Acta zajączka
Zajączek wyrzucił acta w krzaki i już chciał ruszyć dalej, kiedy poczuł, że natychmiast musi pozbyć się dzisiejszego obiadu. To pewnie znowu ten siekany bigos! Rozejrzał się czujnie, ale na leśnym dukcie nie było widać żywej duszy. Wlazł więc w krzaki i przykucnął obok walających się acta. Po chwili na jego twarzy zagościł błogi uśmiech, choć dookoła rozniósł się wręcz nieprawdopodobny smród. Zajączkowi to jednak nie przeszkadzało. Do brzydkich zapachów był przyzwyczajony już od najmłodszych lat, od kiedy to wołano na niego i jego kolesiów "leśne pały-aferały". No, ale na szczęście mieszkańcy lasu już dawno o tym zapomnieli, w czym wydatnie im pomogły "zaprzyjaźnione" mendia oraz wyhodowane przy ich pomocy autorytetłuki...
Nagle coś zaszeleściło. Zaniepokojony zajączek spojrzał w górę i zobaczył na wprost swoich trzeszczy dwa okrągłe, ziejące czernią, otwory. Nie miał złudzeń: to była lufa dubeltówki!
- Nie strzelaj! - pisnął cienko, bo wiedział, że nie ma nawet najmniejszych szans na ucieczkę. - Daruj mi życie, błagam, dam ci wszystko, co tylko zechcesz! Dam ci beczkę soczku z trawy, tylko... tylko... - zaczął łkać, przekonany, że już za chwilę przejdzie do historii, co nie byłoby wcale zabawne, bo sam przecież edukował się w tym kierunku......
Gałęzie się rozchyliły i zobaczył zaskoczoną mordę gajowego.
- Co ty tu robisz? Myślałem, że to jakaś ziejąca nienawiścią kaczucha się schowała... - powiedział zdziwiony strażnik wiszącego w leśniczówce żyrandola. - To już nie masz gdzie srać? I co to za papiery?
-Zamknij jadaczkę, bulaku! - warknął zajączek,podrywając się na nówne nogi. - Nikt nie musi wiedzieć, co mam actualnie w dupie! I po co ci ta dubeltówka? Zaraz ci fotę walnie jakiś pa... papa... paparacik i znowu będziesz na językach, gafomanie!
- No dobra, już dobra, nie denerwuj się! Muszę być czujny, bo teraz łażą po lesie jacyś tacy w maskach i wrzeszczą "gajowy matole skąd będziesz ściągał pornole"! Dziś podobno na nasz leśny stadion się namawiają! Zajączku, ale tak swoją drogą, to jakiś burdel się w lesie po wyborach zrobił! Najpierw zadymka z tymi lekami, potem cyrk z tą naczelną prokuraturą leśną, teraz z actami, a ciebie ciągle nie ma i nie ma! - wydusił wyraźnie zaniepokojony gajowy. - No i ta sprawa z raportem! Okazuje się, że tam kłamstwo na kłamstwie! Może być tak wziął się do roboty, co?
- Proszę proszę, i kto to mówi o kłamstwach! Ty lepiej uważaj, bo wiesz, że niedługo możesz być wezwany na świadka tej sprawie dotyczącej wsi! I co wtedy zrobisz? Zatańczysz i zaśpiewasz? Pewnie nie, chłe, chłe, chłe! - zarechotał zajączek, przy okazji waląc gajowego w czółko. - Ty się gajowy na zapas nie martw, bo masz za mały móżdżek, aby to zrozumieć. Wybory wygraliśmy i teraz przez cztery lata mogą nam skoczyć! Ist das klar?! No! A do tych actywnych protestantów to się... przyłączymy, chłe, chłe, chłe! Mieszkańcom lasu powiemy, że jeśli te acta naruszają wolność, to ich nie podpiszemy!
- No... ale... jak to... nie podpiszemy? Przecież właśnie je podpisaliśmy w krainie kwitnącej wiśni... - wyjąkał zdumiony gajowy.
- E tam! - machnął ręką zajączek. - Podpis to nie ratyfikacja, prawda? A poza tym niech mieszkańcy lasu pienią się o jakieś acta-srakta, to zapomną o raporcie, a my im tę wolność po cichu inaczej zabierzemy! Już im zresztą zabraliśmy, tylko oni tego nie widzą, bo dzięki naszym "zaprzyjaźnionym" mendiom, ekspierdom i autorytetłukom, im się już virtual z realem na dobre pomieszał, chłe, chłe, chłe!Jak ja kocham ten nasz leśny matrix!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3083 odsłony
Komentarze
ander
28 Stycznia, 2012 - 12:37
Rozwydrzony, niewdzięczny i opity podejrzanym soczkiem zajączek. Szlachetny gajowy życie mu uratował odstraszając eskadry agresywnych kaczek, a on jątrzy i pyskuje. To nie jest lasek prawa, to jest.....
Szlachetny gajowy ?
28 Stycznia, 2012 - 12:46
Nie, on po prostu... nie nadąża ;)
Pozdrawiam
ander
Zajączek ma prze....ne!
28 Stycznia, 2012 - 16:20
Przeczytał mój wczorajszy blog pt.MÓJ PIES JEST ZACHIPOWANY
CZYLI ACTA WRZUCONE!
Nie dość,że naruszył,to jeszcze cytuje bez podania autora!
WICIE ROZUMICIE...TE ACTA...BEDOM UZYTE PRZECIW WARCHOŁOM
TAKIM INNYM KRADZIEJOM!
pzdr.
@semper idem
28 Stycznia, 2012 - 16:32
Już idę zobaczyć, z jakiego powodu zajączek ma prze...ne, bo bardzo by mnie to ucieszyło! :)
Pozdrawiam
ander
Mam nadzieję,że zajączek umie czytać między wierszami!
