Kurs nauki obywatelskiej cz. III - Demokracja

Obrazek użytkownika Jacyl
Kultura

Dość długo zbierałem się do napisania tej części. Po prostu nie lubię tego systemu ale wiem, że trzeba o nim napisać, ponieważ aktualnie żyjemy w schyłkowej formie Demokracji.
No to zaczynam.

-POCZĄTKI DEMOKRACJI-

Jak już napisałem w poprzedniej części demokracja powstała w starożytnej Grecji. Jej rozwój widzimy w postaci przekształcania się idei królewskiej w ideę demokratyczną, tzw. idei zwierzchnictwa narodu.
W Anglii bardzo wcześnie, bo już w początkach XIII wieku, ludność uzyskała znaczne jak na owe czasy uprawnienia, zawarte w dokumencie zwanym "Wielką kartą swobód". Karta ta ograniczyła samowolę króla w stosunku do wasali feudalnych, a przedewszystkim zapewniła wszystkim - bez różnicy stanu - nietykalność osobistą, postanawiając, że nikt z ludzi wolnych nie może być uwięziony, pozbawiony majątku, wygnany itd. bez wyroku właściwego sądu i bez podstawy prawnej. Zasady nietykalności osobistej, będącej obecnie jednym z najważniejszych praw nas wszystkich, miała olbrzymie znaczenie w stosunkach średniowiecznych, gdyż nie pozwalała na stosowanie bezprawnej przemocy silniejszych nad słabszymi.
Dodatkowo Karta zapewniała przedstawicielom społeczeństwa ( na początku wasalom feudalnym, później przedstawicielom gmin ziemskich i miejskich) udział w uchwalaniu podatków. W ten sposób w Anglii powstała reprezentacja narodu w rządach, czyli parlament, który stopniowo uzyskiwał coraz szersze uprawnienia, szczególnie w zakresie ustawodastwa, ograniczając coraz bardziej władzę królewską. Od chwili powstania parlament angielski dzieli się na 2 izby: izbę lordów i izbę gmin. W izbie lordów zasiadają arcybiskupi i biskupi oraz lordowie, to znaczy przedstawiciele znakomitych rodów, w których tytuł lorda jest dziedziczny (tylko niewielka ilość lordów jest wybieralna). Izba gmin zaś składa się z wybieralnych przedstawicieli ogręgów miejskich i wiejskich.
Dodatkowo trzeba dodać, że ustrój i uprawnienia parlamentu angielskiego nie zostały wymienione i określone przez jedną zasadniczą ustawę (konstytucję), lecz ustalone zostały w ciągu prawie 800 lat istnienia parlamentu przez szereg różnych ustaw i przez oddawna przyjęte zwyczaje. Niektóre z nich zachowały się do dzisiaj.
CIEKAWOSTKA: Najstarszym parlamentem na świecie jest parlament Islandzki liczący prawie 1100 lat.

