Katolicy do Dziennikarzy Ukrainy
Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy przygotowało list otwarty do Stowarzyszenia Dziennikarzy Ukrainy kierowany na ręce jej Prezesa Pana Olega Nalewajka na zakończenie Euro 2012
Szanowni Koledzy i Koleżanki w służbie słowu,
Z głębokim smutkiem i pełną dezaprobatą przyjęliśmy wypowiedzi Kuby Wojewódzkiego i Michała Figurskiego wygłoszone na antenie jednej z prywatnych rozgłośni radiowych w Polsce. Stanowią one przejaw chamstwa i brutalnego rasizmu – ataku na osobę, z tej tylko racji, że jest członkiem innego narodu. Jest to dla nas tym bardziej bolesne, że dotknęło narodu pobratymczego Polakom – Ukraińców. Narodu, którego wielowiekowe trwanie i rozwój splatały się także z losami Polaków.
Ta oburzająca wypowiedź nie jest pierwszym ekscesem uderzającym we wspólnotę kultury i tradycji. W nieodległym czasie, na oczach setek tysięcy telewidzów Kuba Wojewódzki zatknął narodową flagę Polski w imitację psiego łajna. Szyderczo raniąc uczucia milionów z nas, okazał pogardę całej społeczności Polaków; a w szerszym rozumieniu – pogardę samej idei wspólnoty ludzi.
Uważamy, że wielką naiwnością byłoby oddzielanie obu tych wydarzeń od siebie. W naszej ocenie, wypływają one z ducha nihilizmu, który chce niszczyć zarówno przyrodzoną godność każdego człowieka, jak i samą ideę wspólnoty. Ducha, który w miejsce życzliwości chce wprowadzić niechęć, a zręby przyjaźni zastąpić skłóceniem i nienawiścią.
Nasi Przyjaciele,
Oba nasze Narody, wyrastały nie tylko z pobratymstwa krwi i języka, ale co szczególnie ważne – także ze wspólnoty wiary chrześcijańskiej. Wiary, która uczy nas widzieć w bliźnim brata i czynić go przyjacielem. Dlatego wyrażamy najgłębsze przekonanie, że wspólnym wysiłkiem Polaków i Ukraińców możemy zbudować takie relacje pomiędzy naszymi Narodami, które staną się wzorcem dla Europy i Świata, jak żyć w pokoju i harmonii odmienności, a także życzliwego wsparcia wzajemnych interesów.
Z wyrazami braterskiego szacunku
Za ZGKSD
Prezes
ks. dr Bolesław Karcz
żródło: http://ksd.media.pl
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1845 odsłon
Komentarze
Re: Katolicy do Dziennikarzy Ukrainy
6 Lipca, 2012 - 00:58
Czy podobne listy w podobnym tonie przychodzą z Ukrainy do Polski po tamtejszych aktach antypolskiego nacjonalizmu? Jeśli tak, to OK., ale jeśli nie, to chyba nie będziemy się teraz wszyscy tłumaczyć za wybryk tych dwóch kundli?
Jak na razie to, nie licząc tego incydentu, więcej dobrej woli widzę jednak po polskiej stronie.
a odkąd to miłosierdzie i dobro nie popłaca?
6 Lipca, 2012 - 08:26
dlaczego ciągle mamy się posługiwać jakąś arytmetyką Kalego, "jak-ty-mi-to-ja-tobie"???
czy zapamiętałe siekanie się nawzajem nie było przyczyną upadku obydwu Narodów?!?
ileż mamy grać na korzyść cweli Temudżyna w tzw. "trzecim rzymie"???
- przypominam pochodzenie "migdałowych oczu" Putina ;)))
http://pl.wikipedia.org/wiki/Podb%C3%B3j_Rusi_przez_Mongo%C5%82%C3%B3w#Rz.C4.85dy_Z.C5.82otej_Ordy
___________________________
jam... z tego, co mnie boli
___________________________
jam... z tego, co mnie boli
Re: a odkąd to miłosierdzie i dobro nie popłaca?
