA
 
Walczył, obiecywał, nabełkotał, natumanił. Ponoć kumple go wykiwali. 
NOBEL na ścianie, słoma w butach i Matka w klapie. DYZMA to pikuś. 
Jak mówi KAMIKAZE: zabieram wendke i ide, a jak trzeba to wróce. 
I właściwie szkoda, że tak krótko pozwolono mu walczyć, bo pozostał niedosyt niedokończonej walki i może... z perspektywy czasu... dług byłby mniejszy. Załatwiłby nas szybciej, nie byłoby rządu piłkarzy i innych aferałów. 
I to byłby PLUS ogromny i największy – jedno wielkie plusisko. Plus wart miliardów, których teraz będzie co roku brakowało w budżecie. Byłby, ale już nie będzie. 
OTAKE walczył ITAKA jest. 
 
Brak głosów