Kryminalizacja mediów w Polsce.

Obrazek użytkownika Poloniae
Kraj

Dzisiejsze posiedzenie klubu PiS dotyczyło m.in. wolności mediów. Cóż zrobić aby polepszyć sytuację nic nie robiąc lub powielając standardy swych ziomali z okrągłego stołu z mentalnością totalitarną bazując na doktrynie „jestem za wolnością wypowiedzi tylko…..itd. oraz art. 212 K.k. zrobi swoje w stylu Wojciechowskiego oraz jego ziomali prokuratorów i sędziów.
Przecież nikt na siłę nie kazał zostawać politykami co najwyżej pod presją samego Kiszczaka i chęci zatajenia nagrań z życia intymnego lub publicystyki życzliwego donosiciela.
Skoro nie ma prawdziwej lustracji a wszyscy deklarują, że to fałszywki tak i tylko kodeksem karnym można wymagać aby nikt nie krzyczał ty złodzieju lub nie pisał petycji do Parlamentu Europejskiego.
Ruscy zbrodniarze wprowadzili system mafijno-kryminalny w krajach od nich zależnych, aby można było każdego zwalić ze stołka w dowolnym momencie bez potrzeby powrotu do rozstrzygnięć z Rumuni, gdzie bardzo szybko rozprawiono się z geniuszem Karpat.
Nasz geniusz z Kaszub ma ochronkę do czasu, kiedy skrupulatnie wykonuje polecenia germańsko-bolszewickiej diaspory ulokowanej w naszej ukochanej Ojczyźnie jak powiedział o. Rydzyk od 1939 roku.
Kryminalizacja władzy to temat w Polsce zakazany do tego stopnia, że utajnia się informacje i doniesienia agencji prasowych. Państwo opanowane przez organizacje kryminalne to zasadnicza różnica od słowa korupcja, które jest tylko jedną z metod działania grup kryminalnych w Polsce i innych krajach uzależnionych od nagana.
Zapytacie Szanowni Czytelnicy czy to możliwe oraz zapewne pragniecie abym przedstawił dowody na tą tezę.
Więc proszę. Pragnę jednak zwrócić uwagę na zasadniczą kwestię w doniesieniach informacyjnych, a celowo pomijaną. Otóż Prezydent Łotwy jednoznacznie stwierdził jak doniosły rosyjskie i amerykańskie agencje informacyjne tylko nie polskie, że jego kraj jest znany jako « państwo mafii ». »Musimy być uczciwi przed sobą – Łotwa uważana jest za mały kraj mafijny, i to nie jest najlepszą reputację kraju » Valdis Zatlers Prezydent oświadczył.
Te słowa celowo pomijane są znakiem, że wszystkie media w Polsce są na usługach grup przestępczych zasilających się z funduszy publicznych, a moje utajnienie wpisów na salon24 było podyktowane tą regułą.
28 maja 2011 roku Prezydent Łotwy zwrócił się z telewizyjnym orędziem do Łotyszów kierując się dobrem społecznym.
W niedzielę 29 maja 2011 informacja pojawiła się w Polsce w takiej oto formie w kilku losowo wybranych ( tak naprawdę to za pomocą wyszukiwarki google i jej pierwszej strony ) portalach informacyjnych :

Interia.pl

http://fakty.interia.pl/swiat/news/prezydent-lotwy-zamierza-rozwiazac-parlament,1645949,4

Prezydent Łotwy zamierza rozwiązać parlament
Niedziela, 29 maja (07:21)
Prezydent Valdis Zatlers ogłosił w sobotę wieczorem w telewizji publicznej, że żąda rozwiązania parlamentu, co zgodnie z łotewską konstytucją wymaga przeprowadzenia referendum.
Zatlers zareagował w ten sposób na czwartkowe głosowanie w parlamencie, w którym przepadła inicjatywa odebrania immunitetu deputowanemu posądzanemu o poważną korupcję.
Parlamentarzyści zablokowali w ten sposób nakaz przeprowadzenia przez służby antykorupcyjne rewizji w domu Ainarsa Slesersa, określanego przez AP jako « wpływowy polityk » i »jeden z trzech łotewskich oligarchów ». Działania Slesersa stały się przedmiotem największego w historii kraju śledztwa dotyczącego korupcji.
Musimy położyć kres działaniu przeciw (…) naszemu krajowi. Dlatego (…) podpisałem dekret prezydencki, żądając rozwiązania parlamentu i przedłożyłem go trybunałowi konstytucyjnemu – powiedział prezydent w swym wieczornym wystąpieniu.
Oznacza to, że w ciągu kilku najbliższych miesięcy przeprowadzone zostanie referendum, w którym Łotysze zdecydują, czy chcą rozwiązania parlamentu i rozpisania nowych wyborów.
źródło informacji:PAP

