"Ziemię przekopana na 1m.." tylko rzeczy pozostały na wierzchu...
Nie ukrywam , że to co pokazano jako nie pozbierane pozostałości po katastrofie aż mną zatrzęsło !!
Durny Premierze, prokuraturo, Ministrze , Marszałku i inni "wiarygodni" informatorzy o tym jak to dobrze współpracuje się z Rosyjskimi Komisjami.
JAK WAM NIE WSTYD !!
JEŻELI TAK BARDZO JESTEŚCIE UFNI TO GDZIE WASZA KONTROLA ! OKŁAMUJECIE NAS BEZCZELNIE, NA CO LICZĄC ?!
Jeżeli nie ma komu pojechać tam i pozbierać wszystko , to poradzę wam co zrobić :
POPROŚCIE HARCERZY, NIE ODMÓWIĄ A I WSTYDU NASZEMU PAŃSTWU NA PEWNO NIE PRZYNIOSĄ !
A JAK NIE MACIE PIENIĘDZY TO PIERWSZY SIĘ DOŁOŻĘ ILE MOGĘ !
I MAM PEWNOŚĆ ŻE NIE BYŁBYM SAM, TEN NARÓD NIE CAŁKIEM JESZCZE SPARSZYWIAŁ.
W przeciwieństwie do was, herosi pojednania !
Hańba !
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2734 odsłony
Komentarze
@ SZUAN
5 Maja, 2010 - 21:42
Stary, szkoda Twoich nerwów te powskie qrwy i tak powiedzą, że pada deszcz!
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
@Jurand
5 Maja, 2010 - 21:55
Mam nerwy jeszcze w całkiem dobrym stanie. Wyćwiczyłem sobie spokój ducha ze 30 lat temu...
Ale machanie ręką na świńswto - nie, tego by mi przodkowie nie wybaczyli .
pozdr.
Przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał , wrogów poszukam sobie sam...
Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..
Katyn 3....czyli upor maniaka...
6 Maja, 2010 - 03:20
W dalszym ciagu bede twierdzil, ze Prezydencki Trupolew 154 zostal zmuszony do wyladowania gdzis niedaleko Lotniska Polnoc pod Smolenskiem...moze byc, ze na Lotnisku Poludnie (tak mowi logika , moze Wschod,moze i Zachod ?) i tam dochodzi do wymordowania w bestialski sposob wszystkich uczestnikow Polskiej Delegacji. Jednych oddano prawie w calosci ? (14 osob z Prezydentem na czele ale bez jego Malzonki), a innych ( niektorych pewnie po wielodniowych przesluchiwaniach ) zmasakrowano,wysadzajac w powietrze w jakiejs szopie, ale kacapy jak zwykle bywa, przesadzili z uzyciem materialu wybuchowego...itd. Samolot (decoy) z ubraniami ofiar i ich malo waznymi rzeczami osobistymi, rozwalony wybuchami od srodka, rozpada sie na przestrzeni okolo 800m w nieszczesnym Lasku Katynskim. Moze tez byc, ze kacapy dowiezli je tam pozniej po calej tej sfingowanej katastrofie. Ciekawe ze Wieniec Katynski, Godlo Polski jak i laptopy, telefony komorkowe, koloratki biskupow, pierscienie biskupie i wiele jeszcze innych ciekawych rzeczy wyszlo ponoc z tej "KATASTROFY" bez szwanku...SIC!
Zbyszek Lowcakangurow