Baby do kąta i święty spokój...
Zmęczyły mnie totalnie te rozważania o potrzebie zabrania głosu w sprawie wyrzuconych posłanek, więc tak od siebie jako głos zdrowego rozsądku -
Polacy to taki dziwny naród, że mają w nosie priorytety i za cholerę nie wezmą poważnie partii w której ma twardą ręką , w sytuacji porównywalnej z oblężeniem rządzić kobieta ! To nie męski szowinizm, a zwyczajne stwierdzenie faktu. Kiedy dochodzi do konfrontacji to nie wierzy się u nas w kraju żadnej babie i basta. Tak to jest, czy poprawne czy nie, ale prawdziwe.
Nic nie poradzą obie Panie swoimi żalami, ci którzy oczekują od PiS-u walki , odporności na kłamstwa i konsekwencji sięgającej desperacji nie polezą za przewodnikiem w spódnicy. Może gdyby to były czasy sielanki, to nie ma sprawy – jak wszystko kwitnie to i kobiecie daje się kwiatek. Ale kiedy burza i pioruny, to kobiety trzyma się od tego z daleka.
Obstawiam, że po wywaleniu miękkiej części , z czasem PiS nie tylko nie będzie miał spadającego poparcia, a wręcz przeciwnie. A im więcej będzie na ich temat ględzenia w TV, tym więcej będzie komentarzy w stylu – „dość już, babom całkiem odbija ,niech przestaną już płakać., podwiń spódnicę spadaj do kąta, zostaw politykę twardym facetom ..itp itd”.
I zapewne nie tylko nie zaszkodzi to Jarkaczowi, a pewnie i pomoże – w opinii wielu to będzie obraz faceta z jajami, co się baby nie boi. Zaczęły siksy podskakiwać to dostały kopa w d.. , znaczy się temu gościowi można zaufać.
A że brzmi to anty-feministycznie ? No to co ? Od kiedy to prawda kogokolwiek obraża ?
Trzeba myśleć głową zamiast feminizmem. To nie to samo.
Jako puentę przywołam stary skecz o kobietach odchodzących od mężczyzn. W pierwszej scenie , wiek rycerski, kobieta mówi – Odchodzę !, po czym smutny rycerz wyrusza na wyprawę krzyżową i oczywiście ginie. W wieku romantyzmu, po takiej samej frazie kobiety swego serca, biedny romantyk chowa się za drzewem i strzela sobie w łeb.
W ostatniej scence – polski przedstawiciel klasy pracującej (w tej roli J.Gajos) siedzący z gazetą i piwkiem , w samym podkoszulku za stołem na stwierdzenie swojej połowicy – Odchodzę od ciebie!! , wypluwa na podłogę niedopałek i mówi spokojnie - A poszła w cholerę !!
Samo życie…
i ani ja ,ani Wy,
nic na to nie poradzicie.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1169 odsłon
Komentarze
Z kobitami bywa różnie..
10 Listopada, 2010 - 02:12
tymczasem dycha z wykrzyknikiem. Stara baba ( ja) wie, że kobiety powinny najpierw odchować dzieci, dorosłe już potomstwo jest świadectwem ich możliwości, skuteczności, wytrwałości. Która nie może się pochwalić efektem w postaci dobrze wychowanych dzieci, nie ma prawa czynnego uczestniczenia w życiu społecznym. Jasne, że z wyłączeniem młodziutkich bohaterek, patriotek, w szczególnych okolicznościach zasłużonych.
Wg mojego mniemania to zasada ( obejmująca również ww działaczki PiS).
A komu się mój komentarz nie spodobał, niech napisze. Pokornie czekam.
Dobranoc
prowincjuszka
to prawda różnie bywa. Są
10 Listopada, 2010 - 08:03
to prawda różnie bywa.
Są i takie zorganizowane . Rodzina dzieci i działalność.
Mam nadzieje na rychły koniec takich poglądów.
Nie jest to również apel o wciągniecie Kobiet na siłę.:)
Eeee tam, Prowincjuszko - więcej wiary w te baby:) -
10 Listopada, 2010 - 08:20
osobiście znam takie, co to: dziecko, praca, dom + dzialalność społeczna i żadne nie jest zaniedbane:).
Jak kobita jest dziumdzią, to to już od początku widać. A jak ma jaja, to też, ekhem, wychodzi:).
Matka Polka z jajami
10 Listopada, 2010 - 08:39
"A jak ma jaja" -- czyżby nowa definicja Matki Polki ? :)
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIe definicja, tylko
10 Listopada, 2010 - 09:36
zyciowe fakty:). Ale to już byłoby za bardzo off-topic, więc może na tym zakończmy.
Re: NIe definicja, tylko
10 Listopada, 2010 - 15:10
Ok, zakończmy. Choć robi się ciekawie, bo SZAUN to widać nic nie przeszkadza, ni jaja , ni ogon.
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ
"A jak ma jaja, to też,
10 Listopada, 2010 - 09:31
"A jak ma jaja, to też, ekhem, wychodzi:)."
Dla mnie to może sobie mieć i ogon. Przecież wpis nie jest o dyskryminacji kobiet w ogóle, a jedynie o sposobie odbierania sytuacji wyrzucenia dwóch z PiS-u w oczach Polaków. Nikt nie musi się z tym zgadzać, ale nie było i nie jest moim celem lekceważenie kobiet !
Nawet będę się cieszył jak sobie partię założą, bo przyciągną do niej sporo kobiet, miękkich facetów (tych od depilacji i spokoju w polityce), "wysokie obcasy", pewnie z kilka feministek itp - czyli dzisiejszych zwolenników PO.
A Kaczyńskiemu zostanie nienaruszony twardy elektorat. I wystarczy.
pozdr.
Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..
Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..
Szuanie, jaż
10 Listopada, 2010 - 09:35
w podobny sens pisałam. W dodatku do "Prowincjuszki", na jej subtelne zapytanie. A że Twój artykuł nas sprowokował do przemyśleń także na tematy inne, to chbya się cieszysz:).
Zaś o "sposobie odbierania sytuacji wyrzucenia dwóch z PiS-u w oczach Polaków" się nie wypowiadałam i wypowiadam, bo:
1. "koń jaki jest każdy widzi";
2. widzących nie trzeba oświecać a niedowidzący to już zupełnie inny temat.
@bez-kropki
10 Listopada, 2010 - 09:57
"A że Twój artykuł nas sprowokował do przemyśleń także na tematy inne, to chyba się cieszysz:)"
Przecież ja się nie gniewam ;)))
Tylko nie chciałbym kobiet urazić...;)
pozdr.
Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..
Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..