Stan Wojny odwołany!

Obrazek użytkownika walter
Kraj

Po pierwsze, oficjalnie odwołuję możliwość wprowadzenia Stanu Wojny w najbliższej przyszłości. Wszystkim, którzy chcą Nas zagonić Przypomnę, że w konstytucji pod której prawami Wojciech J. w 1981 roku przeprowadził udany pucz wojskowy, jedynym pojęciem mogącym opisać tamtą tragedię był Stan Wojny. Nastręczało ono pewne semantyczne problemy. Nie było zewnętrznego najeźdźcy czyli nie było podstaw do wprowadzenia stanu wojny. Pozostawał wróg wewnętrzny. Jednak wojna domowa w państwie socjalistycznym nie brzmiała dobrze dla Kremla. Wprowadzono więc, istniejące po dziś dzień, pojęcie Stanu Wojennego.
To tylko jeden z przykładów jak adoptujemy kalki, które wprowadzono do naszej zbiorowej świadomości
Po drugie, musimy podziękować ABW za udaremnienie zamachu bombowego, który sami funkcjonariusze tejże przygotowywali. Żmudnie pracowali, za nasze pieniądze, by wykreować Brunona z Krakowa na pierwszego w XXI wieku polskiego terrorystę.
Chapeau bas!
Tutaj następna uwaga. Polacy, czy tego chcemy czy nie, są „współprekursorami” rozwiązywania politycznych problemów metodą zamachu. Udany atak na osobę Aleksandra II to „zasługa” Polaka – Hryniewieckiego; o słynnym Eligiuszu Niewiadomskim i jego ofierze - prezydencie Narutowiczu - nie wspomnę.
Mamy więc obok Francuzów, Amerykanów, Rosjan czy Anglików swoje miejsce w terrorystycznym historycznym archiwum. Dlatego też osławionym lemingom nie trudno będzie uwierzyć w Brunona K. jak groźnego zamachowca, który z niesprawną dłonią – brak palców - , sam załaduje, dostarczy, zdetonuje 4 tony ładunku (Dariusz Loranty – specjalista do spraw negocjacji, były policjant – oficjalnie kpi z tego. Według niego nawet Al kaida nie potrafi zgromadzić tyle materiału wybuchowego w jednym miejscu!).
Z całym szacunkiem, ale w Polsce doktor chemii w wieku 45 lat to nie jest Szakal, Rambo, czy Batman. To raczej cherlawy, źle opłacany i sfrustrowany przedstawiciel technicznej elity. Owszem, może i chce wykrzyczeć swoje niezadowolenie, jednak nie posądzam – przedstawiciela tej grupy – o praktyczne zdolności do przeprowadzenia zamachu.
Dlaczego? Bo, podobnie jak lemingi, został doskonale zindoktrynowany – sformatowany i nie jest zdolny do aspołecznych zachowań. Jeżeli zdarzy się taka aberracja to wyłącznie w ramach kontrolowanego eksperymentu lub jest przejawem jednostki chorobowej. Powiem więcej, wszyscy jesteśmy tak ukształtowani, że zbrodnię – każdą – traktujemy jak zło i nie akceptujemy jej.
Po trzecie, ABW bez ogródek mówi o tym, że nie tylko Nas śledzi, ale chętnie pomoże, poprowadzi , wskaże drogę jak zrobić bombę i przeprowadzić zamach. Oczywiście w porę zareaguje!
Doskonałym miejscem do tego rodzaju działań jest … internet.
Jak czytać ten komunikat? To przestroga władzy skierowana do Nas. Polski aparat infiltracji ( bo do tego sprowadza swoje działania obecna władza) niemal woła: „Prawicowy oszołomie uważaj! Wiemy co piszesz, wiemy co myślisz, wiemy gdzie i z kim knujesz. Pamiętaj! Nie wiesz kto z tobą pisze, kto z tobą rozmawia. Nie wiesz czy twój najbliższy to nie przypadkiem Pawka Morozow”.
Słynny szef napoleońskiej, tajnej policji Fouche jest domniemanym autorem wielu błyskotliwych uwag, jak choćby: „Policja ma zawsze kilka spisków w rękawie” i inna: „Nie ma ludzi niewinnych. Wszyscy są podejrzani”.
Sowiecki prokurator Wyszyński mawiał:”Dajcie mi człowieka a paragraf się znajdzie”.
Czy te specyficzne aforyzmy są jedynie cytatami z kart lamusa?
Dick Philip jest autorem opowiadania „ Minority Report” ( Raport mniejszości), w którym specjalna policja zajmuje się zapobieganiem przyszłych zbrodni, - morderstw. Dzięki technologi i trójce mentalnie nadwrażliwych, pozbawionych normalnego życia osób , ta policyjna formacja jest niezwykle skuteczna. Jednak metoda nie jest doskonała. Można nią sterować. Można z ofiary zrobić mordercę. To jedynie opowiadanie s-f. W naszym świecie - dominującej wirtualnej rzeczywistości - łatwo jest zamienić fikcję z prawdą; łatwo jest manipulować jednym i drugim; łatwo jest kontrolować, straszyć i kreować fakty , których nie było!

„Społeczeństwo zniewolone”

Brak głosów