Przechodzę na stronę MAKówek
Witajcie tępe lemingi!
(to jest wpis dla leminżerii)
Nie przetrawiłem jeszcze wszystkich materiałów przedstawionych na Konferencji ale widzę, że YKW się próbuje przypierniczać nieudolnie. Niski poziom merytoryczny krytyków konferencji sprawia, że przechodzę na stronę leminżerii żeby podnieść tenże poziom. A Zespołowi Parlamentarnemu niezależne spojrzenie nie zaszkodzi. Wypowiedzi krytyków są tak żenujące, że aż wzbudzają zakłopotanie i niesmak.
Po pierwsze nie wiemy, czy był zamach. Przedstawione materiały mówią o wybuchach, a te mogły mieć przyczyny naturalne, czyli stan techniczny samolotu. Zwracam też uwagę, że Zespół pomija kwestie minimów i znaczenia ich przestrzegania. Być może gdyby nie gwałtowny manewr podciągania maszyny nie doszłoby do rozsypania się jej i detonacji.
W sytuacji, kiedy MAK i Miller zaniedbały zrobienia dokładnej makiety terenu, czy to w realu czy komputerowo, wszelakie ustalenia tyczące trajektorii mają charakter domysłów. Wiadomo, że kluczowe zapisy czarnych i nieczarnych skrzynek samolotu zostały wykorzystane przez Zespół Parlamentarny, a nie przez MAK i Millera. Jakby teren został zbadany, to by ustaleniom terenowym można było przyznać prymat. A tak co?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1368 odsłon