28 Stycznia, 2012 - 16:39
Umie czytać ze zrozumieniem,a przede wszystkim,zaprzecza
Prawu Lema!
Prawo Lema: "Najważniejsze to nie mysleć,a jakos to będzie"
Miałem zaszczyt poznać Stanisława Lema...i najbardziej Go
wkurzało własnie to..."nie mysleć"!
Drugie co go wkurzało,to "zbiorowa mądrość narodu" [z małej].
Gdyby dożył S.Lem tych wyborów i 10% dla palikota....
Zostawmy to pisane ~~~~~~
@semper idem
28 Stycznia, 2012 - 16:43
Po tymi nierządami, a nawet nie-rządami, nie myślenie rzeczywiście bije... rekordy powodzenia.
Pozdrawiam
ander
~Dziękuje za dopisek w moim blogu...
28 Stycznia, 2012 - 16:45
Ktos tu już napisał dzisiaj,że cała ta afera z ACTA,to jest
odwrócenie uwagi od innych spraw.
Proste jak budowa bumeranga...
Dlatego napisałem o socjotechnicznej wrzutce!
Wyrzucamy wilkom ochłap,a sami pędzimy dalej,bo wódeczka
czeka...
Paleosocjotechnika w stylu Kancelarii capo rosso!
ciao
"...sami pędzimy dalej,bo wódeczka czeka..."
28 Stycznia, 2012 - 17:04
Czekają na nich większe konfitury, dlatego tak pędzą.
Zdaje się, że odrzucono projekt społeczny, aby Lotos pozostał w polskich rękach...
Co jeszcze?
No co jeszcze uda im się opchnąć, zanim spoleczństwo się zorientuje, że to nie taniec z gwiazdami, tylko taniec z pustymi kieszeniami?
Ech, a miało być satyrycznie...
Pozdrawiam
ander
Zajączek
28 Stycznia, 2012 - 16:45
Jakiś mutant ten zajączek.
Eksperyment genetyczny.
Jak by się nie ustawił, to mu wyłażą zęby albo pazury.
Z białego niedźwiedzia jakby...
Czas maszkarę na Whiskas przerobić.
"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Ręce precz od zajączka!
28 Stycznia, 2012 - 16:50
Właściwie od Zajączka...
"Szybciej w morzu wyschnie woda...."
Zajączek zrobił to,o czym marzy każdy satrapa!
PEŁNIA WŁADZY! Od mediów,poprzez "wymiar sprawiedliwości"
i wszystkie siłówki! Dostali po 300 złotych,to będą bronić
Zajączka...do ostatnie kropli...atramentu!
@rospin
28 Stycznia, 2012 - 17:06
"Czas maszkarę na Whiskas przerobić"
Ostatecznie może na futro dla siostry niedźwiedzia?
Co prawda zajączek to nie szynszyl, ale może ujdzie w tłoku? ;)
Pozdrawiam
ander
Ander
28 Stycznia, 2012 - 17:24
Futro się nie nada.
Sierść po zbiciu, staje się filcem.
A z filcu, można co najwyżej zrobić nowe trzewiki balowe, dla gajowego.
Po zalaniu gumą oczywiście.
Pozdrawiam
"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
@rospin
28 Stycznia, 2012 - 17:28
No tak, filcowane gumiaki podobno są teraz bardzo trendy ;)
Pozdrawiam
ander
Trendy
28 Stycznia, 2012 - 17:53
Wrzucam wzór obowiązujący na salonach. Wkrótce w najnowszych kolekcjach.
]]>
]]>
"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
@rospin
28 Stycznia, 2012 - 19:02
13?
To rozmiar czy sugestia? ;)
ander
rospin
28 Stycznia, 2012 - 17:13
Ręce precz od zajączka - jest spoko i w porzo. Gajowy głupieje przy nim jeszcze bardziej.
all
28 Stycznia, 2012 - 17:16
do cyrku go. obok kobiety z broda i krzywym noskiem:)
@amelia007
28 Stycznia, 2012 - 17:30
Myślisz, że się nada?
Ja myślałem bardziej o muzeum, po wypchaniu oczywiście ;)
Pozdrawiam
ander
Cyrk
28 Stycznia, 2012 - 17:33
Proponuję twarzową klateczkę wystawową:)
]]>
]]>
"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Rospin
28 Stycznia, 2012 - 17:37
się nada.
Klateczka
28 Stycznia, 2012 - 17:42
pierwsza klasa - bardzo mi się podoba! :)
ander
Re: Acta zajączka.
28 Stycznia, 2012 - 17:34
"Nikt nie musi wiedzieć, co mam actualnie w dupie!"
Piękne. :>
@PP
28 Stycznia, 2012 - 18:12
Dzięki :)
ander
@ander
28 Stycznia, 2012 - 18:47
Kolejny już raz lektura przygód Zajączka dostarcza polskim czytelnikom jakże wiele radości i wzruszeń w tych smutnych czasach...
...eee, to znaczy... ja chciałem... yyyy... no, ale czemu tak rzadko, proszę Autora? :):)...
Pzdr, Hun
@Hun
28 Stycznia, 2012 - 18:49
Bo ja nie lubię zajaczka.
I nie lubię o nim pisać.
No... może trochę ;)
Pozdrawiam i dzięki, mam nadzieję, że wzruszenia prowadzą do głębokich przemyśleń :)
ander
@ander
28 Stycznia, 2012 - 21:42
Ja ...... ryżego, uszatego futrzaka. Naprawdę...
Ale lubię czytać, co o nim piszesz... I jak tak sobie ponienawidzę... To mi lepiej...
Pisz częściej... :):)