Jak dobrze, że nie mamy eurowaluty

Obrazek użytkownika jlv2
Gospodarka

Różnego typu pogromcy PiSu twierdzą, że PiS zaniedbał okazję wejścia do strefy euro, bo tak, to już byśmy w niej byli i kryzys byłby słabszy, o ile w ogóle by był. 

Członkiem ani sympatykiem PiSu nie jestem, nie głosowałem na nich, więc mogę mówić, co chcę. Akurat za to należy PiSowi podziękować. Tak, tak, kochane eurooszołomy.

Przede wszystkim proces wprowadzania euro zajmuje od 4 do 6 lat. Gdyby PiS to zrobił, to siedzielibyśmy teraz w ERM2, swoisty przedsionek euro. Polega to na ścisłym związaniu kursu własnej waluty z euro, z tolerancją plus minus 15%. Cały myk polega na tym, że ten kurs musi być utrzymywany przez bank centralny danego państwa z jego własnych rezerw. Litwa, Łotwa i Estonia siedzą w ERM2, mają silną walutę i na dobrą sprawę państwa te są bakrutami. Niezależnie od ERM2 trzeba spełniać kryteria z Maastricht. Unia, co dwa lata sprawdza, jak te kryteria są spełniane w państwach członkowskich. W Polsce ostatnie sprawdzenie odbyło się w maju 2008 roku, za rządów miłościwie nam panującego Słoneczka Peru. 

Wtedy jeszcze nikt o kryzysie nie słyszał. I co się okazało? Ano nie spełniamy ani kryterium inflacyjnego, ani fiskalnego. No, jak nie spełnialiśmy wtedy, to teraz, w dobie kryzysu jest jeszcze gorzej. 

Słowacy się zmieścili wręcz w ostatniej chwili. A my mielibyśmy (gdyby PiS wszedł do ERM2) rękę w nocniku i potrzebę wydatkowania potężnych funduszy, by utrzymać kurs złotego względem euro. A my już teraz szukamy oszczędności, bo Vincentowi bez PESELa pomyliło się chciejstwo z faktami gospodarczymi, choć był ostrzegany i informowany. A ze Słowacją to sobie poczekajmy jeszcze trochę. Na razie to Słowacy, korzystając ze słabej złotówki, robią zakupy u nas. Wkrótce ceny się wyrównają do poziomu strefy euro i zobaczą te tłumy turystów. Za te same pieniądze można jechać w Alpy, gdzie jest o wiele bardziej rozwinięta infrastruktura. I nie po to firmy zachodnie przenosiły produkcję do Słowacji (bo tam taniej), to teraz nie będą jej wycofywać? 

No nic, pożyjemy zobaczymy. Słowacja prognozuje wzrost PKB na poziomie 2%. A ja daję za ten rok co najwyżej 0%. Zobaczymy pod koniec roku, kto ma rację. 

Brak głosów

Komentarze

Dobrze,ze nie mamy eruro,b o mnie sie ono nie podoba,jakies sztuczne pieniadze.
Ja kocham moja złotówkę,w przeciwieństwie do takiego np.Wołka Tomusia,co to określa nasza walutę jako dziwoląg.
I jeszcze jedno,przez tych Kaczorow,co to trzesą Polską i nawet niebiosami,to u mnie dzis zawieja sniezna co chwila.

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#13850

"I jeszcze jedno,przez tych Kaczorow,co to trzesą Polską i nawet niebiosami,to u mnie dzis zawieja sniezna co chwila."

To przez to globalne ocieplenie, bo Kaczyńscy to też spowodowali.

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

Vote up!
0
Vote down!
0

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

#13869

Super tekst! Wielkie dzięki!

Vote up!
0
Vote down!
0
#13876