GazetaPrawna.pl

http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/518422,prezydent_lotwy_zamierza_rozwiazac_parlament.html

Prezydent Łotwy zamierza rozwiązać parlament
Prezydent Valdis Zatlers ogłosił w sobotę wieczorem w telewizji publicznej, że żąda rozwiązania parlamentu, co zgodnie z łotewską konstytucją wymaga przeprowadzenia referendum.
Zatlers zareagował w ten sposób na czwartkowe głosowanie w parlamencie, w którym przepadła inicjatywa odebrania immunitetu deputowanemu posądzanemu o poważną korupcję.
Parlamentarzyści zablokowali w ten sposób nakaz przeprowadzenia przez służby antykorupcyjne rewizji w domu Ainarsa Slesersa, określanego przez AP jako « wpływowy polityk » i « jeden z trzech łotewskich oligarchów ». Działania Slesersa stały się przedmiotem największego w historii kraju śledztwa dotyczącego korupcji.
« Musimy położyć kres działaniu przeciw (…) naszemu krajowi. Dlatego (…) podpisałem dekret prezydencki, żądając rozwiązania parlamentu i przedłożyłem go trybunałowi konstytucyjnemu » – powiedział prezydent w swym wieczornym wystąpieniu.
Oznacza to, że w ciągu kilku najbliższych miesięcy przeprowadzone zostanie referendum, w którym Łotysze zdecydują, czy chcą rozwiązania parlamentu i rozpisania nowych wyborów.
Źródło: PAP

niezależna.pl i wróg ludu – Sakiewicz piszą:

http://niezalezna.pl/11291-lotwa-referendum-ws-rozwiazania-parlamentu

Referendum w sprawie rozwiązania parlamentu Łotwy odbędzie się 23 lipca – zadecydowała dzisiaj Centralna Komisja Wyborcza.
Referendum zainicjował prezydent, gdy doszło do sporu z parlamentem w związku ze śledztwem dotyczącym korupcji na ogromną skalę.
Agencja Reuters pisze, iż w emocjonalnym sobotnim wystąpieniu prezydent Valdis Zatlers powiedział, że chce rozwiązać parlament, który w ubiegłym tygodniu uniemożliwił prokuratorom przeszukanie nieruchomości prominentnego biznesmena i polityka. W czwartkowym głosowaniu w parlamencie przepadła bowiem inicjatywa odebrania immunitetu deputowanemu posądzanemu o korupcję na dużą skalę. Chodzi o Ainarsa Slesersa, którego działalność stała się przedmiotem największego w historii kraju śledztwa.
Zgodnie z konstytucją Łotwy podpisany przez prezydenta dekret w sprawie rozwiązania parlamentu musi zostać poddany pod głosowanie w referendum nie później niż dwa miesiące po podpisaniu.
Przewodniczący CKW wyjaśnił, że wybrano najpóźniejszy możliwy termin, by zdążyć przygotować głosowanie, w tym i za granicą.
Jeśli większość uczestników referendum opowie się za rozwiązaniem parlamentu, w ciągu dwóch następnych miesięcy muszą zostać przeprowadzone wybory przedterminowe. Gdyby jednak Łotysze odrzucą propozycję szefa państwa, to Zatlers będzie musiał ustąpić ze stanowiska prezydenta.
Na Łotwie prezydenta wybiera parlament. Wybory mają się odbyć 2 czerwca. Obecny prezydent ma się ubiegać o reelekcję.

