Liś

Obrazek użytkownika Jarek Cimrman
Kraj

 Londyn telepatycznie przejął ideę Barei,  i roku 2011, nad Tamizą, przy centrum sztuki Southbank

 stanął, a raczej przycupnął słomiany lisek, którego mój kolega od razu ochrzcił Lisiem.  Czy Anglicy wiedzieli już wtedy, że redaktorem niemieckiej gazety dla Polaków Newsweek zostanie nadwiślański Fox zmieniając wg złośliwych tytuł na ,,Fox News” lub ,,Lisweek”, raczej się nie dowiemy. Faktem jest, że nasz Liś doskonale skupia na sobie uwagę, odwracając ją od sedna sprawy. Oburzeni redaktorzy ogniskują słuszny gniew na Lisiu, atakującym Polaków i to co im drogie okładką: , ale jako ludzie obeznani z filmem ,,Miś” powinniśmy się raczej zastanowić, czy za Lisiem nie stoi jakiś Ryszard Ochódzki?

   Pracodawcą, czyli prezesem klubu Lisia, jest niemieckiego chowu firma, spółka, czy jak jej tam diabli nadali: Ringier Axel Springer o której żaden polski dziennikarz nie wypowie się publicznie inaczej niż Jarząbkowym: ,, Łubudubu, niech nam żyje Prezes naszego klubu. Niech żyje nam...”. Ochódzki vel Axel Springer przypuścił jednocześnie atak na kościół we wszystkich swoich dziennikach, chociaż Jarząbki widzą tylko Lisia, i on im wystarcza za horyzont (tisze budesz dalej jedesz – mówi ponoć rosyjskie powiedzenie).

   Strona Ochódzko vel Axel Springerowskiego dziennika FAKT powołuje się, na doniesienia gazety Ochódzkiego –Axel Springera Newsweek Polska i pyta: ,,(...)czy geje rządzą kościołem”. Ochódzki – Axel Springer nie ma już wątpliwości, gdy zabiera głos na swojej nowo nabytej, Funkel nowej stronie onet.pl: ,,szokujące doniesienia. Homoseksualiści rządzą kościołem."

   Jeżeli oburzeni konserwatyści chcą działać, to potrzebne jest nazwanie i bojkot wszystkich działań/środków przekazu Prezesa Ochódzkiego. Liś jest kukłą do naparzania. Możecie Lisia spalić na stosie, tym lepiej dla Prezesa. Ryszard Ochódzki - Ringier Axel Springer przypali na popiołach kolejne cygaro, przy którym opisze jak to źli Polacy zadali europejskiemu fajnemu lisiowi gwałt.

Jak załatwić Ryśka? Stron z paszportu, jak w filmie, wyrwać nie wolno, bo nigdy nie wyjedzie...Zdałby się jakiś szewczyk Dratewka i ksiądz ochotnik do wypchania siarką.

                                    

Brak głosów