Plastusie są wśród nas
Chodzi za mną myśl by napisać coś o plastusiach, czyli w skrócie o ludziach pozbawionych wyraźnego kręgosłupa moralnego, za to z doskonałym węchem pozwlajacym bezbłędnie zlokalizować gdzie leżą frukty….
Martwi mnie, bo sporo takich plastusiów jest nadal po „naszej” stronie, nie tylko wśród polityków, dziennikarzy, redaktorów, nadredaktorów, autorytetów itp., ale także wśród zwykłych blogerów. Martwi mnie, bo widzę często, jak blisko podchodzą do moich znajomych i przyjaciół, udając kogoś, kim w rzeczywistości nie są.
Można by rzec, że przecież znajomi i przyjaciele to dorośli ludzie i swój rozum mają, a poza tym materia nader delikatna i nie będzie łatwo dobrze, celnie moje obawy ubrać w słowa by rzecz w odpowiedni sposób przedstawić.
Wkrótce jednak będziemy rozliczać za Smoleńsk i ogólnie za rozwalanie Państwa, a wszystko, co przyczyni się do powstania kolejnego okrągłego stołu, do zacierania się granicy miedzy dobrem, a złem, miedzy zbrodnią, a honorem, miedzy kłamstwem, a prawdą - jest bardzo niebezpieczne. Granice są wyraźne, wbrew pozorom, i każdy, kto je próbuje zacierać, świadomie czy nie, (to już drugorzędna sprawa), jest niebezpiecznym szkodnikiem. O wiele bardziej niż RRK i jej cały dwór podniesiona do potęgi. Serio serio.
Wiedział o tym doskonale Kaczyński i nie pobłażał tym, co za jego plecami spiskowali z Palikotem czy Olejnik. Nie można, bowiem być troszkę po stronie ofiary, a troszkę po stronie przestępcy. Pewnych spraw zwyczajnie pogodzić się nie da, co więcej nie można. Dlatego patrzcie uważnie na ręce waszym znajomym i przyjaciołom, którzy zadają się z małymi palikotami, albo was do takich kontaktów zachęcają. Patrzcie uważnie na usta plastusiów, którzy apelują do was o złagodzenie przekazu, do zaprzestania wskazywania patologii – bo „przecież nic się nie zmieni, nic nie da się zrobić”. Często plastuś będzie przekonywał, że warto się pojednać ponad podziałami, szukać tego, co łączy, a nie dzieli, powstrzymać się od stanowczego wytykania kłamstwa, draństwa i obłudy w imię obrony źle pojętej kultury i jakoby nie czynienia tego, co tobie niemiłe. Mamy ich nie prowokować, nie dawać złego przykładu i najlepiej przeczekać, aż… No właśnie, nie wiadomo co. To bardzo sprytne techniki mamienia i uspakajania sumienia, wobec proponowanej nam bezczynności. Powiem tak: nie wolno nam milczeć. Nie wolno nam zamiatać pod dywan, łagodzić i lekceważyć zła. Z okienka telewizyjnego, prasy, Internetu wylewają się na nas hektolitry kłamstw, pomówień, manipulacji. Przemilcza się albo lekceważy sprawy ważne i istotne, podkreśla się pierdoły, bije pianę wobec spraw nieistotnych. Na każdym kroku jesteśmy manipulowani na setki różnych sposobów. Nie tylko przez polityków, dziennikarzy, trolli, ale także, a może przede wszystkim, przez plastusiów. Strzeżcie się.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1553 odsłony
Komentarze
Amelio
22 Stycznia, 2012 - 14:55
Już nie wierzę nawet sobie. Gdy spoglądam w lustro to widzę drania. Ale jak modlę, to wiem, że ten czas minie jak odjeżdżający pociąg.