rp.pl

http://www.rp.pl/artykul/665527.html

Prezydent Valdis Zatlers zareagował w ten sposób na czwartkowe głosowanie w parlamencie, w którym przepadła inicjatywa odebrania immunitetu deputowanemu posądzanemu o poważną korupcję
Valdis Zatlers: – Obniżyłem swoje wynagrodzenie o około 30 procent, by pokazać, że wszyscy jesteśmy razem w tej trudnej sytuacji
Prezydent Valdis Zatlers ogłosił, że żąda rozwiązania parlamentu, co zgodnie z łotewską konstytucją wymaga przeprowadzenia referendum.
Zatlers zareagował w ten sposób na czwartkowe głosowanie w parlamencie, w którym przepadła inicjatywa odebrania immunitetu deputowanemu posądzanemu o poważną korupcję.
Parlamentarzyści zablokowali w ten sposób nakaz przeprowadzenia przez służby antykorupcyjne rewizji w domu Ainarsa Slesersa, określanego przez AP jako « wpływowy polityk » i « jeden z trzech łotewskich oligarchów ». Działania Slesersa stały się przedmiotem największego w historii kraju śledztwa dotyczącego korupcji.
- Musimy położyć kres działaniu przeciw naszemu krajowi. Dlatego podpisałem dekret prezydencki, żądając rozwiązania parlamentu i przedłożyłem go trybunałowi konstytucyjnemu – powiedział prezydent w swym wieczornym wystąpieniu.
Oznacza to, że w ciągu kilku najbliższych miesięcy przeprowadzone zostanie referendum, w którym Łotysze zdecydują, czy chcą rozwiązania parlamentu i rozpisania nowych wyborów.
PAP

tvn24.pl

http://www.tvn24.pl/1,1705358,druk.html

VALDIS ZATLERS NIE BĘDZIE ZNÓW PREZYDENTEM ŁOTWY
Wydał wojnę korupcji, przegrał reelekcję
Zatlers przegrał. Jak będzie rządził nowy prezydent?
Ubiegający się o reelekcję prezydent Łotwy Valdis Zatlers przegrał w parlamentarnym głosowaniu z byłym bankierem i obecnym deputowanym Andrisem Berzinsem. Pod koniec maja Zatlers w pełnym emocji przemówieniu zarzucił deputowanym, że « obsługują interesy oligarchów ».
Pierwsze głosowanie nie wyłoniło zwycięzcy, który potrzebuje co najmniej 51 ze 100 głosów deputowanych. W drugiej turze głosowania za Berzinsem opowiedziało się 53 deputowanych, za Zatlersem – 41.
Berzins jest aktywny w łotewskiej polityce od odzyskania przez ten kraj niepodległości w 1991 roku. Do 2004 roku był głową łotewskiego banku centralnego, a następnie kierował izbą handlu, de facto organizacją lobbystyczną, zanim znalazł się w parlamencie po wyborach w październiku 2010 roku.
Deputowani « obsługują interesy oligarchów »
W sobotę w emocjonalnym wystąpieniu Zatlers powiedział, że chce rozwiązać parlament, który wcześniej uniemożliwił prokuratorom przeszukanie nieruchomości prominentnego biznesmena i polityka w związku ze śledztwem w sprawie korupcji. W czwartkowym głosowaniu w parlamencie przepadła bowiem inicjatywa odebrania immunitetu deputowanemu posądzanemu o korupcję na dużą skalę. Chodzi o Ainarsa Slesersa, którego działalność stała się przedmiotem największego w historii kraju śledztwa dotyczącego korupcji.
Prezydent żąda rozwiązania parlamentu. Bo źle zagłosował
Łotewski prezydent Valdis Zatlers ogłosił w telewizji, że żąda rozwiązania… czytaj więcej »
W przemówieniu, które transmitowała telewizja publiczna, prezydent Zatlers zarzucił deputowanym, że « obsługują interesy oligarchów », że w parlamencie trwa « handel stanowiskami », że « jak zwykle są one rozdawane swoim », a « interesy poszczególnych osób są stawiane ponad interesami państwa ».
Zgodnie z konstytucją Łotwy podpisany przez prezydenta dekret w sprawie rozwiązania parlamentu musi zostać poddany pod głosowanie w referendum nie później niż dwa miesiące po podpisaniu. Ostatecznie wybrano termin 23 lipca. Przewodniczący CKW wyjaśnił, że wybrano najpóźniejszy możliwy termin, by zdążyć przygotować głosowanie, w tym i za granicą.
Jeśli większość uczestników referendum opowie się za rozwiązaniem parlamentu, w ciągu dwóch następnych miesięcy muszą zostać przeprowadzone wybory przedterminowe. Wybór nowego prezydenta nie wpływa na ten proces.

Jak Państwo sami możecie się przekonać dominuje słowo korupcja, która jest tylko jedną z metod kryminalnych wyłudzania nienależnych i publicznych środków finansowych.
Zdecydownie o mej tezie świadaczą znaki domyślne i działające na wyobraźnię czytelników jak np. (...).

Brak głosów