Władza i pieniądze oraz wojsko

Obrazek użytkownika Synteza
Gospodarka

Sumy jakimi zarządzają ludzie wybrani w demokratycznych wyborach przekraczają miliony razy ich zarobki - wystarczy 1% z tego, aby obłowić się do końca swoich dni i swoich wnuków, dlatego kontrola społeczeństwa nad parlamentarzystami i rządem jest konieczna i nigdy nie może ustać, a kryterium wyboru nie powinny być obietnice, które może składać każdy oszust, ale dokonania i moralność - tylko tak można zapewnić sobie i społeczeństwu lepszą przyszłość. Problem jednak z dotarciem z tym do zwykłych ludzi zmanipulowanych przez media skorumpowanych polityków lub korumpujących ich korporacji, albo tajnych służb obcych mocarstw - dlatego demokracja udaje się tylko w dużych krajach takich jak USA i Niemcy oraz Anglia. Małe kraje takie jak Polska, Libia, Irak, Afganistan są wręcz skazane na agenturalne układy na usługach Rosji, Niemiec lub USA, bo inaczej są niszczone militarnie – współczesny kolonializm. Oczywiście w Polsce mogło by być inaczej gdyby istniała powszechna Obrona Terytorialna (Gwardia Narodowa), która dawała by poczucie bezpieczeństwa i odpowiedzialności za kraj oraz miała charakter rozwojowy przez państwowy przemysł zbrojeniowy i rozwój nauki z tym związanej, która przenosiła by się również na inne dziedziny życia – bezrobocie mogło by spaść wielokrotnie i pomogło stworzyć od podstaw gospodarkę w naszym wyniszczonym kraju – chodzi również o likwidacje fizyczną osób pod Smoleńskiem, które chciały w czynach, a nie słowach, niepodległości i rozwoju. Oczywiście zaraz tutaj może paść oskarżenie o faszyzm, ale czym innym jest chęć eksterminacji innych od chęci zapewnienia sobie spokoju i niezależności. Choć w wielu kwestiach można się niezgodzie z Niccolò Machiavelli (chodzi gównie o brak moralności i władzę dla samej władzy), ale wiele z jego uwag jest bardzo cennych, a że w demokracji państwo teoretycznie należy do obywateli to te uwagi odnoszą się wprost do wyborców: „Przed niebezpieczeństwami zewnętrznymi, czyli sąsiadami, broni się dobrym wojskiem i dobrymi przyjaciółmi, o których nie trudno, gdy ma się dobre wojsko. Przed niebezpieczeństwami wewnętrznymi, czyli spiskami, broni się nie budząc ani nienawiści, ani lekceważenia. By nie budzić antypatii powinno się innym zlecać rozdzielanie ciężarów, a sobie - rozdawanie łask. Szacunku przysparzają wielkie przedsięwzięcia i dawanie niepospolitego przykładu. By czuć się bezpiecznym na tronie trzeba przede wszystkim stworzyć dobre państwo. Najważniejszą podstawą dobrego państwa jest dobre wojsko i dobre prawo. Przy czym z tych dwojga ważniejsze jest dobre wojsko, ponieważ bez dobrego wojska nie ma mowy o dobrym prawie. Złym wojskiem jest wojsko najemne i posiłkowe.” (http://pl.wikipedia.org/wiki/Książę_(utwór)) – dziś byśmy powiedzieli małe oddziały interwencyjne „profesjonalistów” i „zawodowców” niezdolne do obrony własnego kraju.

Brak głosów