Jaś opuszcza wujostwo.
- Rany, Julek! Jak się pakuje klamoty? – zawołał na cały pokój rozdygotany Jasiu. – Niech mi ktoś pomoże, bo nie wytrzymam.
Wujek Zenek, tak jakby nie dosłyszał, cały czas zajęty był nabijaniem swojej fajki. Ciocia Fela była w trakcie nakrywania do stołu. Staś i Joasia biegały cały czas od pokoju do pokoju. Pan Apolinary, znajomy [...]
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 478 odsłon