Uroczystości (3)
Uroczystości – to zły tytuł. Nikt dziś nie chce czytać o uroczystościach. Każdy myśli – z czego jutro będzie żył.
Przeczytajcie jednak o tych, z których każdy myślał CZY jutro będzie żył.
Przypomnę. Zanim niemieckie wojska lądowe przekroczyły granicę nad otwarte miasto Wieluń nadleciały niemieckie samoloty. O godzinie 4.40 to bomby – nie budziki – wypędziły ludzi z łóżek. I zanim artylerzyści na Schlezwigu-Holsteinie po raz trzeci załadowali swoje działa trzy czwarte miasteczka legło w gruzach. Zginęło około 1200 osób.
Wprawdzie pan Grzegorz Bębnik – prawdziwy historyk (ja jestem z zawodu inżynierem) dowodzi, że nalot na Wieluń nastąpił o godzinę później, ale, nawet jeśli pan Bębnik ma rację. to ten nalot wyznaczał standardy moralne – a raczej ich brak – postępowania Niemców w Polsce. To nie była wojna – to była rzeź!
Ten nalot, krycie się jednostek nacierających za wypędzoną z domów i uciekającą do lasu ludnością Waleńczowa (bitwa pod Mokrą, natarcie niemieckie na batalion majora Sokola), rozstrzeliwanie wziętych do niewoli polskich żołnierzy, po zdjęciu z nich mundurów (bitwa pod Iłżą). To były ówczesne standardy Wehrmachtu, a nie postawa gen. Eberharda, który po kapitulacji gratulował majorowi Sucharskiemu wspaniałej obrony.
Co do pierwszeństwa – otóż na pewno o tej samej godzinie (4.45) co salwa ze Schlezwiga były już Niemieckie czołgi w Starokrzepicach i rozpoczęło się ostrzeliwanie artyleryjskie Krzepic w pasie natarcia IV dywizji pancernej generała Reinharda. Wcześniej, bo o godzinie 3.30 polskie patrole zostały ostrzelane pod Podłężem Królewskim nad Liswartą w pasie natarcia I DPanc. Gen. Schmidta.
Nie przyjmujmy tego symbolu – 4.45. To symbol niemiecki – o wschodzie słońca ruszamy zwycięsko na wschód.
AW
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1499 odsłon
Komentarze
Panie Andrzeju,
5 Marca, 2009 - 19:58
jako dziecko historii Polski uczyłam się z nudnych książek Kraszewskiego. Na szczęście były one za nudne dla polskich cenzorów. Kiedy tak czytałam Pana tekst, pomyślałam sobie, że warto go zachować i prosić o jeszcze, bo kto wie czy po kolejnych reformach oświaty polskie dzieci nie będą musiały uczyć się historii z Pana blogu.;)
Tak na wszelki wypadek jakiś polski historyk już powinien się ćwiczyć w niepoprawnych opowieściach historycznych dla dzieci.
Pozdrawiam serdecznie
Katarzyna
Pani Katarzyno!
5 Marca, 2009 - 21:36
Tak mi się ciepło zrobiło koło serca.
Jan Henryk Dąbrowski tak mówił do rycerstwa: "bo kto ojczyzny swej nie miał tego można w liczbie zmarłych policzyć".
Tak sobie myślę. Z prywatnych łajdactw sami kiedyś będziemy się rozliczać przed Panem. Z łajdactw przeciw Ojczyźnie będą nas tam rozliczać Ci, co jej swoje życie poświęcili.
Serdeczności. Liczę na poparcie w akcji obrania właściwego miejsca na uroczystości 70. rocznicy. Odrazu powiem że ja optuję za Mokrą. To wspaniała bitwa. Napisałem o niej książkę. Zachęcam. Ona nie jest podobno taka nudna jak Kraszewski.
AW
Miejsce obchodów 70. rocznicy
6 Marca, 2009 - 09:13
Szanowni Państwo!
Zabiorę głos w sprawie miejsca obchodów.
Przeanalizujcie proszę bój nad Wizną i przemyślcie, czy to właśnie miejsce nie będzie miejscem godnym najbardziej.
Nie będę się rozwodził dlaczego tak uważam. Zobaczcie proszę poniższy teledysk. Utwór skomponował szwedzki zespół, cieszący się dużą popularnością wśród polskiej młodzieży. Poza tym, jest już znany w Europie.
Piszę o tym, bo uważam, że (użyję tu nielubianego przeze mnie słowa) PROMOCJA Polski jako państwa, które pierwsze stawiło czoło NIEMIECKIEJ agresji jest już w tym przypadku mocno zaawansowana.
Pozdrawiam serdecznie Marek.
A oto utwór - http://www.youtube.com/watch?v=6R-Qb066luQ
P.S. Wszystkim nam zależy aby to dla młodego pokolenia, historia naszej Ojczyzny była bliską. Uważam, że to miejsce - WIZNA, w szczególny sposób zwróci uwagę młodzieży (nie tylko polskiej ale i europejskiej) na Polskę i organizowane tu obchody.
Jeszcze raz pozdrawiam Marek.
Re: Uroczystości (3)
5 Marca, 2009 - 22:54
Dziękuję za tekst który przypomina nam tragiczne dzieje naszego Narodu.Podzielam zdanie Katarzyny że takich tekstów nigdy za dużo.Prosimy o więcej.
Andrzej W.....
5 Marca, 2009 - 23:23
Dobrze,ze przypominasz daty tak ważne dla Polski i Polaków.
Dziękuję.
pzdr
4.45 - to nie poczatek
6 Marca, 2009 - 07:15
Szanowny Panie!
Podobnie jak moi przedmówcy pragnę podziękować za art.i jednocześnie przypomnieć o ataku lotnictwa niemieckiego na Tczew, który to nastąpił o godzinie 4.34.
Wikipedia tak opisuje ten atak - " O godzinie 4.34 (11 minut przed atakiem na Westerplatte) niemiecka eskadra lotnicza z Elbląga zbombardowała dworzec PKP, zachodni przyczółek mostów oraz koszary 2 Batalionu Strzelców. Bomby zrzucono też w centrum miasta, w rejonie elektrowni. Nalot na te obiekty powtórzono dwa razy. Trwał on około 10 minut. Byli zabici i ranni: ludność cywilna, kolejarze i żołnierze."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Obrona_most%C3%B3w_tczewskich
Pozdrawiam serdecznie i przyłączam się do Pana apelu - Marek.
odpowiadam wszystkim
6 Marca, 2009 - 19:33
Serdecznie dziękuję za wszystkie głosy wsparcia. Następna moja propozycja ukaże się jutro. Liczę na ożywioną dyskusję po jeszcze dwóch odcinkach. Cały nasz wspólny dorobek mam zamiar przekazać do kancelarii Pana Prezydenta, a co z tego wyniknie wszyscy zobaczymy.
AW