Śliczny taki - Mister of America

„Nowy” rząd zaprzysiężony. Niepoprawni blogerzy zdążyli już skomentować to zjawisko. Zrobili to oczywiście świetnie i trafnie. Ale! Ale w jednym się nie zgadzam!

Internauci powtarzają opinię, że ten rząd nie ma nic do zaoferowania, ale jest PIĘKNY!
Pytam się – gdzie jest piękny??? Może minister Boni ma piękną wątrobę? Kto wie?

Ale weźmy pierwszą z brzegu panią w szarej kiecce z kulkami na szyi i workami nie tylko pod oczami – takie „cudo” dzisiaj uroczyście przysięgało "dochować wierność postanowieniom Konstytucji i innym prawom Rzeczypospolitej Polskiej". Chyba z powodu ucisku kulek na kręgosłup szyjny, pani minister rozwoju regionalnego (za cholerę nie pamiętam jak się nazywa) przysięgając zapomniała dodać „Tak mi dopomóż Bóg”.
Bóg jej nie pomoże, jedyna nadzieja w kulkach (czy to masaż tajski??)

No dobra, bierzemy ministra Gowina pod lupę. Słyszę zachwyt – taki wysoki! No nie! Czy to jest jedyny wysoki Polak? Giertych jest wyższy i młodszy ;)

A teraz deser – Joanna Mucha! I tu rozczarowanie –szara, bura kobiecina, coraz bardziej podobna do Julki Pitery! Marnieje kobiecina w tym PO, kłopoty z trawieniem? Podczas zaprzysiężenia była jakaś taka wzdęta. Jeśli to tylko nieprzyjemne wzdęcia, to wystarczy częściej wietrzyć ministerstwo sportu. Ale jeśli Joasia zaciążyła, to uuuuuuu… Pan premier będzie miał zgryz - kogo na zastępstwo?! Janek Tomaszewski się nie nadaje, bo ma jeszcze większy brzuch od Muchy. Może Joanna Krupa?! Też Joanna, ale ładniejsza.

Kogo my tam mamy? Aha! Piękny Sławomir! Gdyby jeszcze się tak nie marszczył! No i ta fryzura! Nie wiem czy Sławek kupuje brylantynę taniej na Allegro, ale sprzedawca i tak robi na tym niezły interes! Konkurencyjny fryz ma jedynie Radziu Sikorski. Poseł Biedroń pęka z zazdrości.

Ale oto najpiękniejszy z pięknych – Donald Tusk! Premier ma 180 cm wzrostu na łyżwach i w cylindrze. No ba, ale na premiera się nadaje, bo nie ma brzucha (chyba że nosi bieliznę wyszczuplającą).

No dobrze, dzisiaj pojechałam po bandzie. Wszystkich nowych/starych ministrów, których tu nie obśmiałam, bardzo przepraszam, ale jesteście tacy do siebie podobni, że trudno rozróżnić kto jest kto.