6 Lipca, 2012 - 13:51
Dlaczego ciągle musimy uprawiać jakiś romantyźmik, zawsze po bandzie - z jednej skrajności w drugą?
Ukraina nie robi nic żeby zbudować pozytywne relacje z nami, cała inicjatywa jest po naszej stronie. Nawet w kontekście Euro podrzucali nam świnie: "polska okupacja Lwowa", czy Marczuk w polskiej TV mówiąca o tym, że Ukraińcy uważają Polaków za spekulantów, a to nie cieszy się tam szacunkiem (niezłe jaja!). Plują nam w twarz a Pan mi tu o przyjaźni - do tego trzeba dwojga. :P
Poza tym, silna Ukraina nie jest żadnym zabezpieczeniem interesów Polski, wyrośnie nam trzecia nacjonalistyczna cholera na wschodzie obok Ruskich i Litwy. A nawet, jeśli nie będzie naszym wrogiem politycznie (wątpię!), to ze swoim lokalnym patriotyzmem i chęcią posiadania własnego przemysłu (i za to obiektywnie ich cenię) będzie dla nas poważną konkurencją ekonomiczną, ale kogo takie "duperele" u nas interesują.
@Stanislas_Borovitz
6 Lipca, 2012 - 15:09
Ja przeczytałem to jako komunikat-"My, Polacy, nie mamy nic wspólnego z draństwami tamtych idiotów".Pozdrawiam
Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.
masz rację,
6 Lipca, 2012 - 15:43
ale ten Chrześcijański gest nie oznacza oddania gospodarki polskiej pod ukraińską okupację, ani nie jest przejawem "dawania ciała", lecz raczej CYWILIZOWANIA.
___________________________
jam... z tego, co mnie boli
___________________________
jam... z tego, co mnie boli
@sosenkowski
6 Lipca, 2012 - 15:54
Wcale tak tego nie odczytałem,że zakładamy sobie kajdany.Z taką postawą nie chciałbym mieć i nie mam nic wspólnego.
Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.
Re: masz rację,
7 Lipca, 2012 - 00:12
Tak, czy siak jest to „tłumaczenie się” – wg mnie zbędna sprawa, dla nas gest, dla nich dawanie ciała.
Niestety, obawiam się, że budowanie stosunków międzynarodowych w oparciu o „chrześcijańskie gesty” nieszczególnie się sprawdza i wcale nie czuję się dobrze stwierdzając taki fakt. Poza tym Chrześcijanin chyba wyciąga rękę do tych, którzy okazują, choć minimum skruchy, a tutaj jakoś nie widzę czegoś takiego.
ex-Pazura, to już nie Ukrainka, ale bolandyjska celebrytka
9 Lipca, 2012 - 09:45
a My widzimy w mediach tylko wierzchołek "góry lodowej" - są setki tysięcy Ukraińców, którzy żyją w Polsce i u boku Polaków oraz miliony które o ŚP. Prezydencie Kaczyńskim mówią "nasz Przyjaciel" - bo tak właśnie działa jego Chrześcijańskie Oddziaływanie :))) moim zdaniem niepotrzebnie zaprezentował je aszkeNAZIolom, a z Ukraińcami i nawet nacjonalistami, to się sprawdziło bo sam to czytałem wypowiedzi nacjonalisty, z którym "naparzałem się" zawzięcie w gry taktyczne ;))) tego nie słychać, bo to raczej powolny proces... "podskórny" i chyba nie mamy innej opcji, bo w rozwiązaniach siłowych nie mamy z nimi szans... poza tym z punktu widzenia Katolika to głupie i na rękę szowinistycznemu imperium rosyjskiemu :(((
___________________________
jam... z tego, co mnie boli
___________________________
jam... z tego, co mnie boli