- DEMOKRACJA SZLACHECKA W POLSCE-

Zajmiemy się teraz po krótce ustrojem przedrozbiorowym Polski. Dzieje jej wszyscy znają dobrze z lekcji historii w szkole, tutaj więc omówimy tylko sprawy, dotyczące organizacji władzy państwowej w dawnej Polsce.
W średniowiecznym państwie polskim, w odróżnieniu od innych państw Europy zachodniej i środkowej, nie wytworzyły się stosunki feudalne, natomiast bardzo wyraźnie zarysował się ustrój stanowy i walka stanów: króla, możnowładztwa i rycerzy (szlachty). Królowie dążąc do uwolnienia się z pod wpływów możnowładców, starali się pozyskać sobie szlachtę, która w zamian za okazane królowi poparcie domagała się różnego rodzaju uprawnień tzw. przywilejów. Już w końcu XIV wieku Ludwik Węgierski, chcąc uzyskać zgodę na objęcie tronu przez jego córkę Jadwigę, zwolnił szlachtę z płacenia podatków z wyjątkiem 2 groszy od łanu (łan był miarą ziemi, a grosz miał wtedy znacznie większą wartość niż dzisiaj). Przywileje, udzielone przez następnych królów, zapewniły szlachcie nietykalność osobistą (szlachcic mógł być ukarany więzieniem lub konfiskatą majątku tylko przez wyrok sądowy). Kolejnym przywilejem był wyłączny dostęp do urzędów i dostojeństw, wynagrodzenie za służbę wojskową poza granicami kraju (wewnątrz kraju bowiem szlachta pełniła służbę wojskową bezpłatnie tzw. pospolite ruszenia). Bardzo ważne uprawnienia, dające szlachcie wpływ na ustawodastwo, nadała tzw. konstytucja "Nihil novi" (Nic nowego), postanawiając, że król nie może nic nowego postanowić, a więc ani wydać żadnej ustawy, ani zwołać pospolitego ruszenia bez zgody sejmików, czyli zjazdów szlachty poszczególnych okręgów, tzw. ziem.
Władza królewska została więc mocno ograniczona na rzecz stanu szlacheckiego, zwłaszcza od czasu gdy ogół szlachty zdobył sobie prawo obierania króla (elekcja). Od tego bowiem momentu każdy kandydat na króla zobowiązywał się do coraz to nowych ustępstw na korzyść szlachty, a wszelkie przywileje musiał zaprzysiąc, w razie zaś niedotrzymania przysięgi mógł być pozbawiony tronu.
Ustrój dawnej Polski oparty więc był na szlachcie, stąd nazywany jest demokracją szlachecką.
Rządy państwa spoczywały w rękach sejmu, zbierającego się zwykle co 2 lata i składającego się z tak zwanych trzech stanów sejmujących, to jest króla, senatu i izby poselskiej. W senacie zasiadali biskupi i wyżsi urzędnicy, izba poselska zaś składała się z posłów wybranych przez sejmiki, czyli zjazdy szlachty poszczególnych okręgów tzw. ziem. Posłowie ci nie byli przedstawicielami ogółu szlachty ( w takim znaczeniu jak teraz posłowie powinni być przedstawicielami całego narodu). Każdy z nich reprezentował tylko swój sejmik, od którego otrzymywał szczegółowe instrukcje, jak ma się ustosunkować do spraw poruszanych podczas obrad sejmowych. Instrukcje te często miały na widoku obronę interesów szlachty z poszczególnych ziem, a poseł był nimi związany tak dalece, że nie mógł od nich odstąpić nawet w imię dobra ogółu i państwa.
Obowiązywała nadto zasada, że uchwały sejmu zapadają jednomyślnie. Zasada ta opierała się na konstytucji "Nihil novi".
W związku z zasadą jednomyślności z jednej strony, a skrępowaniem posłów instrukacjami sejmików z drugiej strony, wytworzyło się słynne "liberum veto", które polegało na tym, że poseł nie mogąc w myśl swej instrukcji zgodzić się na jakąś ustawę, miał prawo jednym słowem "veto" (nie pozwalam) nie dopuścić do jej uchwalenia. Niestety, nietylko dana ustawa nie dochodziła do skutku, ale i wszystkie inne uchwały i ustawy, powzięte przez sejm, zostawały unieważnione. Nazywało się to "zerwaniem sejmu" i doprowadziło do tego, że najważniejsze postanowienia w sprawach państwowych nie mogły dojść do skutku przez sprzeciw jednego posła.
Tak więc wystarczało, aby sąsiednie mocarstwa przekupiły jednego posła i wszystko co zostało podjęte na posiedzeniu sejmu zostawało odrzucone. Taka sytuacja doprowadziły do zupełnego bezładu i rozprężenia wewnątrz kraju i upadku politycznej potęgi Polski.
Zbyt późno podjęto próby naprawy ustroju państwa (Konstytucja 3 Maja 1791r.) i Rzeczpospolita już nie zdołała obronić się przez rozgrabieniem jej przez sąsiednie mocarstwa (rozbiory Polski) i na 123 lata utraciliśmy niepodległość.

-PAŃSTWO WSPÓŁCZESNE GENEZA-

Struktura współczesnego państwa demokratycznego ma swój początek w rewolucji francuskiej. We Francji od XVII wieku była sprawowana władza absolutna. Z biegiem lat władza (król wraz z dworem) całkowicie oderwali się od rzeczywistości i tego co dzieje się wokół. Dało to możliwość do tworzenia przez takich pisarzy jak Rousseau, Monteskjusza. Rousseau w swoim dziele "Umowa społeczna", dowodził, że ustrój państwowy winien być oparty na wolności i równości obywateli, co zapewnić mogą tylko rządy repulikańskie (wszyscy obywatele biorą udział w uchwalaniu praw, którym później podlegają - idea zwierzchnictwa ludu). Monteskjusz w dziele "Duch praw" stwierdził, że dla zagwarantowania wolności konieczny jest podział władzy na ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą, które są zupełnie od siebie niezależne i mogą się wzajemnie kontrolować. Duch demokratyczny we Francji doprowadził do największej zbrodni na ludzkości w wieku XVIII - Rewolucji Francuskiej, w czasie której wprowadzono gilotyny, objazdowe "miasteczka śmierci", zabito prawie całą ludność prowincji Wendea (to tak jakby dzisiaj ktoś zabił ludność np. Województwa Mazowieckiego).

- PAŃSTWO WSPÓŁCZESNE-

Hasła Rewolucji Francuskiej, podjęte przez cały szereg ruchów rewolucyjnych, jakie w ciągu XIX wieku miały miejsce we wszystkich niemal państwach europejskich, urzeczywistnione zostały w nowym typie ustroju państwowego, który się w tym czasie wytworzył, a który nazywamy państwem konstytucyjnym.
Podstawą ustroju współczsnego państwa jest konstytucja, czyli ustawa, określająca w ogólnych zarysach organizację państwa oraz prawa i obowiązki obywateli.

W następnej części omówię w zarysie walkę o tożsamość narodową polaków od czasów rozbiorów do 1981r.

Brak głosów