Pozdrawiam Cię serdecznie
Kapelusz
22 Stycznia, 2012 - 15:05
nie przesadzaj, no komus trzeba wierzyc. ja wierze sobie, ale przyznaje, ze bardzo dlugo bylam naiwna i wierzylam w te nasza demokracje. dopiero jak wrocilam do kraju 4 lata temu (prawie 5) zaczely mi sie otwierac oczy. punktem przelomowym byl 10 kwietnia, ktory uswiadomil mi, ze na naszych barkach tez spoczywa odpowiedzialnosc za to co sie dzieje. polityka to wszystko co nas otacza i nie ma ucieczki. jednak masz racje, wszystkim dookola trzeba przygladac sie uwaznie i nikomu nie ufac na zapas.
pozdrawiam!
Amelio
22 Stycznia, 2012 - 15:17
Dezinformacja sprawy smoleńskiej zrobiła wielkie piętno w Narodzie. Wieszać czy ścinać nie ma żadnego znaczenia. Jak moje dziecko pyta mnie : wyjdę na podwórko, a ja z pewną dozą niepewności mówię : Baw się dobrze. Jednak co jakiś czas patrzę w okno czy wszystko jest okej.
O co walczyliśmy ? O wolną Polskę, raczej bajzel otaczający Nas ?
Serdeczności
tak to tak, nie to nie
22 Stycznia, 2012 - 16:00
Plastusie
22 Stycznia, 2012 - 16:29
Rospin
22 Stycznia, 2012 - 16:54
nie mialam pojecia ani o twoich przejsciach, ani o tym, ze z twojego powodu moje notki moga byc nisko oceniane. dziekuje za te informacje. ja ten tutejszy swiat jeszcze malo znam, w swojej notce mowilam raczej o kilku osobach z mojego starego swiata. z jedna moja znajoma doszlysmy niezaleznie do podobnych wnioskow na temat pewnych "plastusiów" i mimo, ze temat śliski postanowilam go podjac. sprawa jest naprawde trudna, bo niektorym z tych osob nawet trudno zarzucic zla wole. potrafia bardzo płomiennie i emocjonalnie mowic o swoich przekonaniach i wartosciach. tylko, ze gdzies tam z boczku, co jakis czas, chyłkiem zapalaja "diablu" ogarek. nie mialam pojecia, ze i tutaj sa bezkregowce. to wszystko robi sie coraz bardziej fascynujace i niezrozumiale zarazem.
Amelia
22 Stycznia, 2012 - 17:31
Rospin
22 Stycznia, 2012 - 17:02
....tak Cudna Amelio...
22 Stycznia, 2012 - 16:59
Maruś
22 Stycznia, 2012 - 17:11
Amelia ..
22 Stycznia, 2012 - 17:46
Mówiąc szczerze to rzeczywiście czas najwyższy zacząć nazywać sprawy i ludzi po imieniu . Wielkie dzięki za ten śmiały i pełen prawdy apel do naszych uśpionych sumień codziennie od świtu do późnej nocy bombardowanych przeróżnymi technikami audiowizualnymi otaczającej nas codzienności...
Największy szkopuł w tym by być na tyle czujnym aby nie pozwolić "im" wtargnąć do naszego wnętrza ..
Podjęłaś śmiało temat i to bardzo na czasie , zwłaszcza w tym momencie , gdy widać to niemalże gołym okiem jak ścierają się siły dobra ze złem ,,
Ostatnia sytuacja na Węgrzech i ważnych spraw dziejących wokół tego tematu jest dobrym tego przykładem .
Nasz portal nie jest żadnym wyjątkiem , zatem i u nas pojawia się owe "robactwo" , może nie aż tak często jak gdzie indziej ale i tak tego nie można do końca wytępić.
Te osobniki są po prostu "zadaniowane" i nie wykluczone że jakaś część z nich bierze za to niezłą "kasę" ..
Ważne by o tych sprawach pisać otwartym tekstem , by "ci" o których mowa wiedzieli że im się bacznie przyglądamy ,,,
pozdrawiam Cię Amelko
/pełne 10 pkt/
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart
Andruch z Opola
http://andruch.blogspot.com
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
Andruch
22 Stycznia, 2012 - 17:57
Amelia007
22 Stycznia, 2012 - 18:38
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp
22 Stycznia, 2012 - 18:48